W dłuższej perspektywie prywatyzacja spółek energetycznych była szkodliwa dla państwa - ocenił minister energii Krzysztof Tchórzewski, podsumowując rządy PO-PSL. Dodał, że przez 7,5 roku rządy pozorowały restrukturyzację w sektorze górnictwa kamiennego.
Minister w środę podsumował działania poprzedniego rządu w energetyce i górnictwie. W zeszłej kadencji te sektory podlegały resortowi skarbu.
- Z tych 8 lat, 7,5 oceniam negatywnie, a nawet szkodliwie - podkreślił Tchórzewski. Minister pochwalił jednak działania ostatniego ministra skarbu w rządzie PO-PSL Andrzeja Czerwińskiego. - Były próby wyraźnie pozytywnych działań, które prowadziły do pewnego uspokojenia sytuacji - powiedział.
Negatywnie o prywatyzacjach
Tchórzewski podkreślił, że negatywnie należy ocenić zwłaszcza decyzje dotyczące prywatyzacji spółek energetycznych. Były one, bowiem - przekonywał - podejmowane "w krótkookresowym interesie budżetowym". W ich wyniku jednak, podkreślał, najważniejszy dla tych spółek stawał się interes akcjonariuszy, a nie polityka i bezpieczeństwo energetyczne państwa, które plasowało się na drugim miejscu. - Energetyka jest podstawowym narzędziem gospodarczym państwa. To od energetyki zależy, czy państwo się rozwija, czy może tworzyć miejsca pracy, czy może tworzyć nowe przedsiębiorstwa - zaznaczył szef resortu energii. - To decyzje w dłuższej perspektywie szkodliwe dla państwa - oświadczył Tchórzewski.
Bez możliwości kredytowych
Zdaniem ministra spółki energetyczne, po skończeniu niezbędnych dla bezpieczeństwa kraju inwestycji w Opolu, Kozienicach, czy w Ostrołęce, "praktycznie stracą możliwości kredytowe, zarówno w zakresie modernizacji, rozwoju i nowych inwestycji". Podkreślił, że w najbliższych latach niezbędne będzie zainwestowanie nawet 40 mld zł m.in. w nowe moce. Tchórzewski wskazał też - jego zdaniem - nietrafione i szkodliwe inwestycje w energetyce. Jako przykład podał elektrownię w Stalowej Woli, na którą do tej pory wydano 1 mld zł. Żeby zakończyć inwestycję trzeba będzie dołożyć jeszcze 400 mln zł, a elektrownia - przekonywał minister - będzie generować 100 mln zł strat rocznie.
Zadłużenie sektora górnictwa
Szef resortu energii negatywnie ocenił też działania koalicji PO-PSL w restrukturyzacji sektora węgla kamiennego. Działania poprzedniego rządu nazwał pozorowanymi, markowanymi. Zaznaczył, że przez złe decyzje na koniec 2015 r. zadłużenie sektora górnictwa węgla kamiennego w Polsce wyniosło 14 mld zł. Zdaniem ministra wejście na giełdę Jastrzębskiej Spółki Węglowej "nic nie dało". Firmę obciążono też kupnem kopalni od Kompanii Węglowej, co spowodowało, że JSW miała 7 mld zł zadłużenia.
Autor: mb / Źródło: PAP