Biedronka zdecydowała się na wydłużenie godzin otwarcia większości swoich sklepów. Jak wskazano w komunikacie, powodem jest zmieniająca się sytuacja w kraju. Na podobny krok na razie nie zdecydowały się inne sieci, od których otrzymaliśmy odpowiedzi w tej sprawie.
Od soboty cała Polska znajduje się w żółtej strefie z wyjątkiem powiatów i miast, które są w czerwonej strefie z surowszymi restrykcjami.
- Podjęliśmy decyzję, że od 10 października wprowadzamy zasady obowiązujące w strefach żółtych na terytorium całego kraju - mówił na czwartkowej konferencji prasowej premier Mateusz Morawiecki. Jedną z przyczyn takiej decyzji jest fakt, że już dzisiaj w strefie żółtej mielibyśmy około 100 powiatów. To jedna trzecia kraju - dodał szef rządu.
W Polsce jest 314 powiatów i 66 miast na prawach powiatów.
Koronawirus a sklepy
Na zmiany wprowadzane przez rząd zareagowała Biedronka, która zdecydowała o wydłużeniu godzin otwarcia placówek od tego weekendu. Jak czytamy w komunikacie, od soboty ponad 40 sklepów w całej Polsce będzie działać całodobowo, a około 650 - do 23.30.
"Już od tego weekendu niemal 2600 sklepów Biedronki działać będzie co najmniej do godziny 23.00, a w najbliższych dniach wydłużenie godzin będzie dotyczyło kolejnych placówek" - dodano.
Według przedstawicieli sieci Biedronka "wydłużenie godzin otwarcia sklepów wpłynie na mniejszą liczbę klientów w jednym momencie, co zwiększy bezpieczeństwo zakupów zarówno dla klientów, jak i pracowników".
Inne sieci
Postanowiliśmy zapytać również inne sieci o to, czy będą wprowadzały zmiany w funkcjonowaniu placówek.
Biuro prasowe Tesco poinformowało nas, że "godziny otwarcia sklepów Tesco nie ulegną zmianom". "Większość z nich jest czynnych do godziny 22 lub 23 (w zależności od lokalizacji). Cały czas zapraszamy także klientów do naszych sklepów otwartych 24/7" - dodali przedstawiciele sieci.
Ewa Wojtysiak z Dino Polska również nie wskazała, by miało dojść do zmian w działaniu sklepów. "Markety Dino w całej Polsce są czynne od poniedziałku do soboty oraz w niedziele handlowe w godzinach od 06:00 do 23:00" - poinformowała w odpowiedzi przesłanej TVN24 Biznes.
"Pojedyncze sklepy Dino są otwarte w krótszych niż standardowe godzinach, co związane jest z dostosowaniem funkcjonowania tych placówek do lokalnych przepisów" - dodała Wojtysiak.
Biuro prasowe Carrefour Polska zapewniło, że sieć na bieżąco śledzi sytuację związaną z epidemią COVID-19 oraz stosuje się do wszelkich przepisów i zaleceń mających zastosowanie do działalności jego placówek handlowych. "Jeżeli zostaną wprowadzone w tym względzie nowe regulacje rządowe lub innych odpowiednich organów, wprowadzimy je stosownie z wymogami" - podkreślono.
"Jednocześnie pragniemy zapewnić, że znaczną część portfolio placówek handlowych Carrefour stanowią hipermarkety, które są w stanie bezpiecznie obsłużyć dużą liczbę klientów, bez potrzeby wydłużania godzin pracy" - dodało biuro prasowe Carrefour Polska.
Z kolei Agata Biernacka, kierownik Działu Komunikacji i PR Aldi Polska, zwróciła uwagę, że "nowe regulacje dotyczące wprowadzenia w całej Polsce strefy żółtej nie wpływają na zmiany w funkcjonowaniu placówek".
"Wszystkie sklepy Aldi pozostają otwarte od poniedziałku do soboty w godzinach 6.00-22.00, a w niedziele handlowe w godzinach od 9.00 do 18.00. W tym czasie zakupów w naszych placówkach dokonywać mogą wszyscy klienci niezależnie od ich wieku" - wskazała przedstawicielka Aldi Polska.
Źródło: TVN24 Biznes
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock