W poniedziałek wicepremier, minister rozwoju, pracy i technologii Jarosław Gowin spotkał się podczas telekonferencji z przedstawicielami branży meblowej. - To musi być decyzja Rady Ministrów. Ja będę rekomendował otwarcie tych sklepów jak najszybciej, czyli jeszcze w tym tygodniu - powiedział wicepremier zapytany tuż po spotkaniu przez reportera TVN24.
- Byliśmy wcześniej w kontakcie z branżą. Zapadły takie, a nie inne decyzje. Mam nadzieję, że Rada Ministrów przychyli się do mojego wniosku, że warto tę decyzję skorygować - wyjaśnił Gowin.
Przeważyło zdanie resortu zdrowia
- Po telekonferencji przedstawię pozostałym ministrom wnioski, jakie z niej płyną i wtedy zapadnie decyzja. Jeżeli te sklepy mają być otwarte, to powinno się to dokonać jeszcze w tym tygodniu - mówił jeszcze w poniedziałek rano Gowin w programie Tłit WP.
Gowin miał też przyznać, że resort rozwoju nie chciał zamykania sklepów meblowych, jednak przeważyło stanowisko resortu zdrowia. - My proponowaliśmy, aby sklepy meblowe były dostępne, Ministerstwo Zdrowia uważało, że one stwarzają spore zagrożenie rozprzestrzeniania się wirusa. Przeważyło zdanie Ministerstwa Zdrowia - powiedział wicepremier.
Propozycje branży
Podczas spotkania szef MRPiT wraz z wiceminister Olgą Semeniuk przyjęli dodatkowe propozycje branży, które należałoby wprowadzić do protokołu bezpieczeństwa, w tym:
- zwiększenie stanowisk do dezynfekcji rąk - dwa stanowiska na 500 m kw.,
- dezynfekcja stanowisk pracy i strategicznych miejsc na terenie sklepu - co 1 godzinę,
- zwiększenie limitu powierzchni sklepu na jedną osobę - z 15 m kw. do 20 m kw.
- kontrolowanie przez pracownika przestrzegania zasad DDM (dystans, dezynfekcja, maseczka) przed wejściem do sklepu.
W spotkaniu wzięli udział przedstawicieli branży meblarskiej m.in.: Grzegorz Przondziono z Agata, Maciej Formanowicz z Forte, Piotr Wójcik z Meble Wójcik, Piotr Padalak z Jysk Polska, Dariusz Formela z Black Red White, Grzegorz Wachowicz z Euro-Net, Joanna Kijas-Janiszowska z IKEA.
Sklepy meblowe miały być otwarte, ale zostały zamknięte
W związku z rosnącą liczbą zakażeń koronawirusem, rząd zdecydował o wprowadzeniu nowych obostrzeń. Restrykcje dotyczą m.in. handlu.
Od soboty zakaz handlu dotyczy obiektów handlowych lub usługowych, w tym parków handlowych, o powierzchni sprzedaży lub świadczenia usług powyżej 2000 metrów kwadratowych. Jednocześnie w rozporządzeniu przewidziano wyjątki.
Zgodnie z pierwotnym projektem rozporządzenia, który w czwartek trafił do konsultacji, na liście wyjątków miały się również znaleźć sklepy meblowe.
W ostatecznej wersji rozporządzenia taki wyjątek nie został jednak ujęty.
W efekcie sklepy takie jak Ikea, Agata, Black Red White, których powierzchnia sprzedaży przekracza 2000 metrów kwadratowych, od soboty zostały zamknięte.
Zakaz nie dotyczy sklepów, których przeważająca działalność polega na sprzedaży m.in. żywności, produktów kosmetycznych, produktów leczniczych, gazet lub książek, artykułów budowlanych lub remontowych. Ograniczenia mają obowiązywać co najmniej do 29 listopada.
Źródło: PAP, TVN24 Biznes
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock