Obostrzenia w handlu - między innymi limity w sklepach - przyczynią się do spadku liczby klientów i będą mieć negatywny wpływ na firmy handlowe - uważa Polska Organizacja Handlu i Dystrybucji. Według branży godziny dla seniorów są nietrafionym i kłopotliwym pomysłem.
- Jak pokazały doświadczenia sklepów z wiosennej fali pandemii, limity klientów w sklepach oraz godziny dla seniorów spowodowały zmniejszenie przepustowości handlu, a w konsekwencji tworzenie się przed wejściem do sklepów skupisk klientów, które same w sobie stanowią zagrożenie epidemiczne - stwierdziła Renata Juszkiewicz, prezes Polskiej Organizacji Handlu i Dystrybucji.
"Negatywny wpływ"
- Ponadto restrykcje będą miały negatywny wpływ na firmy handlowe, które nie odrobiły jeszcze strat finansowych po poprzednim lockdownie. Ograniczenia w handlu oznaczają w praktyce spadek liczby klientów sklepów, słabe wyniki sprzedaży. Nie możemy dopuścić do tego, aby Polacy zostali pozbawieni swobodnego i powszechnego dostępu do żywności i niezbędnych artykułów - dodała.
Juszkiewicz wskazała, że sieci handlowe koncentrują swoje wysiłki na utrzymaniu łańcucha dostaw towarów i zapewnieniu konsumentom bezpieczeństwa zakupów.
Jak poinformowała, sieci poniosły wydatki na poziomie 350 mln zł na wdrożenie w sklepach procedur bezpieczeństwa, wykraczających poza wytyczne Głównej Inspekcji Sanitarnej.
"To jest bardzo mało czasu"
Maciej Ptaszyński, wiceprezes Polskiej Izby Handlu, również wskazuje, że właściciele czy kierownicy sklepów wychodzą często o krok przed przepisy i samodzielnie wprowadzają różne zabezpieczenia, dbając o to, by zakupy były bezpieczne.
Zauważa jednocześnie, że rozporządzenia ograniczające działalność handlu powinny pojawiać się z większym wyprzedzeniem.
- Od momentu publikacji aktu prawnego do jego wejścia w życie pozostaje czasem kilkanaście godzin. To jest bardzo mało czasu do przeanalizowania i wdrożenia w życie nowych przepisów. Czym innym jest usłyszeć o ograniczeniach na konferencji prasowej, a czym innym analiza konkretnego aktu prawnego i dostosowanie działania firmy - powiedział Ptaszyński z PIH.
Obostrzenia i limity
Na czwartkowej konferencji prasowej premier Mateusz Morawiecki i minister zdrowia Adam Niedzielski poinformowali, że w związku z eskalacją pandemii od soboty, 17 października, rząd wprowadza nowe obostrzenia m.in. dla gastronomii, handlu, szkół, zgromadzeń, imprez sportowych i kulturalnych, a także basenów czy siłowni. Premier wykluczył całkowity lockdown, wskazał, że chce, by gospodarka możliwie w dużym zakresie pracowała.
W strefie czerwonej wprowadzono m.in. ograniczenie liczby osób w placówkach handlowych do 5 osób na 1 kasę. W piątek rano rzecznik rządu Piotr Müller doprecyzował, że limity osób w sklepach w strefach czerwonych uzależnione będą od powierzchni: dla sklepów o powierzchni do 100 m kw. - 5 osób na kasę, dla sklepów powyżej 100 m kw. - 1 osoba na 15 m kw.
Godziny dla seniorów
Ponadto od czwartku, 15 października, obowiązują tzw. godziny dla seniorów. To oznacza, że w sklepach spożywczych, aptekach i na pocztach, od poniedziałku do piątku w godzinach 10:00–12:00, przebywać mogą wyłącznie osoby powyżej 60. roku życia.
Branża negatywnie ocenia ten pomysł, wskazując, że to rozwiązanie kłopotliwe zarówno dla klientów, jak i pracowników handlu.
"Wspieranie osób starszych w czasie pandemii jest bardzo ważne, ale praktyka z kwietnia br. pokazała, że godziny dla seniorów nie są trafionym pomysłem. Sklepy w tym czasie były i ponownie będą niemal puste, bo z doświadczenia wiemy, że osoby starsze i tak kupują w różnych godzinach" - napisano w stanowisku Polskiej Izby Handlu.
Ponadto, jak wskazują przedstawiciele branży, pracownicy handlu muszą radzić sobie z obsługą zwiększonej liczby klientów w pozostałych godzinach pracy sklepów.
Polska Organizacja Handlu i Dystrybucji zaproponowała m.in., by w miejsce godzin dla seniorów od 10.00 do 12.00, zapewnić uprzywilejowanie kas dla seniorów lub pierwszeństwo obsługi seniorów albo przesunąć godziny dla seniorów na godz. 8.00-10.00.
Handel w niedzielę
- Wprowadzenie dodatkowego dnia w tygodniu przeznaczonego na sprzedaż byłoby realnym wsparciem dla przedsiębiorców, a ponadto spowodowałoby rozłożenie ruchu klientów na 7 dni w tygodniu. Przełożyłoby się to na zwiększenie bezpieczeństwa dla konsumentów i pracowników handlu, które jest najwyższym priorytetem dla branży - powiedziała Renata Juszkiewicz, prezes POHiD.
Obostrzenia w strefach czerwonych i żółtych
Od 17 października poszerza się lista powiatów, które wejdą do strefy czerwonej. Łącznie zakwalifikowały się na nią 152 powiaty i miasta na prawach powiatu, w tym 11 miast wojewódzkich. Pozostała część kraju pozostaje w strefie żółtej.
Będą w nich też obowiązywały nowe restrykcje. Sprawdź >> Nowe obostrzenia w strefie żółtej i czerwonej. Lista
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock