Bony turystyczne o wartości tysiąca złotych, które będzie można wydać na przykład na wycieczkę, mogłyby być wprowadzone w drugiej połowie roku - powiedziała we wtorek wiceminister rozwoju Olga Semeniuk. Jak dodała, jest to "bardzo optymistyczna wersja".
Jak mówiła we wtorek w Programie Trzecim PR wiceszefowa MR, spotkania z branżą turystyczną, która została bardzo mocno dotknięta przez epidemię koronawirusa, trwają od ponad miesiąca. Jednym ze sposobów na pomoc polskiej turystyce ma być wprowadzenie bonów turystycznych o wartości 1000 zł.
Bony o wartości tysiąca złotych
- Opracowujemy z Polską Organizacją Turystyczną program bonów o wartości tysiąca złotych, który będzie można wydać na wycieczkę lub inne wydarzenie związane z turystyką - mówiła.
Warto podkreślić, że nie wiadomo na razie, kto mógłby takie bony otrzymać.
Semeniuk mówiła również, że we współpracy z samorządami przygotowywane są także inne rozwiązania. Wskazała, że np. wiele lokali gastronomicznych boryka się z problemem wysokich czynszów i podatków lokalnych. - Tutaj też będziemy próbowali zastrzyki finansowe przygotować - zapowiedziała Olga Semeniuk.
Wiceminister rozwoju pytana, czy w optymistycznej wersji bony turystyczne zostaną wprowadzone w drugiej połowie roku, gdy sytuacja zacznie wracać do normy, odparła, że "byłaby to bardzo optymistyczna wersja".
Dopytana, kto sfinansuje bony, powiedziała, że "sytuacja jest na tyle dynamiczna, że znaczną odpowiedzialność za obecną sytuację ponosi finansowo państwo polskie i środki finansowe na te cele są wyszukiwane, aby wesprzeć branżę turystyczną".
A na pytanie, czy branża turystyczna nie będzie musiała się dokładać do bonów, odparła, że "miejmy nadzieję, że nie." - Na ten moment nie szukamy wariantu dokładania się do tych bonów - zadeklarowała.
Wiceminister rozwoju podkreśliła, że głównym celem wprowadzanych rozwiązań jest ochrona miejsc pracy.
Minister rozwoju Jadwiga Emilewicz, pytana we wtorek w Radiu Zet o program, roboczo nazwany "1000 plus" powiedziała, że znajduje się on w "zaawansowanej fazie koncepcyjnej" - Śpieszy nam się z tym projektem w stopniu umiarkowanym. Chcemy być gotowi na początek maja, aby w czasie, kiedy Polacy zaczną powracać do normalnego życia, ten projekt był gotowy - dodała.
Ministerstwo już wcześniej wyjaśniało, że pomysł dotyczący bonów powstał jeszcze przed wybuchem epidemii koronawirusa, w ramach opracowywania polityki rozwijania turystyki krajowej.
Inna pomoc
To nie jedyna pomoc dla branży. W ramach pakietu antykryzysowego, który wszedł w życie 1 kwietnia, przewidziano zwrot pieniędzy za odwołaną imprezę turystyczną po upływie 180 dni od rozwiązania umowy. Zamiast pieniędzy klient będzie mógł otrzymać od organizatora roczny voucher na inną imprezę turystyczną. Ustawa przewiduje, że klient będzie mógł skorzystać z vouchera na realizację imprezy turystycznej w przyszłości, w ciągu roku od dnia, w którym miała się odbyć odwołana impreza. Dotyczy to organizacji wystaw i kongresów lub działalności kulturalnej, rozrywkowej, rekreacyjnej, sportowej, organizującej wystawy tematyczne lub imprezy plenerowe.
Autor: mp / Źródło: PAP, Radio Zet
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock