Agencja Fitch potwierdziła długoterminowy rating Polski w walucie obcej na poziomie "A-" z perspektywą stabilną. Fitch prognozuje, że deficyt sektora finansów publicznych wzrośnie w tym roku do 8,2 procent Produktu Krajowego Brutto. Jak wskazano w komunikacie, obniżenie ratingu możliwe jest w przypadku długotrwałego wzrostu długu publicznego.
"Rating na poziomie A- odzwierciedla zróżnicowaną gospodarkę Polski, charakteryzującą się stabilnym wzrostem i solidnymi ramami polityki ekonomicznej, w połączeniu z członkostwem w UE. Jest to równoważone niższym PKB per capita i stosunkowo wysokim (choć malejącym) długiem zagranicznym netto, w porównaniu do państw z koszyka ratingowego" - napisano w komunikacie.
Fitch prognozuje, że deficyt sektora finansów publicznych Polski wzrośnie w 2020 roku do 8,2 procent PKB, w 2021 roku wyniesie 5,4 procent PKB, a w 2022 roku obniży się do 4 procent PKB. W swoich prognozach Fitch uwzględnia wszystkie zapowiedziane wydatki sektora.
"Prognozy Fitch odzwierciedlają bardziej optymistyczne szacunki wzrostu gospodarczego w porównaniu do szacunków rządu, a także oczekiwanie, że środki pomocowe nie zostaną w pełni wykorzystane" - napisano w komentarzu. Fitch szacuje, że dług sektora gg na koniec 2020 roku wyniesie 59,2 procent i ustabilizuje się na tym poziomie w latach 2021-2022.
"Decyzja potwierdza skuteczność polityki gospodarczej"
Minister funduszy i polityki regionalnej Małgorzata Jarosińska-Jedynak oceniła w komentarzu, że utrzymanie oceny ratingowej Polski potwierdza siłę polskiej gospodarki.
"Podjęte szybko i w bezprecedensowej skali działania polskiego rządu dały podstawę do tego, żeby firmy poradziły sobie z koniecznym lockdownem. Chociaż wymagało to zaangażowania nadzwyczajnych środków, jednak operacja wspierania przedsiębiorczości i ratowania miejsc pracy jest przez nas traktowana jak inwestycja w przyszłość" -stwierdziła minister. "Decyzja agencji Fitch Ratings jest zgodna z naszymi oczekiwaniami i potwierdza skuteczność i wiarygodność prowadzonej w naszym kraju polityki gospodarczej" - dodała Jarosińska-Jedynak.
"Wiemy, że środki finansowe na ratowanie gospodarki trzeba będzie spłacić, a szok związany z pandemią przyniesie spadek PKB w 2020 roku. Tym bardziej za powód do optymizmu uznajemy prognozy wskazujące, że skala spadku aktywności gospodarczej będzie jedną z najmniejszych w Unii Europejskiej" - podkreśliła minister.
Koronawirus a gospodarka
We wrześniu agencja Fitch obniżyła prognozę wzrostu PKB Polski w 2020 roku do -3,5 procent z -3,2 procent. W 2021 roku Fitch prognozuje wzrost na poziomie 4,5 procent, a w 2022 roku wzrost o 3,3 procent.
"Fitch spodziewa się, że PKB skurczy się o 3,5 proc. w 2020 r., po czym powróci do wzrostu o 4,5 proc. w 2021 r. i 3,3 proc. w 2022 r. Oczekuje się, że wzrost inwestycji będzie solidny w 2021 r. (5,8 proc. w ujęciu realnym, po spodziewanym 4-proc. spadku w 2020 r.) wraz ze wzrostem absorpcji środków UE" - napisano w komunikacie. "Konsumpcja prywatna również odbije, chociaż utrzymująca się niepewność może spowodować, że nastroje gospodarstw domowych będą ostrożniejsze niż w ostatnich latach" - dodano.
Zdaniem agencji Fitch, ryzyko dla wzrostu stanowi możliwość nałożenia nowych obostrzeń sanitarnych, jeśli liczba osób zarażonych koronawirusem wzrośnie.
Konflikt w Zjednoczonej Prawicy
W ocenie Fitch, ostatnie spory wewnątrz kolacji Zjednoczonej Prawicy zagrażają stabilności rządów, jednak przedterminowe wybory z tego powodu wydają się mało prawdopodobne. "Wydaje się, że wewnętrzne spory dotyczące ustawodawstwa zagrażają stabilności rządzącej koalicji Zjednoczonej Prawicy. Będąca u władzy partia Prawo i Sprawiedliwość (PiS) jest największą partią niższej izby parlamentu (Sejmu), ale bez partnerów koalicyjnych brakuje jej większości" - napisano.
"Na tym etapie przedterminowe wybory wydają się mało prawdopodobne. Ze względu na dużą popularność PiS, utworzenie rządu bez tej partii wydaje się mało prawdopodobne i co za tym idzie - naciski opozycji na nowe wybory będą mniejsze. Fitch nie spodziewa się wyraźnych zmian w polityce fiskalnej czy makroekonomicznej w wyniku utrzymującej się niepewności politycznej" - dodano.
Ratingi
Agencja Fitch zaznaczyła, że podniesienie oceny ratingowej Polski jest możliwe w przypadku konsolidacji fiskalnej w średnim horyzoncie czasu prowadzącej do systematycznego spadku długu w relacji do PKB, trwałej poprawy wskaźnika zadłużenia zagranicznego netto w ujęciu nominalnym.
Ponadto - jak wskazano - do podwyżki ratingu może prowadzić dalszy wzrost gospodarczy w kierunku poziomu rozwoju gospodarczego krajów o ocenie ratingowej "A".
Natomiast obniżenie ratingu - napisano - możliwe jest w przypadku długotrwałego wzrostu długu publicznego, np. z powodu braku konsolidacji finansów publicznych, urzeczywistnienia znacznych potencjalnych zobowiązań czy utrzymania słabszego wzrostu gospodarczego w średnim okresie. Obniżka oceny może nastąpić także w przypadku pogorszenia standardów rządzenia, jak i klimatu inwestycyjnego, które miałyby negatywny wpływ na gospodarkę.
Spośród trzech największych agencji ratingowych wiarygodność kredytową Polski najwyżej ocenia Moody's - na poziomie "A2". Rating Polski wg Fitch i S&P to "A-", jeden poziom niżej niż Moody's. Perspektywy wszystkich ocen są stabilne.
Jesienną rundę przeglądów ratingu Polski przez główne agencje zakończy 2 października S&P.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock