Prezydent Karol Nawrocki nie podpisze ustawy podwyższającej podatki - zadeklarował szef Kancelarii Prezydenta RP Zbigniew Bogucki, odnosząc się do planowanej przez rząd podwyżki akcyzy na alkohol. O komentarz w tej sprawie poproszony został w poniedziałek w TVN24 Marcin Przydacz, szef prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej.
- Jeżeli pan prezydent powiedział, że nie podpisze ustawy podwyższającej podatki, to nie podpisze takiej ustawy. I tyle. Nie znamy szczegółów tego projektu, bo być może gdzieś jest podwyższenie, a gdzieś obniżenie. Dzisiaj jest mowa o tym - zaznaczył w Radiu ZET Zbigniew Bogucki, szef Kancelarii Prezydenta RP.
Wyjaśnił, że jest to realizacja obietnic, które prezydent Nawrocki złożył w trakcie kampanii wyborczej.
Do słów tych odniósł się Marcin Przydacz, szef Biura Polityki Międzynarodowej w Kancelarii Prezydenta RP w programie "Rozmowa Piaseckiego" w TVN24. - Prezydent nie jest zwolennikiem podnoszenia danin, podatków czy akcyzy - podkreślił.
Pytany, czy akcyza powinna zostać podwyższona, wskazał, że to Zbigniew Bogucki, pracujący nad opinią w tej sprawie, ma większą wiedzę na ten temat.
- Nie będę zdradzał, jakie decyzje podejmie prezydent, bo prezydent sam je zakomunikuje. Jeśli podpisze ustawę, to ją zakomunikuje. Jeśli odeśle ją do parlamentu - bo parlament może tę ustawę zmienić, jeśli będzie chciał - wtedy również to zakomunikuje - podsumował Przydacz.
Akcyza w górę
W czwartek 21 sierpnia Ministerstwo Finansów zapowiedziało podwyżkę akcyzy na napoje alkoholowe o 15 proc. od 1 stycznia 2026 r. Rok później stawki te wzrosną kolejne 10 proc.
Ministerstwo swoją decyzję argumentuje danymi z GUS, z których wynika, że wraz ze wzrostem średniego wynagrodzenia za miesięczną wypłatę można kupić coraz większą ilość napojów alkoholowych. Zmiany mają wpłynąć na zmniejszenie spożycia alkoholu w kraju.
Czytaj też: Akcyza na alkohol w górę
Podwyżka opłaty cukrowej
Resort planuje również podniesienie opłaty cukrowej. Wskazał na dane NFZ w 2019 r., zgodnie z którymi blisko 2/3 dorosłych Polaków wykazywało nadmierną masę ciała - 74 proc. mężczyzn (w tym 28 proc. otyłych) oraz 50 proc. kobiet (w tym 21 proc. otyłych).
Jak podano, aktualizacja wysokości opłaty cukrowej, w tym opłaty za zawartość kofeiny lub tauryny, które występują m.in. w napojach energetycznych, przewiduje podwyższenie wysokości opłaty: stałej za zawartość cukrów w ilości do 5 g w 100 ml napoju lub za zawartość substancji słodzącej (tzw. słodzików) z 0,50 zł do 0,70 zł; zmiennej za każdy gram cukrów powyżej 5 g w 100 ml napoju z 0,05 zł do 0,10 zł; za zawartość kofeiny lub tauryny z 0,10 zł do 1,00 zł; maksymalnej z 1,20 zł do 1,80 zł - w przeliczeniu na 1 litr napoju.
Wyższy CIT dla banków
Trwają też prace legislacyjne nad projektem podwyższającym stawkę podatku dochodowego od osób prawnych (CIT) dla banków oraz obniżającym podatek od niektórych instytucji finansowych. Projekt w tej sprawie został wpisany do wykazu prac Rady Ministrów.
Ministerstwo Finansów zakłada, że docelowa (od 2028 r.) stawka podatku CIT dla banków wynosić będzie 23 proc. zamiast obecnych 19 proc.. Natomiast w latach 2026-2027 stawka tego podatku wynosiłaby odpowiednio - 30 proc. i 26 proc.
Resort szacuje, że podwyższenie stawki CIT dla banków zwiększy wpływy z podatku CIT w 2026 roku o ok. 6,5 mld zł, a łącznie w okresie 10 lat ma to przynieść budżetowi ponad 20 mld zł.
Pierwsze weto prezydenta
W czwartek prezydent Karol Nawrocki rozpatrzył 22 ustawy. Zawetował nowelizację tzw. ustawy wiatrakowej, w tym przepisy mrożące ceny prądu dla gospodarstw domowych do końca 2025 r. To pierwsze weto nowej głowy państwa.
– Ustawa wiatrakowa, bo tak w istocie powinniśmy ją nazywać, jest rodzajem szantażu większości parlamentarnej i rządu. (…) Ta ustawa dotyczy wiatraków, a nie obniżenia cen energii elektrycznej – mówił prezydent Nawrocki na konferencji prasowej.
"Zła wola albo koszmarna niekompetencja prezydenta Nawrockiego. Niewykluczone, że jedno i drugie. Jego weto oznacza droższy prąd dla wszystkich Polaków - dziś i w przyszłości. Pierwsze egzaminy: z dyplomacji i energetyki oblane. Zapłacą wszyscy" - skomentował we wpisie w mediach społecznościowych premier Donald Tusk.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Albert Zawada/PAP