Być może w piątek Rada Ministrów przyjmie w trybie obiegowym taką decyzję - wskazał w środę szef Ministerstwa Rozwoju i Technologii Waldemar Buda, odnosząc się do zamrożenia cen gazu. Dodał, że rozważanych jest kilka wariantów - między innymi blokada ceny na poziomie z 2021 roku czy powiązanie jej z powierzchnią budynku.
Szef resortu rozwoju i technologii pytany w środę w radiowej Jedynce, czy cena gazu zostanie zamrożona, powiedział: "musimy dopracować jeszcze mechanizm dotyczący zablokowania tej ceny". Przypomniał, że we wtorek dyskutowano o tym na posiedzeniu rządu.
"Szukamy wentylów bezpieczeństwa"
Dodał, że rozważanych jest kilka wariantów. Jednym z nich - jak wymienił - jest "blokada ceny na poziomie z zeszłego roku" czy wskazanie limitu np. zużycia albo procentu zużycia z poprzedniego roku. - Poważnie też zastanawiamy się nad pewnym cenzusem wynagrodzenia, albo ewentualnie powierzchnią budynku - powiedział.
- Szukamy wentylów bezpieczeństwa, aby ten program był sprawiedliwościowy, czyli żeby dopłacał tym, którzy najbardziej tego potrzebują i do ilości, które zachęcają do oszczędzania - stwierdził Buda.
Szef MRiT pytany, kiedy zapadnie decyzja ws. zamrożenia cen gazu, wskazał, że premier Mateusz Morawiecki prosił, by ją "dopracować do końca tygodnia". - Być może jeszcze w piątek obiegowo przyjmiemy taką decyzję przez Radę Ministrów - zapowiedział.
Buda skłania się do rozwiązania, by mechanizm zamrożenia ceny gazu powiązany był, podobnie jak w przypadku prądu, z limitem zużycia - "pewien limit, do którego dopłacamy, później ta stawka rośnie".
Stwierdził, że mechanizm zamrażania "jest dość skomplikowany z punktu widzenia rozliczenia z dostawcą, z punktu widzenia operatora trzeba (...) zaszyć wiele warunków i to jest utrudnione z punktu widzenia rozliczenia".
Maksymalna cena gazu
Projekt dotyczący ochrony niektórych odbiorców paliw gazowych wymaga jeszcze doprecyzowania przez Ministerstwo Klimatu i Środowiska - poinformował we wtorek rzecznik resortu Aleksander Brzózka. Nowe przepisy dot. gazu były dyskutowane podczas wtorkowego posiedzenia rządu. Chodzi o projekt ustawy o szczególnej ochronie niektórych odbiorców paliw gazowych w 2023 r. w związku z sytuacją na rynku gazu, który był przewidziany we wtorkowym porządku obrad rządu. Jego wnioskodawcą jest Minister Klimatu i Środowiska.
KPRM poinformowała we wtorkowym komunikacie po posiedzeniu Rady Ministrów, że rząd omówił projekt i zdecydował, że będzie on przedmiotem dodatkowych analiz.
Wcześniej w wykazie prac legislacyjnych rządu podano, że projektowane rozwiązania zakładają zagwarantowanie maksymalnej ceny paliw gazowych dla gospodarstw domowych, wspólnot mieszkaniowych, szpitali, organizacji pozarządowych itd. Ustawa ma określić sposób kalkulacji rekompensat i zaliczek na ich poczet, przysługujących przedsiębiorstwom energetycznym zajmującym się obrotem paliwami gazowymi z odbiorcami objętymi maksymalnymi cenami gazu. Podmiotem odpowiedzialnym za wypłatę rekompensat ma być Zarządca Rozliczeń S.A.
"Mechanizm rekompensat ukształtowany jest jako jeden z elementów ochrony podmiotów szczególnie wrażliwych na zmiany cen paliw gazowych oraz odbiorców realizujących kluczowe zadania z zakresu użyteczności publicznej. W związku z powyższym projektowana regulacja służy zabezpieczeniu odbiorców gazu ziemnego w Polsce przed ewentualnymi skutkami kryzysu gazowego, którego rozmiary oraz ramy czasowe przybierają na sile, a ich oddziaływanie w sposób istotny ma wpływ na funkcjonowanie gospodarki krajowej" – wskazano w wykazie prac.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock