Oczekuję, że na początku przyszłego roku inflacja znowu nam wystrzeli i to mogą być jeszcze wyższe poziomy - powiedział w "Rozmowie Piaseckiego" w TVN24 członek Rady Polityki Pieniężnej Ludwik Kotecki. Jak mówił, związane to będzie z kilkudziesięcioprocentowymi podwyżkami cen gazu i prądu.
Według wstępnych danych Głównego Urzędu Statystycznego ceny towarów i usług konsumpcyjnych w maju 2022 roku wzrosły rok do roku o 13,9 proc., a w porównaniu z poprzednim miesiącem ceny poszły w górę o 1,7 proc.
Podwyżki cen prądu i gazu
Ludwik Kotecki zapytany, na jakim poziomie inflacja może stabilizować się w tym roku, powiedział: "To będzie trochę wyższy poziom niż obecny. Mówimy dziś o 14 procentach, pewnie zobaczymy zaraz 15 procent. Więc 14-16 procent to jest ten poziom, który zobaczymy w drugiej połowie roku".
Jak dodał, na początku przyszłego roku inflacja podskoczy o "kolejne kilka punktów w górę". - Związane to będzie z podwyżkami cen gazu i prądu. One nas czekają. Nie obronimy się. Te podwyżki mogą być bardzo duże, kilkudziesięcioprocentowe. To się bardzo szybko przełoży na inne towary - podkreślił członek RPP.
Kotecki zaznaczył, że niewykluczona jest inflacja na poziomie powyżej 20 procent.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock