Tempo wzrostu gospodarczego w Polsce w 2014 r. wyniosło 3,3 proc. - podał we wtorek Główny Urząd Statystyczny. To wynik zgodny z konsensusem rynkowym.
GUS podał, że w grudniu 2014 r. w porównaniu do listopada 2014 r. odnotowano wzrost liczby bezrobotnych oraz stopy bezrobocia, natomiast w stosunku do analogicznego okresu 2013 roku zaobserwowano spadek zarówno liczby bezrobotnych jak i stopy bezrobocia.
Wiceminister pracy ocenił we wtorek, że stopa bezrobocia w styczniu wzrośnie, ale pozostanie poniżej 12 proc.
Liczba bezrobotnych zarejestrowanych w urzędach pracy na koniec grudnia 2014 r. wyniosła 1 mln 825,2 tysięcy osób (w tym 939,6 tys. kobiet) i była wyższa niż przed miesiącem o 25,4 tys. osób, czyli o 1,4 proc. W ujęciu rocznym spadła o 332,7 tys. osób, czyli o 15,4 proc. (w analogicznym okresie 2013 roku zanotowano wzrost o 41,9 tys. osób).
Gdzie najwięcej?
Najwyższa stopa bezrobocia utrzymywała się nadal w województwach: warmińsko-mazurskim (18,9 proc.), kujawsko-pomorskim (15,7 proc.), zachodniopomorskim (15,6 proc.), podkarpackim (14,8 proc.) oraz świętokrzyskim (14,2 proc.).
Najniższą stopę bezrobocia mają województwa: wielkopolskie (7,8 proc.), śląskie (9,6 proc.), mazowieckie (9,8 proc.) oraz małopolskie (9,9 proc.).
W stosunku do listopada 2014 r. wzrost liczby bezrobotnych odnotowano w 14 województwach, najbardziej znaczący w: warmińsko-mazurskim (o 3,9 proc.), zachodniopomorskim (o 3,0 proc.), podkarpackim (o 2,6 proc.) oraz kujawsko-pomorskim i opolskim (po 2,4 proc.). W województwach śląskim i dolnośląskim odnotowano spadek liczby bezrobotnych (odpowiednio o 0,3 proc. i 0,2 proc.).
Natomiast w porównaniu z grudniem 2013 r. liczba bezrobotnych zmniejszyła się we wszystkich województwach, najbardziej znaczący spadek odnotowano w województwach: lubuskim (o 21,2 proc.), dolnośląskim (o 20,8 proc.), wielkopolskim (o 19,6 proc.), opolskim (o 18,0 proc.) oraz łódzkim (o 16,8 proc.) i świętokrzyskim (o 16,3 proc.).
Ponadto GUS poinformował, że na koniec grudnia 231 zakładów pracy zadeklarowały zwolnienie w najbliższym czasie 25,0 tys. pracowników, w tym z sektora publicznego 5,1 tys. osób. Przed rokiem było to odpowiednio: 286 zakładów, 32,1 tys. pracowników, w tym z sektora publicznego 6,0 tys. osób. W grudniu pracodawcy zgłosili do urzędów pracy 54,9 tys. ofert pracy, dla porównania przed miesiącem było to 69,1 tys., a przed rokiem 46,3 tys. W końcu omawianego miesiąca urzędy pracy dysponowały ofertami pracy dla 39,7 tys. osób.
A jak w przemyśle?
GUS poinformował też, że nowe zamówienia w przemyśle w grudniu 2014 r. w ujęciu rocznym wzrosły o 12,3 proc., po wzroście w listopadzie o 3,4 proc. Z kolei w ujęciu miesięcznym zamówienia spadły o 3,3 proc. w porównaniu ze spadkiem o 8,6 proc. w poprzednim miesiącu.
GUS podał też, że sprzedaż detaliczna w grudniu wzrosła o 1,8 proc. w ujęciu rocznym, a w ujęciu miesięcznym wzrosła o 19,6 proc.
Ekonomiści szacowali, że sprzedaż detaliczna w grudniu w ujęciu rocznym wzrosła o 2,2 proc., a miesięcznym wzrosła o 20,2 proc
Polska liderem
Według ogłoszonego w poniedziałek raportu NBP, w trzech pierwszych kwartałach 2014 r. roczne tempo wzrostu PKB w krajach Europy Środkowo-Wschodniej wyniosło 2,9 proc., wobec 1,3 proc. w 2013 r. Najszybciej rozwijały się gospodarki Polski i Węgier.
W III kwartale 2014 r. najszybciej, w tempie 3,4 proc. r/r, rósł PKB w Polsce. Wysoki wzrost odnotowano także na Węgrzech, i to mimo spowolnienia wobec poprzedniego kwartału – 3,1 proc. w III kwartale (wobec 3,6 proc. w II kwartale). Najsłabszy wzrost obserwowano w Bułgarii (1,5 proc. r/r), a przede wszystkim w zmagającej się z recesją Chorwacji (-0,5 proc. r/r).
"Głównym czynnikiem wzrostu był zwiększający się popyt krajowy, zarówno konsumpcja, jak i inwestycje. W II i III kwartale 2014 r. popyt krajowy jako jedyny składnik rachunków narodowych miał dodatni wkład do wzrostu PKB. Największy, a także najszybciej zwiększający się wkład popytu krajowego do wzrostu gospodarczego zaobserwowano w Polsce, na Słowacji i Węgrzech. Wyjątkiem była Chorwacja, gdzie zarówno konsumpcja, jak i inwestycje wciąż obniżały się" - podkreślił NBP.
Autor: mn / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: shuterstock.com