Polska gospodarka zmniejszyła się w czwartym kwartale 2020 roku o 2,8 procent w ujęciu rocznym wobec wzrostu o 3,6 procent w analogicznym okresie 2019 roku - podał Główny Urząd Statystyczny. Dla porównania w trzecim kwartale ubiegłego roku odnotowano spadek o 1,5 procent rok do roku. Ekonomiści wskazują na dobre wyniki przemysłu, gorzej radziła sobie z natomiast konsumpcja oraz inwestycje.
Odczyt jest zgodny z wcześniejszym szacunkiem flash GUS. Ekonomiści ankietowani przez PAP Biznes oczekiwali, że w IV kw. 2020 r. PKB spadł o 3,0 proc. rdr.
GUS podał również, o ile zmienił się PKB w całym 2020 roku - spadł o 2,7 procent, po wzroście o 4,5 procent w 2019 roku. Wcześniej GUS szacował, że spadek PKB skurczył się 2,8 procent rok do roku.
Komentarze ekonomistów
Według analityków Banku Pekao w pierwszym kwartale 2021 nastąpi "wyhamowanie rocznego tempa spadku PKB do 1,5 procent", a "w całym 2021 cały czas szansa na wzrost gospodarczy w okolicach 4,5 procent".
"Ponownie na restrykcjach najbardziej ucierpiały usługi. Wartość dodana w zakwaterowaniu i gastronomii spadła w 4Q20 o blisko 70 proc. rdr. W 2Q20 był to spadek o niemal 80 proc. rdr. Świetnie radził sobie przemysł (wzrost wartości dodanej o 4,8 proc. rdr) oraz eksport (wzrost o 8,0 proc. rdr)" - napisali na Twitterze.
Ekonomiści mBanku zauważyli, że konsumpcja prywatna w IV kwartale 2020 roku spadła o 3,2 proc. rdr, konsumpcja publiczna wzrosła o 3,4 proc. rdr, a inwestycje spadły o 10,9 proc. rdr.
"PKB w całym 2021 roku urośnie o 3,8 proc." - napisali na Twitterze.
Według analityka Polskiego Instytutu Ekonomicznego Jakuba Rybackiego w pierwszym kwartale tego roku PKB skurczy się o około 2 proc. rok do roku. Jego zdaniem widać pierwsze sygnały "odbijania inwestycji".
"Koniec roku przyniósł ponowny regres wydatków konsumpcyjnych gospodarstw domowych, które spadły o 3,2 proc. rdr. Największe osłabienie widoczne było w przypadku wydatków na usługi hotelowe i gastronomię. Przedsiębiorstwa z tego sektora zanotowały spadki obrotów rzędu 70 proc. - skala osłabienia jest tylko nieco mniejsza niż na wiosnę" - wskazał analityk PIE. Dodał, że słabsze wyniki widoczne były także w przypadku sprzedaży towarów. Wartość dodana w handlu detalicznym zmalała o 4,5 proc. rdr. "To słaby wynik biorąc pod uwagę mniejsze osłabienie w danych miesięcznych" - ocenił Rybacki.
Zaznaczył, że wciąż są dwucyfrowe spadki nakładów inwestycyjnych (-10,9 proc. rdr). "Koniec roku przyniósł lekką poprawę aktywności w sektorze budowalnym. Pomimo to utrzymał się zastój w przypadku nakładów przedsiębiorstw na maszyny i sprzęt. Taka tendencja widoczna jest jednak w całej Unii Europejskiej. Wynik ratowała wyższa aktywność sektora przemysłowego. Skutkowała ona dodatnią kontrybucją eksport netto i odbudową zapasów, które łącznie podniosły wskaźnik o 1 p.p." - poinformował.
Jego zdaniem polska gospodarka dalej notować będzie spadek aktywności w pierwszym kwartale 2021 roku. "Prognozujemy, że PKB skurczy się o około 2 proc. rdr. Struktura konsumpcji powinna ulec niewielkim zmianom. Obserwujemy jednak pierwsze sygnały odbijania inwestycji – rejestracje samochodów dostawczych oraz TIR od października systematycznie są wyższe względem ubiegłego roku" - wskazał.
"To już chyba pewne, że ta recesja będzie "K-kształtna'" - napisali na Twitterze analitycy PKO BP. Zaprezentowali również wykres, na którym można zaobserwować, jak zmieniały się w ostatnim czasie branże rosnące i malejące. Rosnące to: przemysł, budownictwo, transport, IT, nieruchomości i usługi publiczne, a malejące: handel, HoReCa, usługi finansowe oraz biznesowe.
Źródło: PAP, TVN24 Biznes
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock