Gliwicki zakład spółki Newag, gdzie konstruowane są lokomotywy Dragon i Griffin, może zostać zlikwidowany, a jego produkcja przeniesiona do Nowego Sącza – alarmują działające w firmie związki zawodowe. Według nich, pracę może stracić ponad 350 osób. Spółka uspokaja, że żadne decyzje w tej sprawie nie zapadły.
Informację w tej sprawie podała we wtorek śląsko-dąbrowska Solidarność. Do czasu nadania tej depeszy przedstawiciele Newagu nie odnieśli się do doniesień związkowców. W środę sytuacja w gliwickim zakładzie Newagu będzie przedmiotem obrad prezydium Wojewódzkiej Rady Dialogu Społecznego w Katowicach.
Cztery scenariusze
Jak podali we wtorek związkowcy, w ubiegłym tygodniu przedstawiciele Newagu poinformowali ich o czterech możliwych scenariuszach dotyczących przyszłości Centrum Kompetencji Pojazdów Szynowych w Gliwicach (CKPS). Pierwszy z nich zakłada likwidację zakładu i przeniesienie produkcji do Nowego Sącza. Drugi – jego działanie w dotychczasowej formule. Trzeci możliwy wariant to sprzedaż lub wydzierżawienie zakładu zewnętrznemu inwestorowi; czwarty wariant zakłada przeniesienie napraw lokomotyw spalinowych z Nowego Sącza do Gliwic. Choć zarząd spółki - jak podała Solidarność - zapewnił w trakcie spotkania ze związkami zawodowymi, że ostateczna decyzja nie została jeszcze podjęta, w ocenie związkowców najbardziej prawdopodobna jest likwidacja CKPS.
Spór zbiorowy
- Z naszych informacji wynika, że produkcja nowych lokomotyw w gliwickim zakładzie zostanie zakończona i przeniesiona do Nowego Sącza. Maszyny mają być wywiezione, a w Gliwicach zostanie wyłącznie dział konstrukcyjny – powiedział Grzegorz Stański, przewodniczący NSZZ Pracowników Newag SA Centrum Kompetencji Pojazdów Szynowych. 5 maja związki zawodowe działające w CKPS rozpoczęły spór zbiorowy z pracodawcą. Domagają się m.in. osłon socjalnych dla pracowników, którzy stracą pracę w wyniku procesów restrukturyzacyjnych. Związkowcy wskazują, iż już jakiś czas temu do Gliwic skierowany został pełnomocnik zarządu, który ma zająć się restrukturyzacją zakładu. - W rozmowach z nami pełnomocnik nie ukrywa nawet, że ta restrukturyzacja ma polegać na likwidacji. Przed końcem kwietnia pracodawca, nie uwzględniając opinii związków zawodowych, zwolnił 23 osoby, w tym pracowników z długoletnim stażem istotnych dla realizowania bieżących zadań produkcyjnych oraz dodatkowo kilka osób zatrudnionych na czas określony - poinformował wiceszef Solidarności w Newagu Zbigniew Wnuk.
110 lat historii
Centrum Kompetencji Pojazdów Szynowych, wcześniej działające pod nazwą Zakłady Naprawcze Lokomotyw Elektrycznych, ma ponad 110-letnią historię. Newag stał się właścicielem gliwickiego zakładu w 2008 r. CKPS zajmuje się produkcją lokomotyw elektrycznych oraz remontem taboru wykorzystywanego przez przewoźników kolejowych, w tym PKP Intercity. Obecnie w Gliwicach produkowane są dwie lokomotywy elektryczne: przeznaczony do prowadzenia ciężkich składów towarowych Dragon oraz wykorzystywany w transporcie towarowym i pasażerskim Griffin.
Obopólna korzyść
Śląski zakład Newagu współpracuje z Centrum Naukowo-Dydaktycznym Transportu Kolejowego Politechniki Śląskiej w kształceniu inżynierów i doktorantów.
- Ta współpraca przynosi obopólną korzyść. Specjaliści z politechniki mają gdzie zdobywać doświadczenie, a my zyskujemy przyszłe kadry inżynieryjne. Jeśli nasz zakład ulegnie likwidacji, ten potencjał rozwoju polskiej myśli technicznej również zostanie zaprzepaszczony – ocenił Wnuk. Newag ma zakłady produkcyjne w Gliwicach i Nowym Sączu; zatrudnia blisko 1,8 tys. osób. Spółka jest notowana na warszawskiej Giełdzie Papierów Wartościowych. Z pytaniami dotyczącymi przyszłości gliwickiego zakładu spółki PAP zwróciła się we wtorek do służb prasowych Newagu, które do czasu nadania depeszy nie przedstawiły informacji w tej sprawie.
Autor: ag / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Newag Group