Trybunał Konstytucyjny (TK) uznał za niekonstytucyjny sposób waloryzacji emerytur dla osób, które przechodziły na emeryturę w czerwcu w latach 2009-2019. - Ta grupa będzie mogła składać wnioski o przeliczenie świadczeń na podstawie samego wyroku - wyjaśnił w rozmowie z TVN24 Biznes Tomasz Lasocki z Uniwersytetu Warszawskiego. Z kolei Andrzej Radzisław z kancelarii Goźlińska Petryk & Wspólnicy dodał, że jeśli ZUS "na przykład odmówi przeliczenia takiej emerytury czerwcowej, to otwiera to ścieżkę sądową".
W środę TK orzekł, że sposób waloryzacji emerytur dla osób, które przed nowelizacją ustawy o emeryturach i rentach z FUS z 2021 r. przechodziły na emeryturę w czerwcu w latach 2009-2019, jest niezgodny z konstytucją. Pytanie w tej sprawie skierował do TK w zeszłym roku Sąd Okręgowy w Elblągu.
Chodziło o to, że złożenie wniosku o emeryturę w czerwcu skutkowało niższym wymiarem emerytury w porównaniu do takich wniosków złożonych w pozostałych jedenastu miesiącach roku. Problem ten miała naprawić nowelizacja ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych uchwalona w 2021 r. Tamta zmiana dotyczyła jednak tylko losu przyszłych emerytów - począwszy od 2021 r., a kwestię emerytów czerwcowych z 2020 r. rozwiązano ustawą epizodyczną.
Emerytury czerwcowe - co mają zrobić emeryci?
- Mamy problem świadczeń czerwcowych, bo to dotyczy nie tylko emerytur - wyjaśnił w rozmowie z portalem TVN24 Biznes dr Tomasz Lasocki z Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego.
- Ci, których Trybunał Konstytucyjny objął wyrokiem, są większością, ale to nie są wszystkie osoby. Wyrok dotyczy osób, o które zapytał sąd okręgowy - to ci, którzy złożyli wniosek o emeryturę w czerwcu w latach 2009-2019. Ta grupa ma o tyle łatwiej, bo gdy wyrok się pojawi (zostanie opublikowany w Dzienniku Ustaw - red.), to będzie mogła składać wnioski o przeliczenie świadczeń na podstawie samego wyroku - dodał.
Podkreślił przy tym, że są też "osoby, o których wyrok nie mówi, ale też mają ten sam problem" i one "muszą poczekać na ustawę".
- Chodzi tu na przykład o tych, którzy pobierali rentę, emeryturę pomostową, nauczycielskie świadczenie kompensacyjne i w czerwcu w latach 2009-2019 uzyskali prawo do emerytury. Takim osobom z mocy ustawy, czyli automatycznie, zamieniano dotychczasowe świadczenie na emeryturę ze względu na osiągnięcie wieku emerytalnego. W tej grupie są również rodziny osób, które zmarły w czerwcu w tych latach, a nie miały jeszcze ustalonego prawa do emerytury. O tych osobach nic nie było w wyroku, więc oni nie mogą się zgłosić - wytłumaczył Lasocki.
Dodał, że "ta pominięta grupa będzie dość liczna, więc jeżeli ustawodawca zdecyduje się na zajęcie problemem świadczeń czerwcowych kompleksowo, a nie tylko wykonaniem wyroku Trybunału, to ta druga grupa musi trochę poczekać", a "niestety przedłużenie procedury formowania nowego rządu przez prezydenta nie sprzyja sprawie".
Ponowne ustalenie świadczenia
- Trybunał Konstytucyjny uznał, że potrzebna jest reakcja ustawodawcy i uregulowanie tej kwestii. Osoby, do których odnosi się wyrok, mogą jednak wystąpić do ZUS-u o zastosowanie wobec nich tego orzeczenia. Mogą się powołać na artykuł 114 ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych - powiedział w rozmowie z TVN24 Biznes Andrzej Radzisław z kancelarii Goźlińska Petryk & Wspólnicy. Dotyczy on ponownego ustalenia świadczeń w trybie wznowieniowym.
Wytłumaczył także, że "ten artykuł mówi, że 'w sprawie zakończonej prawomocną decyzją organ rentowy, na wniosek osoby zainteresowanej lub z urzędu, uchyla lub zmienia decyzję i ponownie ustala prawo do świadczeń lub ich wysokość, jeżeli po uprawomocnieniu się decyzji zostaną przedłożone nowe dowody lub ujawniono nowe okoliczności' i tymi nowymi okolicznościami jest rozstrzygnięcie TK i uznanie, że te regulacje były niezgodne z konstytucją".
- Pytanie jest, co może zrobić z takimi wnioskami ZUS. Jeżeli ktoś występuje do ZUS o decyzję, to Zakład musi ją wydać. ZUS sam z siebie raczej nie będzie chciał samodzielnie decydować o tej kwestii i będzie wolał poczekać na ruch ustawodawcy albo wytyczne z Ministerstwa Rodziny i Polityki Społecznej. Ale jeśli będzie musiał podjąć decyzję i na przykład odmówi przeliczenia takiej emerytury czerwcowej, to otwiera to ścieżkę sądową. Wtedy ci emeryci będą mogli się odwołać do sądu, powołując się na artykuł 114 i zastosowanie wobec nich wzorca konstytucyjnego - zaznaczył Radzisław.
Emerytury czerwcowe. Co mówi ZUS?
O to, co mają lub mogą zrobić emeryci po wyroku TK, zapytaliśmy także ZUS. Jednak w nadesłanej odpowiedzi zabrakło w tej sprawie konkretów.
- Zwracaliśmy uwagę na ten temat od kilku lat. Dzięki naszej inicjatywie od 2020 roku udało się wyeliminować ten problem. Wprowadzono rozwiązanie, zgodnie z którym w przypadku przyznawania emerytury w czerwcu jej wysokość ustala się analogicznie jak w maju, o ile takie rozwiązanie jest korzystniejsze dla ubezpieczonego - stwierdził rzecznik ZUS Paweł Żebrowski.
Dodał, że od wielu lat ZUS doradzał klientom, aby, jeśli to możliwe, nie przechodzili na emeryturę w czerwcu, a poczekali przynajmniej do lipca.
- Nasze działania przynosiły efekty, ponieważ udało się znacznie ograniczyć skalę przechodzenia na emeryturę w tym miesiącu. Na przykład w latach 2018–2019 liczba osób, które przeszły na emeryturę w czerwcu, stanowiła około 1 procent ogółu przyznanych w danym roku emerytur - podkreślił rzecznik.
Przekazał także, że "koszt przeliczenia świadczeń osobom, które przechodziły na emeryturę w czerwcu w latach 2009–2019, wyniósłby ok. 260–280 mln zł rocznie". "Koszt wyrównań może wynieść nawet ok. 1,6 mld zł. Liczba uprawnionych to 97,3 tys. osób" - poinformował Paweł Żebrowski.
Źródło: TVN24 Biznes, PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock