Eksperci o wizji Morawieckiego: najbardziej ambitny plan gospodarczy od czasów Balcerowicza

ec8400a0-9440-4022-ab87-6694fff4c293Shutterstock

Plan rozwoju przedstawiony przez Mateusza Morawieckiego to najbardziej ambitny program gospodarczy od lat, który stawia celne diagnozy i prezentuje dobre pomysły na rozwiązanie naszych problemów - uważają Konfederacja Lewiatan oraz Pracodawcy RP. Inni eksperci zwracają jednak uwagę przede wszystkim na kwestię finansowania programu. Brakującym elementem ma też być brak wsparcia dla zielonych technologii.

- Cele tego programu są słuszne. Po 2020 roku znikają środki unijne, płace Polaków będą rosły i w związku z tym stracimy przewagę konkurencyjną wynikającą w niskich płac. W związku z tym trzeba gospodarkę rozwinąć, żeby było więcej przemysłu, co by dawało pewne miejsca pracy, a to zwiększałoby popyt wewnętrzny, pomagając gospodarce - powiedział analityk ekonomiczny Xelion, Piotr Kuczyński. - Trzeba zwiększyć również eksport, czyli, inaczej mówiąc, znaleźć takie produkty innowacyjne, którymi można byłoby zawojować rynki zagraniczne. Tutaj wicepremier Morawiecki ma absolutnie rację w diagnozie i w celach, które sobie stawia - dodał ekspert. - Jeżeli chodzi o środek, czyli to co on ma zamiar zrobić, czyli zmiana instytucjonalna tych pięciu instytucji, które się zajmują promowaniem m.in. przemysłu i eksportu, zajmie bardzo dużo czasu i będzie skomplikowana - ocenił Kuczyński. Zgodnie z planem instytucje takie jak PAIiIZ, PARP, ARP, BGK, KUKE, PIR zostaną zintegrowane, aby powstał jeden fundusz rozwoju. Z kolei w ramach Polskiego Funduszu Rozwoju ma powstać jednostka zajmująca się wsparciem eksportu - Agencja Wspierania Eksportu.

Zainteresować inwestorów

Jak podkreślił Kuczyński, dużo będzie zależało od poparcia politycznego dla wicepremiera Morawieckiego, ponieważ - jak dodał - trzeba mieć dużą siłę przebicia, żeby to wdrożyć. - Trzeci aspekt, najgorszy według mnie, to aspekt finansowy. Dlatego, że z tego ponad jednego biliona złotych, około 40 procent to są pieniądze różnego rodzaju prywatnych spółek i banków. Oczywiście to nie chodzi o to, że te 400 miliardów złotych rząd zabierze z tych podmiotów, ale chodzi o to, że chce zainteresować inwestowaniem w rozwój i gospodarkę tak, żeby one chciały to zrobić - powiedział. - Z tym będzie potężny problem dlatego, żeby biznes prywatny chciał wyłożyć jakieś pieniądze na długofalowe inwestycje, to musi mieć spokój w domu. To znaczy w polskiej gospodarce i polityce. Po drugie na zewnątrz też musi być spokój, a w światowej gospodarce i geopolityce spokoju nie ma i w najbliższych latach najpewniej nie będzie - ocenił Kuczyński. - Dlatego obawiam się, że takiego finansowania, jak zapowiada pan wicepremier, po prostu nie będzie - konkludował.

Rozwój sam się nie rozleje

Karol Trammer, ekspert ds. zrównoważonego rozwoju regionalnego, deglomeracji i decentralizacji oraz transportu kolejowego, oceniając plan powiedział, że "wreszcie ktoś powiedział, że w Polsce trzeba rozlać rozwój, bo sam się nie rozleje". Polityka regionalna i rozwojowa nie może polegać na tym, co się działo dotychczas, że będziemy oczekiwali, iż pewne procesy zajdą same. Samodzielnie zachodzące procesy to właśnie jest wzrost znaczenia dużych metropolii kosztem pozostałych obszarów kraju. Jeżeli chcemy poważnie traktować politykę rozwojową i regionalną, to musimy wpływać na te procesy - podkreślił Trammer. Ekspert zwrócił też uwagę, że plan pomija zagadnienie zarządzania państwowymi firmami. Zdaniem Trammera dobrze, by odbywało się ono spoza Warszawy. - Zastanawiam się, czy dowiemy się za pół roku, że np. powstała nowa agencja wspierająca inwestycje, albo klaster "Start in Poland" i czy to wszystko nie będzie zlokalizowane w Warszawie, co trochę będzie kłóciło się z założeniami tego planu, bo uważam, że nie wszystko, co rządowe, musi być w Warszawie - powiedział Trammer. Ekspert zauważył, że np. zaprezentowany we wtorek jako przykład rządowy program "Luxtorpeda 2.0" w dziedzinie transportu opiera się na zakładach PESA w Bydgoszczy i Solaris w okolicach Poznania, jednocześnie pomijając fabrykę zagranicznej firmy MAN w Starachowicach. - Nie wiem, czy to dlatego, że to jest MAN, ale nie można ignorować faktu, że były takie lata, że największym producentem autobusów w Polsce był MAN - powiedział Trammer. Jego zdaniem wyzwaniem wobec planu będzie to, jak wesprzeć produkcję prowadzoną w Polsce przez zagraniczny kapitał. Trammer ocenił, że niepokojący jest pomysł budowania aglomeracji warszawsko-łódzkiej w oparciu o szybką kolej. Jego zdaniem grozi to pominięciem potrzeb miejscowości znajdujących się między Warszawą a Łodzią, bowiem siłą rzeczy kolej dużych prędkości nie może mieć na krótkim odcinku między tymi miastami zbyt wielu przystanków. Według Trammera bardziej od szybkiej kolei potrzebne jest uzupełnienie sieci kolejowej o linie między istotnymi miastami, szczególnie na wschód od Wisły.

Przełamać "Polskę resortową"

Marcin Kędzierski, dyrektor programowy Centrum Analiz Klubu Jagiellońskiego stwierdził, że "plan Morawieckiego" nie zakończy się sukcesem bez przełamania "Polski resortowej", która dotychczas była przeszkodą dla realizowania długofalowych strategii państwa. - To ambitny i potrzebny program dobrze diagnozujący największe wyzwania stojące przed polską gospodarką. Cieszy, że jego autorzy zauważyli, że nie da się go zrealizować bez przełamania "Polski resortowej". Słabe centrum rządu było dotychczas największą przeszkodą w realizowaniu ambitnych reform i długofalowych strategii państwa. Teraz rząd musi pokazać, w jaki sposób zamierza poradzić sobie z tym wyzwaniem - ocenił Kędzierski. Zwrócił uwagę, że przełamanie "Polski resortowej" ma być jednym z czterech elementów tworzących fundament sprawnego państwa. - W przededniu zaprzysiężenia rządu premier Beaty Szydło opublikowaliśmy raport "Plan budowy państwa" autorstwa eksperta CA KJ Jana Rokity, w którym zwracamy uwagę dokładnie na ten problem: wertykalny mechanizm zarządzania na niemal wszystkich szczeblach władzy publicznej daje w polityce państwowej zasadniczą przewagę czynnikom branżowym i resortowym nad interesem państwa jako całości - podkreślił uwagę Kędzierski. - Jeżeli realizacja "planu Morawieckiego" ma się powieść, to rząd musi wskazać, w jaki sposób poradzi sobie z tym wyzwaniem. Dotychczasowy chaos informacyjny chociażby w sprawie podatku obrotowego pokazuje, że "Polska resortowa" za rządów PiS ma się niestety znakomicie. Tymczasem od początku kadencji powtarzamy, że to właśnie budowa „mózgu państwa” stanowi warunek długofalowego sukcesu politycznego nowej ekipy rządzącej – podkreślił Kędzierski. Jego zdaniem trzeba docenić podjęte już przez rząd działania mające na celu przełamanie tego problemu. Kędzierski pochwalił przede wszystkim stworzenie Ministerstwa Rozwoju z silnym umocowaniem Mateusza Morawieckiego w randze wicepremiera, które ma być impulsem do prowadzenia polityki horyzontalnej oraz powołanie międzyresortowej Rady ds. Innowacyjności. - To jednak wciąż działania doraźne w ramach niewydolnej struktury rządu. Konieczna jest fundamentalna reforma struktur administracyjnych i politycznych, której założenia przedstawiliśmy w listopadowym raporcie, by móc mówić o szansach na prowadzenie tak ambitnej polityki gospodarczej - dodał. Według niego obecnie istnieje realne zagrożenie, że realizacja "Planu na rzecz odpowiedzialnego rozwoju" zależy od osobistej pozycji wicepremiera Morawieckiego. - Tymczasem potrzebujemy kultury instytucjonalnej, która da takim przedsięwzięciom gwarancję realizacji bez względu na personalia - podkreślił Kędzierski. Zwrócił ponadto uwagę, że autorzy "planu Morawieckiego" dostrzegli spadek zapotrzebowania na pracę, będący nieuchronną konsekwencją automatyzacji i propozycje związane z promowaniem akcjonariatu pracowniczego.

Kto i jak zainwestuje pieniądze?

Według ekonomisty z PAN, prof. Ryszarda Bugaja, problem z tzw. planem Morawieckiego polega na tym, kto ma zainwestować środki w rozwój i jak sprawić, aby proces inwestycyjny doprowadził do realizacji założonych celów. - Określenie tych celów w kategoriach branżowych wydaje mi się w pełni dopuszczalne. Natomiast jak zrobić, żeby to się tam skoncentrowało? Cały problem polega na tym, że jesteśmy krajem całkowicie otwartym na konkurencję zewnętrzną, nie tylko handlową, ale także przepływy kapitałowe, no i wielkie koncerny międzynarodowe mają ogromne przewagi w gałęziach technologicznych - zauważył. - Wydaje mi się, że niejasne są środki, które mają być zastosowane. Jest koncentracja uwagi na stronie podażowej, (...) gromadzeniu środków, które byłyby zainwestowane. Problem polega na tym, kto ma je zainwestować, czy jak sprawić, żeby ten proces inwestycyjny był efektywny, żeby przyjąć założone cele - mówił Bugaj. Jak zauważył, w przeszłości lukę technologiczną z wielkim wysiłkiem i przy bardzo silnym zaangażowaniu państwa zamykały kraje Dalekiego Wschodu - Japonia i Korea Płd. Jednak tam koreańskie czebole czy japońskie przedsiębiorstwa były bardzo zrośnięte z systemem bankowym i mocno wspierane przez tani, nieformalny kredyt, ponadto korzystały z ochrony celnej. - My tego drugiego elementu na pewno nie mamy. A ten pierwszy nie został pokazany - powiedział ekonomista. - Myślę, że program jeszcze właściwie doprecyzowany nie został - ocenił. Bugaj zwrócił też uwagę na sprzeczność dotyczącą kapitału. - Kapitał krajowy chyba specjalnie tani nie może być. Natomiast kapitał zagraniczny jest tani, ale niesie niewątpliwie zależność. Jeżeli wicepremier zakłada, że można by było pozyskać kapitał krajowy taniej niż zagraniczny, to mnie się wydaje, że to jest złudzenie - powiedział. Nie wykluczył, że oszczędności mogłyby mieć charakter publiczny, będą pochodzić z podatków i będą tanio udostępniane. - Ale wtedy ten kapitał będzie trochę sztucznie tani, na takiej zasadzie, że będzie się dokonywać jakaś redystrybucja na rzecz tych, którzy otrzymują dochody z zysków - wskazał.

Najbardziej ambitny program od lat

Plan rozwoju przedstawiony przez Morawieckiego to najbardziej ambitny program gospodarczy od lat, który stawia celne diagnozy i prezentuje dobre pomysły na rozwiązanie naszych problemów - uważają Konfederacja Lewiatan oraz Pracodawcy RP. Plan ma szansę stać się najbardziej ambitnym programem gospodarczym w Polsce od czasu początków transformacji, na równi z przełomową ustawą ministra Wilczka oraz "terapią szokową" wicepremiera Leszka Balcerowicza - uważa Jacek Adamski z Konfederacji Lewiatan. W jego opinii o jego powodzeniu lub niepowodzeniu zadecyduje kształt konkretnych rozwiązań oraz umiejętności administracyjne rządu, w tym w szczególności jakość dialogu ze środowiskami gospodarczymi w kraju i za granicą. - Diagnoza stanu polskiej gospodarki, przedstawiona w dokumencie zasadniczo oddaje krytyczny dorobek myśli ekonomicznej ostatnich lat oraz dominujące opinie środowisk gospodarczych. Dostrzeżono bezwzględny postęp w rozwoju gospodarczym w okresie transformacji, jak też rosnącą integrację gospodarki polskiej z gospodarką europejską i światową. Dostrzeżono także kluczową rolę napływu kapitału zagranicznego w sukcesach gospodarczych Polski w ostatnich latach - stwierdził ekspert Lewiatana.

Brakujące elementy: zielona polityka

Zaznaczył jednak, że w diagnozie brakuje kilku elementów. - Przede wszystkim nie zwrócono dostatecznej uwagi na wymogi europejskiej polityki klimatycznej, na całkowicie przestarzały model polskiej energetyki: oparcie elektroenergetyki na scentralizowanych "brudnych" technologiach, brak wsparcia dla "zielonych" technologii i modeli rozproszonej generacji energii - wskazał Adamski. Podkreślił jednocześnie, że wiele postulatów działań proinnowacyjnych i proeksportowych zasługuje na poparcie. Ich realizacja stanowiłaby spełnienie oczekiwań środowisk gospodarczych, wyrażanych od długiego czasu - stwierdził. Wymienił tu m.in. kwestie ulg podatkowych dla działalności firm innowacyjnych, działania na rzecz lepszej współpracy pomiędzy biznesem i nauką oraz pomiędzy małym innowacyjnym biznesem i dużymi firmami oraz lepsze wykorzystanie środków z zamówień publicznych dla promowania mniejszych innowacyjnych firm. W ocenie Adamskiego z ostrożnością należy jednak podejść do postulatu wspierania konkretnych sektorów gospodarki, czy też postulatu "zintegrowania szeregu państwowych instytucji wspierania inwestycji, eksportu i przedsiębiorczości pod wspólnym dachem Polskiego Funduszu Rozwoju". Ekspert poinformował ponadto, że Lewiatan chce przyczynić się do powodzenia "planu Morawieckiego", dlatego przedstawi "własne opracowania i ekspertyzy, wraz z projektami szczegółowych rozwiązań wielu elementów nim objętych".

Potrzebna jest nowa ustawa

W podobnym tonie "plan Morawieckiego" skomentowali eksperci Pracodawców RP. - W planie słusznie wskazano na słabość instytucjonalną państwa przejawiającą się w mnogości instytucji i niejasnym podziale kompetencji. Ten stan rzeczy sprzyja rozmywaniu odpowiedzialności za poszczególne działania – a co za tym idzie – za ich efekty - stwierdzili. - Do tego dochodzi odziedziczone po poprzednim ustroju zjawisko tzw. Polski resortowej, przejawiające się w tym, że brakuje koordynacji i współpracy pomiędzy ministerstwami i podległymi im urzędami - dodali. Zdaniem Pracodawców RP ważna będzie też integracja istniejących instytucji rozwoju (m.in. Korporacji Ubezpieczeń Kredytów Eksportowych, Banku Gospodarstwa Krajowego czy Polskiej Agencji Informacji i Inwestycji Zagranicznych) w jeden silny podmiot nastawiony na promocję eksportu. Pracodawcy RP pochwalili też zamierzenia rządu dotyczące przedsiębiorczości. - Aktualnie polskie firmy, w większości przecież mikro, małe i średnie, są przygniecione biurokratycznymi ciężarami oraz poddane silnej presji kontrolnej, w szczególności ze strony aparatu skarbowego. W tym samym czasie aparat ten nie może sobie poradzić z pęczniejącym problemem wyłudzania zwrotu podatku VAT, karuzeli podatkowych czy nieuczciwej konkurencji w postaci rosnącej szarej strefy - czytamy w komentarzu ekspertów. - Potrzebne jest więc zupełnie nowe podejście do przedsiębiorczości, a punktem wyjścia powinna być (...) nowa ustawa Prawo działalności gospodarczej. Należy oprzeć ją na zasadzie domniemania uczciwości przedsiębiorców, dając jasną wykładnię urzędnikom stosującym w praktyce przepisy prawa gospodarczego - napisano. - Plan wicepremiera Mateusza Morawieckiego będzie można w pełni ocenić, gdy poznamy więcej szczegółów dotyczących jego realizacji. Poprzednie plany rozwoju, także nazywane od nazwisk ich twórców, poległy właśnie na szczegółach. Dlatego z niecierpliwością na nie czekamy - skwitowali Pracodawcy RP. Rząd podjął we wtorek uchwałę w sprawie przyjęcia „Planu na rzecz odpowiedzialnego rozwoju” przygotowanego przez wicepremiera, ministra rozwoju Mateusza Morawieckiego. Wskazano w nim nowe kierunki działań państwa i nowe impulsy, które mają zapewnić polskiej gospodarce stabilny rozwój w przyszłości. Zgodnie z programem odpowiedzialny rozwój ma się opierać na pięciu filarach: reindustrializacji, rozwoju innowacyjnych firm, kapitale dla rozwoju, ekspansji zagranicznej, zrównoważonym rozwoju społecznym i regionalnym.

Mateusz Morawiecki przedstawia plan gospodarczego rozwoju Polski
Mateusz Morawiecki przedstawia plan gospodarczego rozwoju PolskiTVN24 Biznes i Świat

Autor: km / Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

W przypadku braku funkcjonowania mechanizmów wsparcia w 2025 roku, cena energii elektrycznej dla gospodarstw domowych wzrosłaby o około 25 procent względem drugiej połowy bieżącego roku - poinformowało redakcję biznesową tvn24.pl Ministerstwo Klimatu i Środowiska. Rząd rozważa jednak dalsze tarcze osłonowe. "Toczy się dyskusja nad potencjalną kontynuacją wsparcia" - wyjaśniło MKiŚ.

Jakie ceny prądu w 2025 roku? Resort klimatu zabiera głos

Jakie ceny prądu w 2025 roku? Resort klimatu zabiera głos

Źródło:
tvn24.pl

Rząd przyjął projekt ustawy, której celem jest podwyższenie sum gwarancyjnych w ubezpieczeniach - poinformowała we wtorek Kancelaria Prezesa Rady Ministrów.

Zmiany w ubezpieczeniach. Decyzja rządu

Zmiany w ubezpieczeniach. Decyzja rządu

Źródło:
PAP

Rządowy Fundusz Mieszkaniowy przeznaczy na dopłaty kwotę umożliwiającą udzielenie w latach 2024-2025 łącznie około 100 tysięcy "kredytów na start" o średniej wartości 410 tysięcy złotych - wskazano w ocenie skutków regulacji do opublikowanego we wtorek projektu ustawy w tej sprawie.

Dopłaty do rat kredytów. Jest nowy projekt

Dopłaty do rat kredytów. Jest nowy projekt

Źródło:
PAP

We wtorkowym losowaniu Eurojackpot nie padła główna wygrana. W Polsce odnotowano wygraną czwartego stopnia w wysokości ponad 550 tysięcy złotych. Kumulacja rośnie do 110 milionów złotych. Oto liczby, które wylosowano 16 lipca 2024 roku.

Kumulacja w Eurojackpot rośnie

Kumulacja w Eurojackpot rośnie

Źródło:
tvn24.pl

W czerwcu codzienne zakupy podrożały średnio o 3,1 procent rok do roku - wynika z raportu "Indeks cen w sklepach detalicznych". Autorzy raportu ocenili, że w czasie wakacji sklepy mogą przerzucić na swoich klientów całość odmrożonego w kwietniu VAT-u.

Tak rosną ceny w sklepach

Tak rosną ceny w sklepach

Źródło:
PAP

W przyszłym tygodniu ma zapaść decyzja zatwierdzająca objęcie Polski i sześciu innych krajów Unii Europejskiej procedurą nadmiernego deficytu - poinformowały we wtorek źródła unijne. Rekomendacje dotyczące tego, jak wyjść z procedury, Komisja Europejska opublikuje w listopadzie.

W przyszłym tygodniu ważna decyzja w sprawie Polski

W przyszłym tygodniu ważna decyzja w sprawie Polski

Źródło:
PAP

Inflacja bazowa, czyli po wyłączeniu cen żywności i energii, w czerwcu 2024 roku wyniosła 3,6 procent procent rok do roku - poinformował Narodowy Bank Polski (NBP). W maju ten wskaźnik wynosił 3,8 procent.

Najnowsze dane o inflacji bazowej w Polsce. "Zaskoczyły"

Najnowsze dane o inflacji bazowej w Polsce. "Zaskoczyły"

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Od 17 lipca nie będzie możliwe wykonanie niektórych dyspozycji zdalnych w bankowości internetowej i mobilnej z krajów wiążących się z podwyższonym ryzykiem - przekazał ING Bank Śląski w komunikacie dla klientów.

Duży bank wprowadza ograniczenia w kilku krajach. "Nie zrealizujesz przelewu zewnętrznego"

Duży bank wprowadza ograniczenia w kilku krajach. "Nie zrealizujesz przelewu zewnętrznego"

Źródło:
tvn24.pl

Do roku 2035 zakończy się budowa tak zwanego Y, czyli linii kolejowej dużych prędkości o długości 480 kilometrów - przekazał wiceminister infrastruktury Piotr Malepszak. "Y" ma łączyć Warszawę, Łódź, Poznań i Wrocław.

Kiedy zbudują "Y" dla kolei dużych prędkości? Wiceminister podał termin    

Kiedy zbudują "Y" dla kolei dużych prędkości? Wiceminister podał termin    

Źródło:
PAP

Zawyżone kursy walutowe, niespodziewane opłaty w zagranicznych bankomatach czy nawet kilkukrotnie droższe bilety do popularnych atrakcji u pośredników - to tylko kilka z finansowych pułapek, na które natknąć może się turysta, udający się poza granice kraju. - Można stracić nawet kilkaset złotych - mówi w rozmowie z tvn24.pl dziennikarz ekonomiczny Maciej Samcik z portalu "Subiektywnie o finansach".

Finansowe pułapki na wakacjach. "Można stracić nawet kilkaset złotych"

Finansowe pułapki na wakacjach. "Można stracić nawet kilkaset złotych"

Źródło:
tvn24.pl

Sieć drogerii Kontigo zamierza zlikwidować wszystkie placówki stacjonarne działające na terenie Polski. "Trwa proces zamykania ostatnich 15 sklepów sieci, który rozpoczął się w drugim kwartale bieżącego roku" - przekazano w odpowiedzi na pytania redakcji biznesowej tvn24.pl. Firma chce się skupić na sprzedaży przez internet.

Sieć drogerii likwiduje sklepy w Polsce. "Trwa proces zamykania"

Sieć drogerii likwiduje sklepy w Polsce. "Trwa proces zamykania"

Źródło:
tvn24.pl

Ministrowie finansów unijnych krajów zaakceptowali zmiany w Krajowym Planie Odbudowy (KPO) zaproponowane przez polski rząd. KE zaakceptowała ok. 95 proc. zmian, o które wnioskowała Polska w rewizji. Jedną z nich jest zamiana podatku od pojazdów spalinowych na system dopłat do zakupu, wynajmu i leasingu samochodów elektrycznych przez osoby fizyczne. Teraz Polska może formalnie złożyć wnioski o kolejne płatności.

Zmiany w polskim KPO. Jest decyzja

Zmiany w polskim KPO. Jest decyzja

Źródło:
PAP

Najdroższe mieszkanie w Polsce, usytuowane na gdańskiej Wyspie Spichrzów, zostało sprzedane na początku 2024 roku za prawie 25 milionów złotych - poinformował "Forbes". Dotychczas najdroższy był apartament w wieżowcu Złota 44. Słynny inwestor Rafał Zaorski zapłacił za lokal prawie 22,9 miliona złotych.

Najdroższe mieszkanie w Polsce. Nowy rekord

Najdroższe mieszkanie w Polsce. Nowy rekord

Źródło:
Forbes, tvn24.pl

Burberry, brytyjska legendarna marka, znana między innymi z charakterystycznej kraty, ma kłopoty. Jej przychody ze sprzedaży detalicznej od kwietnia do czerwca spadły o 21 procent, zaś za cały zeszły rok o 40 procent. Zarząd zdecydował o zmianie na fotelu prezesa. Joshua Schulman ma przeprowadzić firmę przez kryzys. Dom mody nie uniknie też zwolnień. W Burberry mogą zostać zredukowane setki stanowisk pracy.

Nowy prezes na kłopoty znanej marki odzieżowej. Firma zapowiada ostre cięcia

Nowy prezes na kłopoty znanej marki odzieżowej. Firma zapowiada ostre cięcia

Źródło:
BBC

35 procent polskich firm chce poszukiwać specjalistów od automatyzacji lub sztucznej inteligencji (AI) - dowiadujemy się z raportu "Barometr Polskiego Rynku Pracy" stworzonego przez Personnel Service.

Takich osób szukają polskie firmy. Nowy trend

Takich osób szukają polskie firmy. Nowy trend

Źródło:
PAP

Od 1 lipca do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych wpłynęło prawie 1,5 miliona wniosków o wypłatę świadczenia Dobry start - przekazał we wtorek rzecznik Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Paweł Żebrowski. W ubiegłym roku dodatek przyznano dla około 4,6 miliona dzieci.

Dodatkowe pieniądze z ZUS. "Złożono prawie 1,5 miliona wniosków"

Dodatkowe pieniądze z ZUS. "Złożono prawie 1,5 miliona wniosków"

Źródło:
PAP

Ministerstwo Finansów planuje przeprowadzić szereg zmian w podatkach lokalnych. Niestety, jak wynika z apelów organizacji powiązanych z sektorem energii, mogą one mieć fatalny efekt w postaci wyższych cen energii elektrycznej. Zmianom sprzeciwia się nawet inny resort w rządzie Donalda Tuska.

Kolejne ostrzeżenie przed zmianą w podatkach. "Wzrosną ceny energii"

Kolejne ostrzeżenie przed zmianą w podatkach. "Wzrosną ceny energii"

Źródło:
PAP

Polacy nie chcą, by ministrowie pobierali wyższe wynagrodzenia - wynika z opublikowanego we wtorek sondażu IBRiS dla "Rzeczpospolitej". Gazeta zaznacza, że temat rządowych zarobków zyskał na popularności po tym, jak Radosław Sikorski ujawnił, ile dostaje na rękę jako minister spraw zagranicznych.

Sikorski pokazał przelew. Wyniki sondażu w sprawie podwyżek

Sikorski pokazał przelew. Wyniki sondażu w sprawie podwyżek

Źródło:
PAP

Rosyjski gigant produkujący programy antywirusowe Kaspersky Labs przekazał, że opuszcza USA. Wcześniej administracja prezydenta Joe Bidena zakazała sprzedaży i dystrybucji oprogramowania firmy - poinformował portal stacji BBC.

Rosyjski gigant Kaspersky opuszcza USA po wprowadzeniu zakazu

Rosyjski gigant Kaspersky opuszcza USA po wprowadzeniu zakazu

Źródło:
BBC