Drony bojowe, Cyberpark Enigma, autobusy elektryczne. Znamy plan Morawieckiego na rozruszanie gospodarki

Potrzebujemy nowego paliwa. Plan rozwoju wg Morawieckiego
Potrzebujemy nowego paliwa. Plan rozwoju wg Morawieckiego
Potrzebujemy nowego paliwa. Plan rozwoju wg Morawieckiego

"Plan na rzecz odpowiedzialnego rozwoju" to strategia zrównoważonego rozwoju gospodarczego naszego kraju na najbliższe 25 lat. We wtorek przyjmie go rząd. Twarzą programu będzie wicepremier Mateusz Morawiecki. W dokumencie, do którego dotarła reporterka TVN24 Arleta Zalewska, minister wskazał pięć filarów, na których chce oprzeć plan rozwoju kraju.

To plan na słynny 1 bilion złotych, który prezes Jarosław Kaczyński chce wydać na innowacje. Morawiecki ma zielone światło prezesa na jego realizację. Nieoficjalnie słyszymy, że pracowano nad nim na wiele miesięcy przed wyborami.

PiS w swoim programie z 2014 roku zaznaczał już, że nowo powstałe ministerstwo rozwoju będzie odgrywało szczególną rolę w pracach nad przyspieszeniu rozwoju kraju „z wykorzystaniem środków budżetowych i funduszy europejskich”.

W programie czytamy także, że wicepremier, który będzie stał na czele „superresortu” „w zakresie realizacji strategii rozwoju będzie wykonywał, z upoważnienia premiera, kompetencje władcze w stosunku do pozostałych ministrów”.

W potrzasku pięciu pułapek

- Jak z lotu ptaka patrzymy na naszą gospodarkę, to chyba prawie wszyscy się zgodzimy, że niezależnie od oceny tych ostatnich 27 lata paliwo, na którym jechaliśmy już się wyczerpuje, albo dawno już się wyczerpało i jedziemy na wzmacniaczach - mówił w poniedziałek Mateusz Morawiecki podczas dzisiejszej konferencji Ryzyka i Trendy 2016.

Jednym z takich "wzmacniaczy" była rezerwa demograficzna - drugi boom powojenny spowodował, że na rynek pracy wchodziło dużo osób. Do tego stopnia, że zdołaliśmy „wypchnąć” także 2,5 mln ludzi za granicę. Polacy nie oszczędzali, konsumpcja w stosunku do PKB była relatywnie mocna. Teraz jest jednak już czas na oszczędności i inwestycje - stwierdził Morawiecki.

Morawiecki zwrócił również uwagę na rosnące koszty CO2 i konieczną transformację gospodarki w kierunku niskoemisyjnej.

- Do tej pory mieliśmy bardzo tani nośnik energetyczny - węgiel, on wprawdzie się nie kończy, ale musimy gwałtownie się transformować, ponieważ koszty CO2 ze względu na politykę klimatyczną UE będą coraz wyższe - zwrócił uwagę minister.

Innym „dopalaczem”, którego już nie ma, było silne ukredytowienie, które wzrosło o 70 proc. w stosunku do PKB. Zdaniem Morawieckiego prywatyzacji dokonano zbyt szybko i zbyt tanio. Polskie przedsiębiorstwa absorbowały i imitowały technologie z Zachodu, które przynosiły szybki wzrost.

Zdaniem Morawieckiego, polska gospodarka wpadła w pułapkę średniego rozwoju, która spowodowała, że trudno jej konkurować nawet z krajami słabiej rozwiniętymi. Do nich bowiem, przenoszą się mniej innowacyjne biznesy, ponieważ kraje takie konkurują z Polską niższymi płacami.

Stąd konieczność znalezienia "nowego paliwa na kolejne 25 lat" i przestawienia gospodarki na nowe tory.

- Musimy wzmacniać polską gospodarkę od środka. Musimy pomagać firmom polskim i zagranicznym pracującym w Polsce w ekspansji krajowej i zagranicznej. I to jest też ten plan, który zamierzam jutro przedyskutować w ramach posiedzenia rządu na rzecz odpowiedzialnego, zrównoważonego rozwoju - zapowiedział minister. - Chciałbym, żeby to było w mądry sposób rozwijane i żeby ta strategia elastycznie dopasowywała się do przyszłości - podsumował swoje wystąpienie podczas dzisiejszej konferencji.

Szczególnie istotną częścią ma być rozwój polskich firm i kapitału. Morawiecki wskazuje na obszary, w których polski biznes w połączeniu z zamówieniami publicznymi i „zagranicznymi misjami handlowymi” ma napędzić rozwój. Wymienia m.in. polskie drony bojowe, polskie promy pasażerskie, Cyberpark Enigma czy autobusy elektryczne.

Morawiecki w swoim planie wskazuje na pięć pułapek, w które uwikłana jest polska gospodarka: 1. Uzależnienie rozwoju od zagranicy 2. Niski średni dochód 3. Problemy demograficzne 4. Słabość instytucji 5. Obsługa długu publicznego, która jak pisze minister, ciąży na gospodarce, jak „worek kamieni u biegacza”.

Pięć filarów rozwoju

Szef superresortu rozwój gospodarczy chce oprzeć na pięciu filarach: 1. Reindustrializacja 2. Rozwój polskich firm 3. Inteligentne inwestycje 4. Dostępność kapitału dla rozwoju 5. Ekspansja zagraniczna. - Chcemy prowadzić mądrą politykę ekspansywną, szczególnie w wyspecjalizowanych sektorach, takich jak lotniczy, motoryzacyjny, szynowy czy stoczniowy. Tu widzimy ogromną szansę do rozwoju i chcemy tworzyć warunki do tego rozwoju – powiedział. Istotnym punktem planu - wskazywał wcześniej Morawiecki - jest udział Polski w rewolucji cyfrowej. - Pierwsza rewolucja - silników parowych - nas ominęła, bo były wtedy rozbiory Polski, pod koniec XVIII wieku. Druga rewolucja - elektryczności - też nas ominęła, bo walczyliśmy o niepodległość. Trzecia rewolucja informatyczna też nas ominęła, bo była wtedy komuna i PRL. Dzisiaj jest czwarta rewolucja przemysłowa, często określana jako cyfrowa. Chcemy być w oku cyklonu tej rewolucji cyfrowej. Chcemy budować przemysł, który będzie przemysłem przyszłości, i który będzie dla pracowników z jednej strony, a dla pracodawców i biznesu z drugiej strony, tworzył jak najwyższą wartość dodaną po to, żeby zbudować solidarne, piękne społeczeństwo - tłumaczył wicepremier. Nacisk położony ma być również na miejsca pracy. - Na to, żeby polskie firmy tworzyły coraz większą wartość dodaną, żeby wzmacniać polski eksport, właśnie po to, by wartość dodana firm tworzyła miejsca pracy, i to lepiej płatne, bo jeśli firmy osiągają wyższe marże na sprzedaży swoich produktów, to jednocześnie mogą więcej zapłacić swoim pracownikom. Wiadomo, że im więcej człowiek zarabia, tym większe ma możliwości związane z mieszkaniami, ze zmianą pracy na jeszcze lepszą, z samokształceniem - mówił Morawiecki.

"Nowa konstytucja biznesowa"

Plany mają charakter rewolucyjny - mówi się wręcz o powstaniu „nowej konstytucji biznesowej”. Morawiecki w swojej strategii rozrysował mapę Polski na nowo - podzielił ją na regiony, doliny przemysłowe, klastry oraz specjalne strefy ekonomiczne. Dodatkowo, chce powołać agencję zajmującą się rozwojem technologicznym i innowacyjnością.

Według Morawieckiego strategia rozwoju przygotowywana przez Ministerstwo Rozwoju ma służyć mieszkańcom terenów mniej do tej pory zadbanych; kluczowy będzie rozwój zrównoważony społecznie i regionalnie.

Startuj w Polsce

Specjalny program „Start in Poland” ma być programem, który ma wspierać spółki Skarbu Państwa, duże firmy, ale przede wszystkim kreatywnych przedsiębiorców, którzy dopiero rozpoczynają działalność. Chce ich zachęcić do tworzenia własnych nowoczesnych rozwiązań, importu technologii ale "wprzęgniętej w naszą gospodarkę". Dodał że dużą rolę mają tu odegrać programy start-upowe (nowe przedsiębiorstwa nastawione na poszukiwanie inwestorów), które ministerstwo rozwoju ma wspierać. - Nie chcemy dalszego drenażu mózgów, ale pozyskiwania technologii do nas. Chcemy rozwijać start-upowe inicjatywy, takie jak inkubator przedsiębiorczości "Startuj w Polsce". Mamy pomysły jak zrobić tak, aby nie był to kolejny program, który odpali sztuczne ognie, ale niewiele z niego wyniknie - dodał Morawiecki podczas dzisiejszej konferencji. Program zakłada współpracę biznesu państwa i nauki, ale też specjalne ulgi dla firm, które będą inwestowały w innowacyjne projekty.

Morawiecki chce promować innowatorów także poprzez politykę zakupową państwa. W zamówieniach publicznych cena nie będzie już jedynym kryterium - mają się liczyć także punkty za innowacyjność i za zatrudnienie pracowników na umowy o pracę. I tak zwana „klauzula społeczna”.

Skąd ten bilion?

Morawiecki odpowiada także skąd weźmie słynny 1 bilion złotych na polski rozwój. Głównym źródłem dochodu będzie sektor bankowy, fundusze inwestycyjne oraz instytucje międzynarodowe. Wicepremier chce, by fundusze unijne były inwestowane, nie wydawane. Pojawia się także propozycja zwolnienia z podatku bankowego kredytów dla firm, a rezerwy walutowe mają pracować na polskich przedsiębiorców.

O uruchomieniu sumy biliona złotych na inwestycje Kaczyński wspominał już w grudniu 2013 roku. Wśród źródeł wymieniał wówczas fundusze unijne, mechanizmy lewarujące oraz "sto miliardów nadpłynności w bankach".

Do pomysłu pokaźnej puli na inwestycje powrócono w październiku 2015 roku. Prezes PiS wspomniał wtedy o sumie 1,4 biliona złotych. 350 mld zł z tej kwoty miałby pochodzić z programu NBP. Miałby działać na wzór Europejskiego Banku Centralnego, który skupuje aktywa. Ta kwota trafia w dalszej kolejności do banków i funkcjonuje jako nieoprocentowane pożyczki.

Zdaniem części ekonomistów taki mechanizm to powrót do gospodarki centralnie planowanej, ponieważ NBP straciłby wpływ na poziom stóp procentowych.

Polaku, bądź oszczędny

Wicepremier chce zachęcić Polaków do pracy nad kulturą oszczędzania - nawet, jeśli miałyby być to drobne sumy. Takie podejście ma pracować na ich dobrobyt. Plan zakłada likwidację podatku dochodowego od zysków kapitałowych (w przypadku obligacji długoterminowych - powyżej 12 miesięcy) .

Podczas dzisiejszej konferencji Morawiecki wskazywał na wzrost udziału kredytu w finansowaniu potrzeb konsumpcyjnych. W przypadku gospodarstw domowych udział kredytu wzrósł z 13 do 36 proc., w firmach z 30 proc. na 45, a w budżecie państwa z 44 na ok. 55 proc., ale, jak zauważył Morawiecki, "przy okazji 160 mld zostało skonsumowanych z OFE".

- Wewnętrzne oszczędności to obecnie pięta achillesowa polskich finansów i chcemy położyć na to nacisk. Będziemy pracować nad mechanizmem zwiększającym polskie oszczędności. Chcemy wzmacniać długoterminowe oszczędności przez wzmacnianie oszczędności trzeciofilarowych oraz akcjonariatu pracowniczego. To ma być znakiem firmowym naszej ekipy i mam nadzieję, że to zostanie już wkrótce zauważone - powiedział Morawiecki. - Oprócz oszczędności chcemy skorzystać też z tego, że na skutek różnych programów luzowania monetarnego kapitał na świecie jest bardzo tani. Z instytucji typu EBOR, EBI czy przez Plan Junckera chcemy pozyskiwać środki pod przygotowane projekty infrastrukturalne czy biznesowo-infrastrukturalne. W ciągu paru miesięcy chcemy przygotować kilkanaście czy dwadzieścia kilka strategicznych, przekrojowych projektów komercjalizowanych o charakterze infrastrukturalno-biznesowo-przemysłowym – dodał.

Autor: ag//km / Źródło: Arleta Zalewska, tvn24bis.pl, PAP

Pozostałe wiadomości

Departament Wydajności Państwa (DOGE), kierowany przez Elona Muska, wykorzystuje sztuczną inteligencję do śledzenia komunikacji w co najmniej jednej agencji federalnej, szukając przejawów wrogości wobec prezydenta Stanów Zjednoczonych Donalda Trumpa - przekazał Reuters. 

Polowanie na "antytrumpowe" treści. Agencja pod lupą Muska

Polowanie na "antytrumpowe" treści. Agencja pod lupą Muska

Źródło:
PAP

Miliarderzy popierający Donalda Trumpa zaczynają krytykować jego politykę handlową - podał "Washington Post". Wszystko za sprawą gwałtownych zmian na rynkach kapitałowych.

Miliarderzy odwracają się od Trumpa

Miliarderzy odwracają się od Trumpa

Źródło:
PAP

W wyniku ataku hakerskiego na Grupę Smyk naruszono dane niektórych klientów, kontrahentów, pracowników i partnerów biznesowych - przekazała firma. Większość skradzionych informacji to dokumentacja dotycząca produkcji odzieży.

Popularna sieć sklepów o kradzieży danych

Popularna sieć sklepów o kradzieży danych

Źródło:
PAP

Musimy szukać rozwiązań i działań, które uchronią lub przynajmniej złagodzą skutki wysokich ceł - podkreślił we wtorek premier Donald Tusk podczas spotkania z przedstawicielami branży motoryzacyjnej. Minister finansów Andrzej Domański stwierdził z kolei, że amerykańskie cła z pewnością "istotnie" wpłyną na gospodarkę światową.

Premier o cłach: musimy szukać rozwiązań

Premier o cłach: musimy szukać rozwiązań

Źródło:
TVN24, PAP

Decyzja Donalda Trumpa w sprawie nałożenia nowych ceł spowodowała kilkunastoprocentowy spadek kursu Apple na amerykańskiej giełdzie. Według Bloomberga efekt był jeszcze jeden - klienci rzucili się do sklepów, aby kupić iPhone'y, zanim ich ceny wzrosną.

Rzucili się do sklepów w obawie przed wzrostem cen

Rzucili się do sklepów w obawie przed wzrostem cen

Źródło:
Bloomberg

Państwowy urząd socjalny w Finlandii wysłał pisma do ponad 40 tysięcy osób o niskich dochodach, zalecając im poszukiwanie tańszego mieszkania. Jeśli się nie przeprowadzą w ciągu trzech miesięcy, urząd przestanie pokrywać im koszty czynszu w pełnej wysokości - informuje we wtorek telewizja MTV.

Dostali pismo. Przeprowadzka albo strata zasiłku

Dostali pismo. Przeprowadzka albo strata zasiłku

Źródło:
PAP

PZU skierowało do prokuratury zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa w związku z wypłatą nienależnego odszkodowania dla fundacji Lux Veritatis - potwierdziła tvn24.pl spółka. Prezesem fundacji jest Tadeusz Rydzyk. Według RMF FM chodzi o wypłatę 10 milionów złotych w związku z projektem Geotermii Toruńskiej. Jednocześnie drugie tyle miała zapłacić spółka z Grupy Orlen.

Odszkodowanie dla Lux Veritatis. PZU idzie do prokuratury

Odszkodowanie dla Lux Veritatis. PZU idzie do prokuratury

Źródło:
tvn24.pl/ PAP

Cła Donalda Trumpa odbiją się na amerykańskich rodzinach i zwiększą koszty utrzymania wielu gospodarstw domowych - podała telewizja ABC News. Według szacunków ubytek w portfelach Amerykanów wyniesie kilka tysięcy dolarów.

Tysiące mniej w portfelu. Skutki działań Trumpa

Tysiące mniej w portfelu. Skutki działań Trumpa

Źródło:
PAP

Czy Rada Polityki Pieniężnej powinna obniżyć stopy procentowe? - Chodzi o to, by uznać realia. Presja inflacyjna w Polsce słabnie i to od kilku miesięcy, w związku z tym należy łagodzić politykę pieniężną - powiedział profesor Marek Belka, były premier oraz były szef Narodowego Banku Polskiego w programie "Rozmowa Piaseckiego".

Belka: róbmy to, po prostu

Belka: róbmy to, po prostu

Źródło:
TVN24

Izera, polski samochód elektryczny, może nie powstać. Tomasz Kędzierski, prezes ElectroMobility Poland - spółki, która miała auto produkować - chce by projekt Izery ustąpił miejsca wizji nowoczesnego hubu produkcyjno-rozwojowego. Celem jest między innymi produkcja europejskiej marki samochodów wspólnie z globalnym partnerem.

"Flagowy projekt ugrzązł na mieliźnie". Nowy plan

"Flagowy projekt ugrzązł na mieliźnie". Nowy plan

Źródło:
PAP

Najbogatszy człowiek świata Elon Musk osobiście apelował do prezydenta USA Donalda Trumpa, by wycofał się z ceł - podał dziennik "Washington Post". To największa różnica zdań między prezydentem i jego bliskim współpracownikiem.

Elon Musk osobiście apelował do Donalda Trumpa

Elon Musk osobiście apelował do Donalda Trumpa

Źródło:
PAP

Sprawiedliwe roczne wynagrodzenie ze strony Google'a na rzecz polskich mediów za wykorzystanie ich treści powinno wynosić 78,67 miliona euro, czyli około 335 milionów złotych - szacuje Fehradvice & Partners w raporcie "Media w Polsce i ich wartość dla Google" stworzonym we współpracy z Związkiem Pracodawców Wydawców Cyfrowych.

Jakie wynagrodzenie dla mediów? Raport

Jakie wynagrodzenie dla mediów? Raport

Źródło:
tvn24.pl/PAP

Prezydent Zimbabwe zapowiedział zniesienie wszystkich ceł na towary z USA. To reakcja na wprowadzone przez administrację Donalda Trumpa nowe wysokie cła na produkty z innych państw. Emmerson Mnangagwa twierdzi, że w ten sposób poprawi stosunki ze Stanami Zjednoczonymi. Zdaniem opozycji prezydent może jednak mieć także powody osobiste dla swojej decyzji.  

Pierwsze państwo ugina się pod presją Trumpa. Likwiduje wszystkie cła na produkty z USA

Pierwsze państwo ugina się pod presją Trumpa. Likwiduje wszystkie cła na produkty z USA

Źródło:
BBC, Business Insider Africa, PAP, tvn24.pl

Najwyższa Izba Kontroli negatywnie oceniła zarządzanie procesem wykonywania zadań oraz nadzór nad działalnością Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych w latach 2021-2024 - przekazał dyrektor NIK Rafał Ostrowski.

Wyniki kontroli w RARS. Nieprawidłowości w wysokości 70 milionów złotych

Wyniki kontroli w RARS. Nieprawidłowości w wysokości 70 milionów złotych

Źródło:
PAP

- Błąd na błędzie - tak rzecznik chińskiego ministerstwa handlu nazwał cła Donalda Trumpa. Oznajmił także, że Chiny "stanowczo sprzeciwiają się groźbom Stanów Zjednoczonych podniesienia ceł na chińskie towary o 50 procent i zapowiadają zdecydowaną odpowiedź".

Groźby Trumpa, jest reakcja Pekinu. "Błąd na błędzie"

Groźby Trumpa, jest reakcja Pekinu. "Błąd na błędzie"

Źródło:
PAP

Chińska ambasada w USA opublikowała w mediach społecznościowych wideo z przemówienia Ronalda Reagana. Prezydent USA w 1987 roku wskazywał na zgubne skutki wojen handlowych. To jedna z reakcji na groźbę nałożenia kolejnych ceł na Chiny przez Donalda Trumpa.

Ambasada Chin przypomina przemówienie Ronalda Reagana

Ambasada Chin przypomina przemówienie Ronalda Reagana

Źródło:
PAP

Szef JPMorgan Chase Jamie Dimon ostrzegł, że wojna celna może mieć długotrwałe i negatywne konsekwencje - podał Reuters. "Czy cła wywołają recesję, czy nie - pozostaje kwestią sporną, ale spowolnią wzrost" - podkreślił jeden z najważniejszych ludzi na amerykańskim rynku finansowym.

Ostrzeżenie dla Trumpa i USA. List od jednego z najważniejszych ludzi na rynku

Ostrzeżenie dla Trumpa i USA. List od jednego z najważniejszych ludzi na rynku

Źródło:
Reuters

Komisja Europejska (KE) zaproponowała cła odwetowe w wysokości 25 procent na szereg towarów z USA - wynika z dokumentu, do którego dotarł Reuters.

Europejski odwet na USA. Nawet 25-procentowe cła. Lista artykułów

Europejski odwet na USA. Nawet 25-procentowe cła. Lista artykułów

Źródło:
Reuters, PAP

Doradca prezydenta Donalda Trumpa do spraw handlu Peter Navarro stwierdził, że Elon Musk nie rozumie mechanizmów, za pomocą których inne kraje "oszukują" USA w sprawach handlowych - przekazał portal Axios.

Doradca Trumpa: Musk "tego nie rozumie"

Doradca Trumpa: Musk "tego nie rozumie"

Źródło:
PAP

Giełda Papierów Wartościowych (GPW) w Warszawie zawiesiła w poniedziałek notowania na godzinę. W komunikacie wyjaśniła, że wynikało to "z rekordowej liczby zleceń maklerskich od początku sesji, co mogło doprowadzić do zachwiania stabilności systemu".

Giełda zawiesiła notowania. Przekroczono średnią o 300 procent

Giełda zawiesiła notowania. Przekroczono średnią o 300 procent

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, tvn24.pl

- Wszystkie wojny celne były przegrane przez tych, którzy je wywołali. Nie wiem, na co liczył prezydent USA Donald Trump - powiedział w "Tak jest" w TVN24 profesor Marian Noga, były członek Rady Polityki Pieniężnej.

"Pachnie to bardzo dużymi komplikacjami"

"Pachnie to bardzo dużymi komplikacjami"

Źródło:
TVN24, PAP

Donald Trump zagroził nałożeniem dodatkowych 50-procentowych ceł na Chiny, jeśli Pekin nie wycofa się z zapowiadanych ceł odwetowych. Prezydent USA dodał, że "wszystkie rozmowy z Chinami dotyczące ich żądanych spotkań z nami zostaną zakończone".

Rośnie napięcie między USA a Chinami. "Pomimo mojego ostrzeżenia"

Rośnie napięcie między USA a Chinami. "Pomimo mojego ostrzeżenia"

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Cena rosyjskiej ropy Urals spadła do poziomu 52 dolarów za baryłkę - przekazał w poniedziałek Bloomberg. Tymczasem Kreml na 2025 rok zakładał cenę 69,7 dolara - podkreślił portal Moscow Times, dodając, że około 30 procent budżetu Rosji pochodzi z dochodów z ropy naftowej i gazu.

Cena spadła poniżej założeń Kremla

Cena spadła poniżej założeń Kremla

Źródło:
PAP

- W USA nie produkuje się fety, oliwek czy oliwy, więc nałożenie na nie ceł przez Waszyngton nie ma sensu - ocenił w poniedziałek premier Grecji Kyriakos Micotakis, cytowany przez agencję ANA-MPA. Zadeklarował jednocześnie, że grecka gospodarka jest gotowa stawić czoło zmienionym przez USA "zasadom gry".

Ta decyzja Waszyngtonu "nie ma sensu"

Ta decyzja Waszyngtonu "nie ma sensu"

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Unia Europejska zaproponowała USA całkowite wzajemne zwolnienie z ceł towarów przemysłowych - przekazała szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen. Z kolei ministrowie handlu z państw UE byli zgodni, że należy pracować nad cłami odwetowymi, jednocześnie próbując negocjować z USA obniżenie stawek celnych. 

Choć oferta "jest na stole", to UE szykuje się na odwet

Choć oferta "jest na stole", to UE szykuje się na odwet

Źródło:
PAP

Ryzyko wystąpienia recesji w USA jest większe, niż wcześniej zakładano i wynosi 45 procent - ocenił bank inwestycyjny Goldman Sachs. Wyjaśnił, że powodem jest wzrost niepewności co do polityki gospodarczej oraz zagraniczne bojkoty konsumenckie.

Większe ryzyko recesji. Prognoza Goldman Sachs

Większe ryzyko recesji. Prognoza Goldman Sachs

Źródło:
PAP

Pracujemy nad utworzeniem bezpośredniego połączenia kolejowego do Chorwacji - ogłosił w mediach społecznościowych minister infrastruktury Dariusz Klimczak. W 2024 roku Polacy byli na czwartym miejscu, jeśli chodzi o przyjeżdżających do Chorwacji. Pierwsze trzy pozycje zajmowali Niemcy, Słoweńcy i Austriacy.

Pociągiem bezpośrednio do Chorwacji. Zapowiedź ministra

Pociągiem bezpośrednio do Chorwacji. Zapowiedź ministra

Źródło:
tvn24.pl

Ponad połowa ankietowanych internautek i internautów uważa, że spędza "raczej dużo" lub "bardzo dużo" czasu, korzystając z urządzeń z ekranami. Zdecydowana większość badanych (ponad 90 procent) przyznawała się do długiego używania telefonów lub tabletów w bezruchu, czyli siedząc lub leżąc. To wnioski z drugiego Ogólnopolskiego Badania Higieny Cyfrowej Dorosłych.

Niepokojące wyniki badania. "Ważne, że zaczynamy rozmawiać o stawianiu granic"

Niepokojące wyniki badania. "Ważne, że zaczynamy rozmawiać o stawianiu granic"

Źródło:
tvn24.pl

Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów poinformował w komunikacie prasowym, że Medicover otrzymał warunkową zgodę na przejęcie spółek prowadzących kluby fitness CityFit i CityFit Blue. Planowana transakcja zakłada przejęcie przez ABC Medicover Holdings kontroli nad 16 spółkami z grupy CityFit

Przejęcie w branży fitness. Jest zielone światło

Przejęcie w branży fitness. Jest zielone światło

Źródło:
PAP