- Bilion to prawie 3/4 rocznego PKB Polski i trzykrotny budżet. Bardzo dużo pieniędzy - komentował w TVN24 Biznes i Świat ekonomista Marek Zuber. - Natomiast to jest pewien chwyt marketingowy, bo takie pieniądze już gdzieś tam mieliśmy historycznie - np. środki unijne czy środki samorządowe.
Zuber zaznaczał, że obiecany bilion nie będzie odkryciem obecnego rządu. Składają się na nie fundusze unijne, czy samorządowe, albo środki zgromadzone na kontach przez firmy.
Kierunek jest dobry
- Jak rozumiem, cały pomysł polega na tym, żeby stworzyć takie warunki, aby firmy same chciały te pieniądze wydawać - skomentował ekonomista Marek Zuber, który przyznał, że zgadza się z planem co do kierunku rozwoju.
- Chcemy, żeby było więcej polskich przedsiębiorstw? Chcemy. Chcemy mocniejszego eksportu? Chcemy. Chcemy być bardziej innowacyjni? Chcemy. Teraz czekamy, jak to robić - zastanawiał się Zuber.
Ekonomista stwierdził, że w ciągu ostatnich 10 lat rządy próbowały na swój sposób wspierać eksport. Szczególnie widoczne było to w branży motoryzacyjnej.
- To nie jest tak, że się nic nie działo przez te ostatnie lata, ale zgadzam się, że trzeba zrobić coś więcej - uznał gość "Otwarcia dnia". - Mamy już kierunki, ale największym problemem będzie realizacja - zaznaczał.
Wspierać "polskie"
Zuber zauważał, że w planie kładzie się wyraźny nacisk na to, żeby wspierać „polskie”. - Podoba mi się obszar zmian dotyczących zamówień publicznych. Pytanie tylko, co na to UE, jeśli zechcemy wspierać Polaków. Ale to jest kierunek, który mnie osobiście jako Polakowi się podoba - mówił. Zuber wskazywał na to, że aby postawić na innowacyjność, należy do tego przekonać prywatny biznes. Będzie się to łączyło ze zmniejszeniem ryzyka inwestycji. Wchodzenie w projekty publiczno-prywatne mogłoby w tym pomóc.
Prywatny biznes razem z państwem
Ekonomista mówił też, że domeną innowacyjności jest duże prawdopodobieństwo porażki.
- 10 proc. start-upów innowacyjnych w Stanach Zjednoczonych przeżywa. To znaczy 90 proc. upada - czy polscy urzędnicy nie będą się bali dawać im pieniędzy? - powątpiewał Zuber na antenie TVN24 Biznes i Świat.
Zdaniem ekonomisty, innym elementem, który może zachęcić polski biznes do inwestycji to współpraca z konkretnymi ministerstwami.
- 40 proc. innowacji izraelskich związanych jest z ministerstwem obrony narodowej w Izraelu - podawał jako przykład Zuber.
Mateusz Morawiecki nakreśla swój plan na rozwój Polski:
Autor: ag/gry / Źródło: TVN24 Biznes i Świat
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock