Przepisy w sprawie cen prądu na drugą połowę 2024 roku powinny być wypracowane do połowy marca - przekazał wiceminister klimatu i środowiska Miłosz Motyka. Według prezesa Urzędu Regulacji Energetyki (URE) Rafała Gawina jednym z pomysłów do rozważenia, obok dodatków osłonowych, jest odmrożenie jednej z taryf.
- Do połowy marca chcemy wypracować regulacje. Analizujemy to w kilku scenariuszach, łącznie z kosztem dla budżetu – powiedział wiceminister Motyka podczas kongresu Powerpol.
Ceny energii - projekt i konsultacje
Jak dodał, projekt będzie poddawany konsultacjom. - Nie możemy wprowadzić w ubóstwo energetyczne dużej części społeczeństwa, więc analizujemy kwestię odpowiedniego poziomu dodatków, w zakresie urynkowienia cen i przywrócenia, przynajmniej w części, obliga giełdowego – powiedział Motyka.
Dodał, że analiz wymaga, jakie grupy odbiorców energii powinny być chronione. Trwają prace nad ustaleniem progu dochodowego.
Pod koniec grudnia 2023 roku weszła w życie ustawa, która przewiduje utrzymanie na okres od 1 stycznia 2024 roku do 30 czerwca 2024 roku cen za energię elektryczną stosowanych w 2023 roku do określonego limitu życia. W ramach limitów cena maksymalna to 412 zł/MWh.
Prezes URE: można odmrozić jedną z tarryf
Prezes Urzędu Regulacji Energetyki Rafał Gawin podczas debaty ocenił, że do rynku trzeba wracać, bo jest najlepszym regulatorem.
- Z drugiej strony mamy aspekt społeczny i polityka regulacyjna powinna być sprawiedliwa społecznie. Jest wiele pomysłów, jak wyjść z narzędzi osłonowych. Słyszymy o dodatkach osłonowych, to dobry kierunek. (…) Mówiliśmy wielokrotnie, by stopniowo odmrażać rynek, mając na względzie aspekt społeczny - powiedział.
Wskazał, że są dwie taryfy: za energię i za jej dystrybucję. - Jednym z pomysłów, który przychodzi do głowy jest odmrożenie jednej z tych taryf. Przykładowo, gdyby odmrozić taryfę dystrybucyjną, spowodowałoby to wzrost rachunku o 20 procent. W części dotyczącej energii wzrost byłby bardziej istotny, na poziomie około 40 procent – powiedział prezes URE.
Ceny prądu 2024. "Można na przykład zmienić okres taryfy"
Jak zauważył, ceny energii na przyszły rok w kontraktach, kształtują się na poziomach istotnie niższych niż na ten rok, który jest w taryfach.
Gawin ocenił, że innym pomysłem może być zmiana okresu obowiązywania taryfy, ale wymagałoby to rozwiązań ustawowych.
- Można na przykład zmienić okres taryfy, przykładowo od 1 lipca 2024 roku do 30 czerwca 2025 roku. Wtedy w portfelu pojawiłyby się kontrakty z przyszłego roku, z inną, dużo niższą ceną, co by spowodowało, że cena rozliczeniowa uśredniona dla całego roku w drugiej połowie roku mogłaby być trochę niższa – powiedział prezes URE.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: ADM Photo/Shutterstock