Rząd proponuje podatkową abolicję. "Po jej zakończeniu można spodziewać się intensywnych kontroli"

Autor:
kris/dap
Źródło:
PAP
Girzyński: ostatecznie rozwiały nasze wątpliwości propozycje zawarte w Polskim Ładzie
Girzyński: ostatecznie rozwiały nasze wątpliwości propozycje zawarte w Polskim ŁadzieTVN24
wideo 2/6
TVN24Girzyński: ostatecznie rozwiały nasze wątpliwości propozycje zawarte w Polskim Ładzie

Podatnicy, którzy nie skorzystają z zaproponowanej przez Ministerstwo Finansów abolicji, będą mogli spodziewać się intensywnych kontroli pod kątem ukrytych dochodów czy nierzeczywistej rezydencji podatkowej - uważa przewodniczący Krajowej Rady Doradców Podatkowych profesor Adam Mariański.

W poniedziałek Ministerstwo Finansów przedstawiło Program Repatriacji Kapitału, którego celem jest ściągnięcie Polaków i posiadanych przez nich kapitałów z powrotem do kraju. Jednym z jego elementów jest abolicja podatkowa, która ma przyjąć kształt tzw. ryczałtu przejściowego. O planach resortu finansów dotyczących abolicji jako pierwszy napisał "Dziennik Gazeta Prawna".

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE W TVN24 GO >>>

"Rodzaj grubej kreski"

MF proponuje niską stawkę podatku od kapitału czy majątku, który wcześniej został ukryty przed służbami skarbowymi. Chodzi np. o dochody z instrumentów finansowych, nieruchomości czy z pracy za granicą, których podatnik wcześniej nie rozliczył. Po ich ujawnieniu trzeba będzie zapłacić 8 proc. podatku. Jeżeli podatnik zdecyduje się zainwestować kwotę równą ujawnionemu dochodowi w polską gospodarkę fiskus zwróci mu 30 proc. zapłaconego przez niego ryczałtu. Zaproponowano też szczególną ścieżkę, która przewiduje zapłatę 2-proc. podatku od nieznanego polskiemu fiskusowi majątku zagranicznego.

- W większości państw OECD (Organizacja Współpracy Gospodarczej i Rozwoju - red.) starano się wprowadzić takie przejściowe rozwiązanie, rodzaj "grubej kreski" w postaci abolicji dla tych, którzy takie działania podejmowali. Obojętnie, czy trzymali te pieniądze w skarpetce, zakopali je w ogrodzie, czy wytransferowali do raju podatkowego. To rozwiązanie jest o tyle uzasadnione, że pozwala osobom, które dojrzały do tego, że podatki jednak trzeba płacić, i chciałyby wrócić na ścieżkę oficjalnego wykorzystywania tych dochodów, zwłaszcza gdy są one wytransferowane zagranicę – je ujawnić, jednorazowo opodatkować i wykorzystywać do rozwoju działalności gospodarczej w Polsce - uważa prof. Adam Mariański w komentarzu do propozycji resortu.

Dodaje, że przez 30 lat transformacji podatkowej mieliśmy w kraju różne działania podatników, które zmierzały do unikania opodatkowania czy ukrycia dochodów. Jego zdaniem, do takich działań namawiali doradcy "zwykle z międzynarodowych firm doradczych, które takie specyficzne usługi swego czasu oferowały".

"Podatek wyjątkowy"

- Oczywiście powstaje pytanie o konstytucyjną zasadę równości. Przeanalizowałem orzecznictwo Trybunału Konstytucyjnego i oceniam, że projekt ten nie narusza konstytucyjnej zasady równości, a realizuje zasadę powszechności opodatkowania, jako podatek wyjątkowy, wprowadzany w krótkim okresie przejściowym. Poza tym z tych regulacji będzie mógł skorzystać każdy. A ukrywający dochody nie mogli spodziewać się, że ono zostanie wprowadzone. Z tego powodu uważam, że nie narusza ono zasady równości - stwierdza Mariański.

Dodaje, że mimo wątpliwości etyczno-moralnych, związanych z niższym opodatkowaniem dochodów, które wcześniej zostały wyprowadzone z kraju lub ukryte przed fiskusem, abolicja podatkowa jest dobrym rozwiązaniem. Szef KRDP zwraca także uwagę, że nieskorzystanie z abolicji może zrodzić problemy podatników w przyszłości.

- Do skorzystania z abolicji skłaniać może to, że po jej zakończeniu można spodziewać się intensywnych kontroli pod kątem nieujawnionych dochodów czy nierzeczywistej rezydencji podatkowej - mówi prof. Mariański.

Jego zdaniem istnieje ryzyko, że nie będzie podatników chętnych, aby z abolicji skorzystać. - Dla tych, którzy mają obawy, przewidziano radę do spraw repatriacji kapitału, złożoną między innymi z doradców podatkowych. Doradca podatkowy, w imieniu swojego klienta, będzie mógł wystąpić o anonimową opinię dotyczącą jego sytuacji i tego, czy kwalifikuje się on do skorzystania z abolicji – stwierdza przewodniczący Krajowej Rady Doradców Podatkowych.

Autor:kris/dap

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości