Wielki kot wybrał Słowację. Jaguar Land Rover wybuduje tam swoją nową fabrykę, tym samym Polska przegrała bój o poważnego inwestora. - Zdecydowały finanse, infrastruktura i pomoc publiczna. Z sąsiadami przegrywamy od lat - powiedział Rafał Orłowski z Automotive Suppliers. - To była ostatnia okazja, aby taka fabryka mogła się u nas pojawić - dodał.
Zdaniem Rafała Orłowskiego z Automotive Suppliers to nie kontekst polityczny, a finansowy zadecydował o tym, że Jaguar Land Rover otworzy fabrykę nie w Polsce, a na Słowacji.
Co zaważyło?
- Zdecydowały finanse i infrastruktura. Jaguar Land Rover kładł bardzo duży nacisk na pomoc publiczną dla powstającego zakładu. Producent wybrał Słowację, bo dostanie 400 mln euro w postaci ulg oraz dofinansowanie na tworzenie nowych miejsc pracy. To ogromna suma. Rząd Słowacji w ostatnich tygodniach zmienił kilka aktów prawnych, aby móc zwiększyć pomoc publiczną, gdy ten zakład powstanie - powiedział Rafał Orłowski. Polska przegrała rywalizację ze Słowacją m.in. dlatego, że nie zdecydowała się na takie ustępstwa. - To zawsze jest kwestia tego, czy powinniśmy dopłacać do tworzenia nowych miejsc pracy, czy też nie. Prywatnie nie jestem do tego skory, ale jeśli takie są zasady gry - a walczymy o duży kontrakt - to trzeba postępować tak, jak grają inni - stwierdził Orłowski.
Seria porażek
Ekspert przypomniał, że od 2002 roku przegraliśmy walkę o siódmą inwestycję motoryzacyjną.
- To powinno postawić pewnego rodzaju pytanie: dlaczego przegrywamy z naszymi sąsiadami? Tak dzieje się od wielu lat. Wiadomo, że nie powinniśmy wygrywać każdej inwestycji, ale z tych siedmiu dwie były w zasięgu ręki. Problem polega na tym, że od wielu lat nie mamy określonej strategii wobec przemysłu. Nie wiemy, na co powinniśmy stawiać - uważa Orłowski i dodaje, że Polska powinna potrafić szybko zaproponować inwestorowi duże działki, które mają dobrą infrastrukturę i znajdują się blisko miast. - Z tym wciąż i po tylu latach mamy problem - dodał.
Ostatnia szansa?
Zdaniem Orłowskiego fabryka Jaguara była ostatnią, na którą mogła liczyć Polska. - To była ostatnia okazja w najbliższych latach, kiedy taka fabryka mogła się u nas pojawić. Mieliśmy okres, że fabryki samochodów powstawały w tej części Europy, jak grzyby po deszczu, ale kryzys 2008-2009 roku spowodował, że zmienił się model funkcjonowania fabryk. Teraz rozbudowuje się te, które już istnieją, a nie buduje całkowicie od nowa - twierdzi Orłowski.
Autor: msz/ / Źródło: tvn24bis.pl,
Źródło zdjęcia głównego: jaguarlandrover.com