Amerykański Departament Sprawiedliwości złożył do sądu federalnego w Kalifornii wniosek przeciwko Apple. W ten sposób chce zmusić firmę do pomocy i odblokowania iPhone’a należącego do jednego z zamachowców z San Bernardino. Sąd wyznaczył termin rozprawy na 22 marca. Poprzednią odmowę technologicznego giganta sędzia uznał za „strategię marketingową”.
Apple nie udzielił jeszcze komentarza w tej sprawie.
Odblokowania telefonu domaga się FBI, twierdząc, że w tym smartfonie znajdują się bardzo ważne informacje. W środę amerykański sąd nakazał firmie Apple pomóc śledczym. Firma zapowiedziała, że odwoła się od tej decyzji i wciąż opiera się decyzjom administracyjnym.
Amerykański sąd nakazał firmie Apple pomóc śledczym (http://www.tvn24.pl)
Amerykański sąd nakazał firmie Apple pomóc śledczym (http://www.tvn24.pl)
Zamach w San Bernardino
Farook i jego żona, którzy zabili w grudniu 2015 roku w kalifornijskim San Bernardino 14 ludzi, zostali zastrzeleni przez policjantów.
Szef Apple’a Tim Cook wydał oświadczenie, w którym napisał, że „rząd Stanów Zjednoczonych żąda, by Apple podjął bezprecedensowe działanie, zagrażające bezpieczeństwu naszych klientów”. Podkreślił, że Apple sprzeciwia się temu nakazowi, „którego implikacje wykraczają daleko poza tę konkretną sprawę” – informują media.
Szyfrowane wiadomości
Od września 2014 roku dane zapisane w większości urządzeń Apple’a, takie jak SMS-y i zdjęcia – są domyślnie zaszyfrowane. Oznacza to, że dostęp do tych danych jest możliwy wyłącznie po podaniu hasła. Dziesięciokrotne podanie błędnego hasła powoduje automatyczne wykasowanie danych.
Apple podkreśla, że nawet jego personel nie jest w stanie uzyskać dostępu do takich danych; firma postanowiła wprowadzić takie zabezpieczenie w reakcji na rewelacje byłego współpracownika amerykańskiej Agencji Bezpieczeństwa Narodowego (NSA) Edwarda Snowdena dotyczące inwigilacji.
FBI żąda od Apple'a takiego zmodyfikowania oprogramowania w telefonie Farooka, aby śledczy mogli podejmować nieograniczone próby wprowadzenia hasła, nie ryzykując utraty danych. FBI chce też, by Apple pomógł w zautomatyzowaniu sprawdzania różnych haseł, aby kolejnych kombinacji nie trzeba było wprowadzać ręcznie. Chodzi o tzw. algorytm siłowy (metoda brute force).
Jak informuje BBC, przypuszcza się, że Farook zabezpieczył swój iPhone czterocyfrowym hasłem, co oznacza, że istnieje 10 000 możliwych kombinacji.
Apple twierdzi, że żądania FBI stanowią „niebezpieczny precedens”. - FBI chce, żebyśmy stworzyli nową wersję systemu operacyjnego iPhone’a omijającą kilka ważnych zabezpieczeń i zainstalowali ją w iPhone’ie uzyskanym podczas śledztwa. Rząd zwraca się do Apple’a o zhakowanie naszych własnych użytkowników i podważenie dekad rozwoju zabezpieczeń chroniących naszych klientów – napisał Cook.
Autor: ag / Źródło: Reuters
Źródło zdjęcia głównego: ymgerman / Shutterstock.com