Słabsze niż oczekiwano dane z amerykańskiego rynku pracy, nie popsuły nastrojów inwestorów. Piątkowa sesja na nowojorskich giełdach zakończyła się nieznacznymi wzrostami najważniejszych indeksów.
Na koniec dnia Dow Jones Industrial wzrósł o 0,45 proc. do 17 740,63 pkt. Nasdaq Composite zwyżkował o 0,40 proc. do 4736,15 pkt. S&P 500 wzrósł o 0,32 proc. do 2057,14 pkt.
Dane z rynku pracy
Liczba miejsc pracy w sektorach pozarolniczych w Stanach Zjednoczonych w kwietniu wzrosła o 160 tys., podczas gdy w marcu wzrosła o 208 tys., po korekcie - podał amerykański Departament Pracy. Liczba miejsc pracy w amerykańskim sektorze prywatnym wzrosła o 171 tys., podczas gdy miesiąc wcześniej wzrosła o 184 tys., po korekcie. Stopa bezrobocia w USA w kwietniu wyniosła 5,0 proc., wobec również 5,0 proc. w marcu. Analitycy ankietowani przez agencję Bloomberg spodziewali się stopy bezrobocia w USA na poziomie 4,9 proc. oraz że liczba miejsc pracy w sektorach pozarolniczych wzrośnie o 200 tys. wobec 215 tys. w marcu przed korektą, a w sektorze prywatnym wzrośnie o 195 tys. wobec 195 tys. miesiąc wcześniej przed korektą. Departament Pracy podał również, że wskaźnik zatrudnienia, określający, jaki odsetek ludności w wieku produkcyjnym pracuje zawodowo, wyniósł w kwietniu 62,8 proc. wobec 63,0 proc. miesiąc wcześniej. Dane z rynku pracy w USA były wyraźnie słabsze od oczekiwań, nie można ich traktować jako bardzo dużego zaskoczenia biorąc pod uwagę spadające tempo wzrostu gospodarczego w USA – oceniła w komentarzu Lindsy Piegza, główna ekonomistka Stifel Fixed Income. Jej zdaniem dane mogą sugerować, że tempo wzrostu zatrudnienia w USA spada, a to może powstrzymywać Fed przed zacieśnianiem polityki monetarnej.
Autor: mb / Źródło: PAP