Polska waluta traciła dziś wobec dolara, funta oraz franka szwajcarskiego. Natomiast pozostawała silna wobec euro. O godz. 18.00 euro kosztowało 4,32 zł, a dolar 3,99, frank szwajcarski- 3,99 zł; funt - 5,60 zł.
- Po raz kolejny jednak nie udało się pokonać bariery 4 złotych na USD/PLN, co jednak w naszej ocenie pozostaje jedynie kwestią czasu. Bardzo silną sesję zaliczył dziś brytyjski funt, który kosztował już ponad 5,61, czyli o ponad 10 groszy więcej niż w ubiegłym tygodniu. Wydaje się, że jest to jednak jedynie korekta wcześniejszej słabości, gdyż jak na razie nie widać wyraźnej zmiany chociażby w sondażach dotyczących ewentualnego Brexitu - wskazał analityk domu maklerskiego mBanku Kamil Maliszewski.
Groźny Brexit
Jak zaznaczył, najnowsze badania opinii publicznej w Wielkiej Brytanii pokazało, że liczba zwolenników opuszczenia Unii Europejskiej jak i pozostania we Wspólnocie wynosi 41 proc., ciągle, więc - ocenił - wynik czerwcowego referendum pozostaje niezwykle niepewny. - Globalne nastawienie wydaje się dziś neutralne dla złotego, najważniejsze giełdy europejskiej kontynuowały wzrosty, jednak w mniejszej niż wczoraj skali, co pozwoliło utrzymać się EUR/PLN w okolicach 4,33. Bardzo trudno jest jednak przewidzieć kierunek na najbliższe dni i spodziewamy się w tym przypadku raczej niewielkiej zmienności kurs euro wobec złotego. Większe wahania pojawią się najprawdopodobniej dopiero w przyszłym tygodniu, kiedy odbędzie się posiedzenie Europejskiego Banku Centralnego - ocenił Maliszewski.
Korekta na rynku
Zdaniem analityka domu maklerskiego Banku Ochrony Środowiska Konrada Ryczko w trakcie środowej sesji obserwowaliśmy korektę ostatniego umocnienia złotego wobec zagranicznych walut. - Ruch ten w dużej mierze traktować należy, jako odreagowanie ostatnich trendów, czego przykładem może być ok. 1 proc. wzrost pary GBP/PLN. W dalszym ciągu jednak należy założyć, iż krajowe czynniki, sprzyjają PLN, przynajmniej na tle walut rynków wschodzących, gdzie HUF i CZK obciążone są ryzykiem dalszego luzowania polityki monetarnej - wskazał Ryczko.
Autor: msz/gry / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock