Statek z dostawą skroplonego gazu ziemnego LNG z Kataru dla Polski został przepuszczony przez Kanał Sueski. - Mam nadzieję, że długoterminowe kontrakty będą przez Qatargas realizowane - powiedział pełnomocnik rządu do spraw strategicznej infrastruktury energetycznej Piotr Naimski.
Podczas spotkania z dziennikarzami Naimski odniósł się do kryzysu w Zatoce Perskiej. Kilka państw tego regionu zerwało stosunki dyplomatyczne z Katarem, oskarżając go o wspieranie terroryzmu. Chodzi o Arabię Saudyjską, Zjednoczone Emiraty Arabskie, Egipt, Bahrajn, Jemen, Libię i Malediwy, do których w sobotę dołączyła Nigeria. Na znak solidarności z monarchiami Zatoki Perskiej Gabon potępił Katar za "brak walki z terroryzmem", a Senegal zapowiedział, że wycofa swego ambasadora z Dohy. Państwa te zablokowały połączenia morskie, lotnicze i zamknęły jedyną granicę lądową Kataru z Arabią Saudyjską. Izolujące Katar kraje zarzucają mu wspieranie terroryzmu oraz walczących w regionie szyickich milicji popieranych również przez Iran.
Katar jako partner
Tymczasem w połowie czerwca w terminalu LNG w Świnoujściu spodziewany jest gazowiec przewożący kolejną dostawę w ramach długoterminowej umowy PGNiG z Qatargas. Jak powiedział Piotr Naimski, strona polska sprawdzała, czy statek został przepuszczony przez Kanał Sueski. - Został przepuszczony - powiedział. Jak dodał, Qatargas jest "bardzo dobrym partnerem biznesowym".
- Mam nadzieję, że ta kwestia zostanie rozwiązana, że długoterminowe kontrakty będą przez Qatargas realizowane - powiedział. Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo na mocy dwóch kontraktów z państwową firmą Qatargas kupuje w emiracie skroplony gaz ziemny, który trafia statkami do terminalu LNG w Świnoujściu. Od 2018 r. dostawy z Kataru dla PGNiG mają wynosić ok. 2,7 mld m sześc. gazu rocznie.
Z Trumpem o problemach
Naimski mówił też, że podczas wizyty prezydenta Donalda Trumpa w Polsce będzie mowa o problemach energetycznych i transatlantyckiej współpracy w tym zakresie. Jednocześnie podkreślił, że Polska nie szykuje specjalnej agendy energetycznej na to spotkanie. - Oczywiście bardzo się cieszymy, że prezydent (Donald) Trump odwiedzi Polskę, przy okazji będzie mowa o problemach energetycznych i transatlantyckiej współpracy w tym zakresie - powiedział. W piątek wieczorem czasu polskiego Biały Dom potwierdził, że prezydent Trump odwiedzi Polskę przed przypadającym w lipcu w Niemczech szczytem G20. Do wizyty, składanej na zaproszenie prezydenta Andrzeja Dudy, dojdzie 6 lipca. Naimski, który w ub. tygodniu był z wizytą w USA ujawnił, że podczas rozmów w Departamencie Stanu, Departamencie Energii i Biurze Bezpieczeństwa Narodowego "jest zrozumienie dla naszej strategii". - Mamy poparcie administracji amerykańskiej dla (łączącego złoża gazu na Szelfie Norweskim z polskim wybrzeżem gazociągu - red.) Baltic Pipe, czyli projektu, który zmienia sytuację dotyczącą kierunków dostaw w Środkowej Europie. (...) Myślę, że prezydent Trump jest zainteresowany energetyczną współpracą i energetyczną suwerennością krajów Unii Europejskiej - powiedział pełnomocnik.
Autor: tol/ms / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: qatargas.com