PGNiG nie widzi zagrożenia dla dostaw LNG z Kataru w związku z ostatnimi wydarzeniami wokół emiratu - powiedział wiceprezes ds. handlowych spółki Maciej Woźniak. W podobnym tonie wypowiada się też wiceminister energii Michał Kurtyka. Szereg państw regionu zerwało stosunki dyplomatyczne z Katarem, zarzucając władzom emiratu wspieranie terroryzmu.
- Co do dostaw nie ma wydarzeń, które by nas niepokoiły - powiedział we wtorek dziennikarzom Woźniak. Jednocześnie odmówił komentowania sytuacji politycznej w regionie.
PGNiG na mocy dwóch kontraktów z państwową firmą Qatargas kupuje w emiracie skroplony gaz ziemny, który trafia statkami do terminala LNG w Świnoujściu. Od 2018 r. dostawy z Kataru dla PGNiG mają wynosić ok. 2,7 mld m sześc. gazu rocznie.
W poniedziałek stosunki dyplomatyczne z Katarem zerwały Arabia Saudyjska, a w ślad za nią Zjednoczone Emiraty Arabskie, Egipt i Bahrajn, oskarżając to państwo o wspieranie terroryzmu, w tym Al-Kaidy i Bractwa Muzułmańskiego. Rijad i Kair zawiesiły z Katarem wszystkie połącznia lądowe, morskie i powietrzne. Zjednoczone Emiraty Arabskie dały Katarczykom 48 godzin na opuszczenie kraju, a Bahrajn - 14 dni.
Katar został ponadto wykluczony z arabskiej koalicji pod wodzą Arabii Saudyjskiej działającej w Jemenie i zwalczającej szyickich rebeliantów Huti.
Według katarskiego MSZ posunięcie kilku krajów arabskich jest "nieuzasadnione, oparte na twierdzeniach i pomówieniach niemających poparcia w faktach". Resort wspomina też o kampanii kłamstw i fałszerstw.
Oświadczenie ministra
Do ewentualnego zagrożenia dostaw gazu z Kataru odniósł się we wtorek także polski wiceminister energii.
- Wszyscy uczestnicy rynku LNG cenią sobie reputację. Nie widzę zagrożenia, by zawirowania w lokalnej polityce wpłynęły na dostawy katarskiego gazu do Polski - uważa Michał Kurtyka, któremu w resorcie energii podlegają spółki paliwowe w tym PGNiG.
Na pytanie, na ile sytuacja w jakiej znalazł się Katar może mieć wpływ na bezpieczeństwo dostaw gazu do naszego kraju odparł, że globalny rynek LNG jest na tyle zdywersyfikowany, że wszyscy partnerzy bardzo mocno cenią sobie swoją reputację. - Qatargas dał się poznać jako wiarygodny partner i nie widzę zagrożenia, by zawirowania w lokalnej polityce mogły wpłynąć na sytuację naszych dostaw - powiedział. - Na tym etapie nie byłbym alarmistyczny - podkreślił.
Autor: gry / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: polskielng.pl/nc/biuro-prasowe