Ministerstwo Zdrowia planuje doprecyzować przepisy dotyczące sprzedaży alkoholu przez internet. Zamówienia online piwa, wina czy innych trunków mają być odbierane osobiście - donosi środowa "Rzeczpospolita".
Jak czytamy w środowej "Rz", zmiany w sprzedaży alkoholu online są konieczne, bo dziś w obowiązujących regulacjach próżno szukać jasnych wytycznych - twierdzą eksperci, których gazeta poprosiła o ocenę pomysłu, nad którymi - jak ustalił dziennik - pracuje resort zdrowia.
"Rz" zauważa, że "regulacje ustawy o wychowaniu w trzeźwości takiej formy sprzedaży teoretycznie nie zakazują, ale wielu komentatorów jest zdania, że interpretowanie ich na zasadzie: 'skoro coś nie jest zabronione, to jest dozwolone', stoi w sprzeczności z celem, w jakim została przyjęta wspomniana ustawa".
Ponadto, "przepisy te tworzono w czasach, kiedy nikomu jeszcze nie śniło się, że każdy będzie mógł zamawiać w sieci napoje wyskokowe".
Propozycje "mogą zakończyć niepewność"
"Rz" wskazuje, że według adwokatów Arkadiusza Szczudło i Marii Formowicz z kancelarii Creativa Legal "obecnie przedsiębiorcy w zakresie takiej sprzedaży de facto działają w szarej strefie prawnej". Ich zdaniem przełomem był wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z 2022 r., w którym orzekł on, iż "internet to narzędzie komunikacji, a nie miejsce sprzedaży, więc przedsiębiorcy z zezwoleniami mogą działać tam bez przeszkód".
Jak pisze dziennik, w praktyce część firm już stosuje rozwiązania zbliżone do propozycji MZ, "ale bez jasnych przepisów, a każdy krok niestety wiąże się z ryzykiem utraty zezwoleń".
Dodaje, że "propozycje resortu mogą zakończyć tę niepewność". Adwokaci oceniają, że "wreszcie będziemy wiedzieć, czy sprzedaż alkoholu przez internet jest legalna, a jeśli tak, to na jakich zasadach".
Sprzedaż alkoholu
Obecnie w ofercie części sklepów internetowych alkohol jest dostępny, jedynie przed zamówieniem trzeba potwierdzić, że się ma powyżej 18 lat. Zdarza się, że sklepy traktują w regulaminach sprzedaż wysyłkową jako tradycyjną, stacjonarną, a za moment sprzedaży uznawane jest odebranie przesyłki przez kuriera w danej placówce handlowej.
Jedna z dużych sieci handlowych oferuje natomiast rezerwację przez internet, ale zamówienie trzeba odebrać i opłacić w placówce stacjonarnej.
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock