Za wyłudzenia VAT ma grozić przepadek mienia - chyba że sprawca dowiedzie, iż majątek nabył legalnie. Nowe przepisy odnoszące się do tzw. konfiskaty rozszerzonej zapowiedziała premier Beata Szydło. Według ekspertów może to działać prewencyjnie.
O założeniach
Raporty NIK dotyczące wyłudzeń VAT wskazują, że państwo nie działało tu skutecznie. Minister sprawiedliwości prokurator generalny Zbigniew Ziobro przypomniał, że według NIK w 2015 roku państwo straciło na tym ok. 80 mld zł. - To są kolosalne pieniądze, które bardzo przydałyby się na ważne cele społeczne, które chce realizować ten rząd wrażliwy na sprawy Polaków - oświadczył. Według Ziobry proponowane zmiany mają dotyczyć np. "konfiskaty rozszerzonej", czyli możliwości pozbawiania przestępców owoców działalności. Dodał, że już obecnie w Kodeksie karnym są "niedoskonałe rozwiązania" przewidujące konfiskatę rozszerzoną. - Te rozwiązania nie odpowiadają przyjętym dyrektywom europejskim i realnym potrzebom skutecznego zwalczania wielkich oszustw i afer gospodarczych - ocenił minister. Po zmianach jednoznacznie ma zostać przesądzona "możliwość przejmowania wszelkich pożytków pochodzących z korzyści mających swe źródło z przestępstwa". - Dziś nie ma wątpliwości, że korzyści mogą być przejmowane, natomiast jest spór i wątpliwości, w jakim zakresie mogą być przejmowane pożytki - dodał Ziobro. Wyjaśnił, że chodzi np. o sytuację, w której osoba dopuściła się przestępstw przynoszących zyski, a zarobione pieniądze zainwestowała np. na giełdzie. - Wszelkie dalsze korzyści związane z obracaniem tego rodzaju pieniędzmi pochodzącymi z przestępstwa również będą mogły być przejmowane przez państwo - dodał. Drugą modyfikacją ma być rozszerzenie zakresu przypadków, w których ma następować przeniesienie tzw. ciężaru dowodu (zasadą jest, że to prokurator musi coś udowodnić w sądzie oskarżonemu, zmiany przewidują odwrócenie tej sytuacji w pewnych przypadkach - red.). - Dziś ciężar dowodu jest przeniesiony na sprawcę wtedy, gdy zostaje skazany za przestępstwo, w którym uzyskał co najmniej 200 tys. zł korzyści. My zmieniamy to w ten sposób, że pozwalamy ten ciężar dowodowy przenieść za każde przestępstwo, jeśli górna granica kary, to co najmniej 5 lat pozbawienia wolności - mówił Ziobro. Jak dodał, oznacza to, że to skazany w takich sprawach "będzie musiał dowieść, że majątek, jaki posiada, jest majątkiem pochodzącym z legalnych źródeł". Przepadek mienia będzie mógł też następować, gdyby sprawca ukrywał się, umarł lub przeniósł majątek na inną osobę.
Od kiedy?
Konfiskata rozszerzona będzie mieć znaczenie prewencyjne. W Polsce wyłudza się więcej z podatku VAT niż wynoszą całe dochody z podatku CIT - podkreśla prof. Witold Modzelewski z Narodowej Rady Rozwoju przy Prezydencie RP. - Musimy zmienić prawo karne w tym zakresie tak, aby ono dostosowało się do tych patologii - powiedział. Rzeczywistych wyłudzaczy VAT trudno namierzyć. Pomysł może mieć skutek "przede wszystkim prewencyjny" - uznał ekspert podatkowy Ryszard Małkiewicz.
Inny ekspert Mariusz Korzeb pochwalił fakt, że wyłudzeniami zaczynają się zajmować nie tylko służby podległe Ministerstwu Finansów. Zwrócił uwagę, że do tej pory przedsięwzięcia wymierzone w wyłudzaczy VAT, nawet w ramach służb samego MF, były niejednokrotnie "wyrywkowe i nieskorelowane".
Konfiskata majątku to ostatni etap w postępowaniu, ważniejsze jest skuteczne wykrywanie sprawców przestępstw związanych z wyłudzaniem VAT i szybkie postępowania w takich sprawach - uważa prawnik Business Centre Club Michał Jaskólski. Zmiany miałyby wejść w życie najpóźniej jesienią tego roku.
Autor: mb/gry / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock