Ostatnie ograniczenia w handlu spowodują dziurę w obrotach branży centrów handlowych w wysokości ponad 4 miliardów złotych - wynika z szacunków Polskiej Rady Centrów Handlowych. Rada apeluje o jak najszybsze otwarcie centrów handlowych oraz wsparcie finansowe. "W przeciwnym razie nieuniknione będą bankructwa oraz likwidacja miejsc pracy. Zagrożona może być także stabilność systemu finansowego w Polsce" - czytamy.
Zgodnie z rządowym rozporządzeniem od 28 grudnia zostały wprowadzone dodatkowe obostrzenia, m.in. ograniczenie w działaniu galerii handlowych. Mają one obowiązywać do 17 stycznia 2021 roku.
Koronawirus a sklepy
Przedstawiciele PRCH poinformowali, że "efektem trzykrotnego ograniczania działalności centrów handlowych w czasie pandemii jest luka w obrotach branży sięgająca około 30 mld zł".
Z wyliczeń Rady wynika, że wiosenny lockdown skutkował spadkiem przychodów o ponad 17,5 mld zł. Listopadowe zamknięcia w galeriach przyniosły ok. 8 mld zł utraconych obrotów. Nowe ograniczenia to z kolei koszt przekraczający 4 mld zł.
Pozbawienie wpływów znaczącej części najemców centrów handlowych przekłada się również na straty wynajmujących.
"W wyniku trzech lockdownów, które wiązały się z ustawowymi zwolnieniami najemców z czynszów oraz opłat eksploatacyjnych, ulgami czynszowymi udzielonymi od maja do końca 2020 roku najemcom przez wynajmujących oraz wykluczeniem wynajmujących z jakiegokolwiek wsparcia państwa w ramach tarcz pomocowych, właściciele galerii odnotują przychody niższe o ponad 4,5 mld zł, a więc o około 45 proc. wartości rocznych przychodów" - czytamy w komunikacie PRCH.
Tymczasem - jak zaznaczono - mimo ogromnych strat właściciele obiektów handlowych cały czas ponoszą stałe koszty z tytułu utrzymania nieruchomości, zarządzania nimi oraz obsługi długu bankowego.
"Straty finansowe rosną każdego dnia, ponieważ wiosną 2020 r. w tzw. ustawie covidowej rząd wprowadził abolicję czynszową dla najemców w art. 15ze i jednocześnie wykluczył grupę właścicieli i zarządców nieruchomości handlowych z możliwości korzystania z tarcz antykryzysowych i finansowych" - wyjaśniono.
Apel o pomoc
Dlatego, jak przekazała PRCH, wynajmujący apelują o pomoc dla najemców i właścicieli centrów handlowych w formie dofinansowania do kosztów stałych obejmujących czynsze. Zwrócono uwagę, że podobne rozwiązania wprowadzono w niektórych państwach europejskich np. w Czechach i na Litwie.
"Umożliwiłyby one wszystkim uczestnikom branży centrów handlowych regulowanie zobowiązań finansowych, w tym należności czynszowych oraz rat kapitałowo-odsetkowych na rzecz banków" - wyjaśniono w komunikacie.
Polska Rada Centrów Handlowych (PRCH) jest stowarzyszeniem not-for-profit, zrzeszającym ponad 200 firm działających w branży miejsc handlu i usług.
Źródło: TVN24 Biznes
Źródło zdjęcia głównego: TVN24