Ceny w sklepach w grudniu 2023 roku wzrosły średnio o 5,6 procent rok do roku - wynika z raportu "Indeks cen w sklepach detalicznych" autorstwa UCE Research i Uczelni WSB Merito. Jak zaznaczono, to mniejszy wzrost, niż się spodziewano. Dla porównania w listopadzie był to wzrost o 6,7 procent. Wcześniej Główny Urząd Statystyczny podał, że inflacja w grudniu była na poziomie 6,2 procent.
Według "Indeksu cen w sklepach detalicznych", w grudniu ceny poszły w górę średnio o 5,6 proc. rok do roku. Z szybkiego szacunku autorów raportu wynika, że w pierwszych dziesięciu dniach minionego miesiąca ceny w sklepach wzrosły o 7,9 proc. rok do roku. Jednak później ta dynamika wyhamowała. Zdaniem autorów raportu, "przed świętami w sklepach działy się dziwne rzeczy".
Jak wyjaśniają analitycy z UCE Research, sieci handlowe odpuściły podwyżki, prawdopodobnie nie chcąc drażnić przed świętami konsumentów. W ich ocenie, gdyby nie powyższa aktywność branży handlowej, to średni wzrost cen w sklepach w grudniu wyniósłby prawdopodobnie 8-9 proc. rok do roku. "Do tego widać, że sieci handlowe zrobiły też mniej akcji promocyjnych niż rok wcześniej. Od 1 do 24 grudnia ub.r. ubyło ich 19 proc. rdr" - czytamy.
Przeanalizowano blisko 56 tys. cen detalicznych z prawie 30 tys. sklepów należących do 57 sieci handlowych.
Ceny w sklepach - grudzień 2023 roku
"Sieci handlowe, na bieżąco obserwując ruch w swoich placówkach, szybko podejmowały zmienne decyzje o obniżaniu cen. Musiały obawiać się spadku sprzedaży. Inaczej rozpęd z początku grudnia nie wyhamowałby. Co prawda, w skali całego miesiąca nie jest to duża różnica, ale dla portfeli konsumentów to naprawdę spore oszczędności, szczególnie przed świętami. Dla sklepów to oczywiście niższe zyski, ale – z ich perspektywy – pewniejsze" - ocenił, cytowany w raporcie, dr Krzysztof Łuczak, jeden z zewnętrznych konsultantów "Indeksu cen w sklepach detalicznych".
Z kolei dr Tomasz Kopyściański z Uniwersytetu WSB Merito zauważył, że zmniejszenie liczby promocji nie zmieniło tego, iż sprzedawcy intensywnie konkurowali cenami w okresie zwiększonych obrotów. Jego zdaniem to powstrzymywało wzrosty i było widoczne w ogólnym wyhamowaniu cen w sklepach detalicznych w grudniu.
Eksperci z Uniwersytetu WSB Merito nie przewidują, by retailerzy dalej decydowali się na hamowanie podwyżek cen, nawet przed Wielkanocą. Jak podkreśla dr Robert Orpych, sklepy detaliczne muszą zarabiać, a skoro w całej gospodarce drożeją surowce, zasoby energetyczne i paliwa, to na ich półkach te wzrosty wcześniej czy później się znowu pojawią. "Trudno oczekiwać od sieci handlowych, aby w dłuższej perspektywie nie podniosły cen" - zaznaczono.
"Cenowa walka konkurencyjna sprzedawców jest charakterystyczna dla grudnia i początku stycznia, czyli tradycyjnego okresu wyprzedaży. Ale to zjawisko nie trwa cały rok. Dlatego też w drugiej połowie stycznia i kolejnych miesiącach odnotujemy zapewne znaczne zmniejszenie aktywności branży retailowej w oddziaływaniu na ceny" - wtóruje Kopyściański.
GUS podał w poniedziałek, że inflacja w grudniu 2023 roku wyniosła 6,2 proc. rok do roku. To o 0,1 punktu procentowego więcej, niż wynikało z wcześniejszych szacunków tego urzędu. W porównaniu z listopadem wzrost cen towarów i usług wyniósł 0,1 proc. Z danych GUS wynika, że ceny żywności i napojów bezalkoholowych w minionym miesiącu wzrosły średnio o 6 proc. rok do roku.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: bibiphoto / Shutterstock