W środowe popołudnie obserwujemy wyraźne osłabianie złotego. W ocenie analityka Banku Millennium Mateusza Sutowicza złoty osłabia się do euro ze względu na wypowiedzi prezesa Narodowego Banku Polskiego i członków Rady Polityki Pieniężnej.
W środę tuż przed godziną 16 kurs EUR/PLN sięgnął poziomu 4,58, wobec 4,52 około godziny 14. EUR/PLN jest najwyżej od blisko dwóch miesięcy.
- W środę dużo się dzieje na rynku walutowym. Ponownie w roli głównej występuje Narodowy Bank Polski. Tym razem złoty osłabia się w stosunku do euro nie pod wpływem interwencji NBP na rynku walutowym, ale ze względu na wypowiedzi zarówno prezesa NBP, jak i członków Rady Polityki Pieniężnej - ocenił Mateusz Sutowicz.
Stopy procentowe w Polsce
Prezes NBP Adam Glapiński powiedział w wywiadzie dla "Obserwatora Finansowego", że choć obecny poziom stóp procentowych jest właściwy, to w pierwszym kwartale następnego roku możliwe jest dalsze ich obniżenie.
"Narastająca ostatnio presja na wzrost wartości złotego jest bardzo niepokojąca i bardzo szkodliwa. Szkodliwa z punktu widzenia odbicia wzrostu naszego PKB i utrzymania dynamiki eksportu. W sytuacji naszej projekcji inflacji w przyszłym roku na niskim poziomie, tworzy to oczywiście przestrzeń do ewentualnych, zdecydowanych interwencji banku centralnego" - stwierdził także Glapiński.
Z kolei członek RPP Jerzy Żyżyński powiedział, że "obniżenie referencyjnej stopy procentowej NBP do zera i utrzymanie jej na tym poziomie przez okres kryzysu byłoby raczej wskazane". Dodał, że poparłby wniosek o taką obniżkę.
- Takie wypowiedzi wywołują nerwowość na rynku. Choć rynek już przyzwyczaił się do poglądu RPP, że złoty jest za mocny, to już zapowiedzi redukcji stóp procentowych w pierwszym kwartale 2021 roku zaskoczyły rynek. To powoduje przecenę złotego w środę - ocenił Mateusz Sutowicz.
- Aktualnie ciężko pokusić się o konkretne prognozy dla EUR/PLN na czwartek. Wszystko jest teraz w rękach NBP i tego, jak on planuje rozegrać ostatnią sesję w 2020 roku - dodał.
O tym, że doszło do interwencji banku centralnego na rynku, jest przekonany Piotr Kuczyński, analityk rynków finansowych. "Po 14:00 znowu interwencja. Kursy nie chciały się słuchać prezesa Glapińskiego i spadały, więc na płytkim rynku NBP znowu uderzył przeceniając złotego" - napisał na Twitterze.
Do interwencji NBP po raz pierwszy od dziesięciu lat doszło w piątek, 18 grudnia. PAP Biznes od źródła zbliżonego do banku centralnego dowiedział się wówczas, że Narodowy Bank Polski dokonał interwencji na rynku walutowym w kierunku osłabienia złotego. Była to pierwsza bezpośrednia interwencja polskiego banku centralnego na rynku walutowym od 9 kwietnia 2010 roku.
Notowania złotego
Źródło: TVN24 Biznes, PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock