"Ignorujący interesy narodowe w dłuższej perspektywie" - tak o rządowym projekcie specustawy, która ma przyspieszyć budowę mieszkań, pisze Komitet Przestrzennego Zagospodarowania Kraju Polskiej Akademii Nauk. Jak wskazano w opinii, nowe przepisy mogą "zachęcić do większej korupcji". Komitet, w stanowisku przesłanym do Ministerstwa Inwestycji i Rozwoju, zaapelował o wycofanie się z proponowanych rozwiązań.
W połowie marca projekt specustawy mieszkaniowej autorstwa Ministerstwa Inwestycji i Rozwoju został skierowany do konsultacji publicznych. Jej głównym celem ma być uproszczenie i przyspieszenie procesu inwestycyjnego przy budowie osiedli mieszkaniowych. Ustawa ma m.in. przyśpieszyć rządowy program Mieszkanie plus
W trakcie konsultacji swoje uwagi do projektu przedstawiają kolejne instytucje i organizacje. Wśród nich jest między innymi Komitet Przestrzennego Zagospodarowania Kraju Polskiej Akademii Nauk, który na projekcie nowych przepisów nie zostawia suchej nitki.
"Nikt nie zastanawia się nad konsekwencjami tego groźnego i nieprzemyślanego aktu ignorującego interesy narodowe w dłuższej perspektywie. Uzasadnienie jest napisane jednostronnie i ukrywa koszty społeczne i ekonomiczne tego aktu" - czytamy w piśmie, którego autorem jest prof. dr hab. Tadeusz Markowski, przewodniczący KPZK PAN.
Jakie uwagi?
Według Komitetu, "nie jest to de facto akt, który ma umożliwić przyspieszenie procesów budowy, ale akt, który ma przyspieszyć spekulację gruntami, zachęcić do większej korupcji w tym sektorze i w działalności samorządów terytorialnych". Wskazano, że specustawa de facto likwiduje plany miejscowe, wprowadzając "pośrednio coraz większy chaos przestrzenny, z którym deklaratywnie rząd ma walczyć".
Komitet przedstawił przy tym długą listę uwag do poszczególnych artykułów w projektowanej specustawie.
Eksperci alarmują między innymi, że artykuł 5 nowych przepisów "niby zabrania lokalizacji inwestycji na obszarach chronionych, ale jednocześnie wprowadza wyjątek pozwalający budować, o ile inwestor uzyska zgodę". Wskazano, że przez artykuł 6 dopuszcza się także "w różnym trybie zabudowę niezgodną z przyjętym planem miejscowym z jedynie pozorami władztwa samorządowego". Ponadto, zdaniem członków KPZK PAN, w świetle projektu wszystkie tereny rolne i leśne w granicach miast staną się potencjalnymi terenami budowlanymi. Co, jak dodają, stoi w sprzeczności z potrzebami adaptacji miast do zmian klimatu.
Komitet zwrócił się z apelem do ministerstwa inwestycji o wycofanie z proponowanych rozwiązań oraz przygotowanie "niezależnej, rzetelnej analizy społecznych, ekonomicznych i środowiskowych skutków w przypadku jej wprowadzania".
Przyspieszenie inwestycji
Wcześniej do projektu krytycznie odnosili się m.in. przedstawiciele ruchów miejskich. Jan Mencwel ze stołecznego Miasto Jest Nasze na antenie TVN24 BiS, przekonywał, że specustawa to "wylewanie dziecka z kąpielą".
Jak podkreślił, by spełnić określone standardy wymaganych będzie kilka kluczowych warunków m.in. budynki będą musiały powstać w określonej odległości od przystanku komunikacyjnego, szkoły czy przedszkola. Do wniosku inwestor będzie musiał dołączyć też koncepcję architektoniczną.
Inwestor będzie mógł uzyskać zgodę na inwestycję niezależnie od tego, czy na danym terenie jest plan zagospodarowania przestrzennego, czy go nie ma.
Co ważne, inwestor będzie mógł zrealizować inwestycję, mimo że plan miejscowy zakłada inną działalność. Dzięki temu - jak podkreśla gość TVN24 BiS - aktywowane zostaną tereny poprzemysłowe często znajdujące się w centrach miast.
Wiceminister w rozmowie z PAP dodał, że projekt specustawy mieszkaniowej do końca kwietnia zostanie skierowany na rządową ścieżkę legislacyjną.
O komitecie
Komitet Przestrzennego Zagospodarowania Kraju PAN został powołany w 1958 roku. Pełni w znaczącej mierze funkcje doradcze i opiniodawcze. Do jego głównych zadań należy opracowywanie ekspertyz, ocen i opinii naukowych dla organów administracji państwowej.
Autor: mb / Źródło: tvn24bis.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock