Sprzedający nadal podbijają poziom cen mieszkań w ogłoszeniach sprzedaży. W lutym 2024 roku w porównaniu do stycznia wzrosty pojawiły się w 13 z 17 badanych miast - wynika z raportu Expandera i Rentier.io. W porównaniu do poziomu przed rokiem zdecydowanie wyróżnia się Kraków.
"Sytuacja na rynku mieszkaniowym w lutym była kontynuacją pozytywnych nastrojów z poprzednich miesięcy. Choć popyt jest niski, to ceny w ogłoszeniach rosną. Sprzedający liczą, że w drugiej połowie roku popyt wystrzeli dzięki programowi Mieszkanie na start. Nie chcą więc obniżać cen, lecz testują coraz wyższe poziomy" - napisano w raporcie.
Ceny mieszkań - sytuacja na rynku
Jak wskazano w analizie, "ceny podawane w nowych ogłoszeniach sprzedaży w lutym 2024 r. wzrosły w porównaniu ze styczniem w 13 z 17 badanych przez nas miast", przy czym największe podwyżki odnotowano w Katowicach (+7,7 proc.), Sosnowcu (+5,8 proc.) oraz Rzeszowie (+4,7 proc.), natomiast spadki zauważono w czterech miastach: Radomiu (-3,9 proc.), Białymstoku (-3,7 proc.), Szczecinie (-0,6 proc.) oraz Gdyni (-0,3 proc.).
W raporcie podano, że w porównaniu do poziomu przed rokiem zdecydowanie wyróżnia się Kraków ze wzrostem o 39 proc. rdr. "Ponadto bardzo mocno wzrosły ceny mieszkań w Katowicach (+29 pro.c rdr) i Warszawie (+28 proc. rdr). Warto też wspomnieć o Łodzi (+22 proc. rdr) i Wrocławiu (+21 proc. rdr), w których wzrost przekroczył 20 proc." - napisano.
"Wśród miast, które objęliśmy badaniem nie ma ani jednego, w którym przeciętna cena byłaby niższa niż przed rokiem. Najniższy wzrost odnotowaliśmy w Sosnowcu (+8 proc. rdr)" - czytamy w raporcie.
Kredyty, popyt na mieszkania, liczba ogłoszeń
Według Expander i Rentier.io "jeśli chodzi o sytuację na rynku kredytów hipotecznych, to popyt jest ograniczony". "Według BIK w lutym złożono 26 tys. wniosków o kredyt hipoteczny. Sytuacja nie jest więc aż tak fatalna, jak na przełomie 2022-2023 r., kiedy miesięcznie składano 12-13 tys. wniosków. Z drugiej strony jest zdecydowanie gorzej niż w IV kw. ubiegłego roku, kiedy średnio było to 42 tys. wniosków miesięcznie" - podano w raporcie.
"Biorąc pod uwagę to spowolnienie, spodziewaliśmy się, że w lutym wzrośnie liczba publikowanych ogłoszeń sprzedaży mieszkań. Tak się jednak nie stało. W analizowanych 17 miastach na portale trafiło 38 tysięcy unikalnych (po usunięciu duplikatów), nowych ogłoszeń. To niewiele więcej niż w grudniu, ale ok. 17 proc. mniej niż w styczniu. Łączne saldo wszystkich aktywnych, unikalnych ofert w lutym było na poziomie 100 tys. ogłoszeń i był to poziom porównywalny do września 2023 r." - wskazano.
Dodano, że "sytuacja w zakresie liczby ogłoszeń wygląda jak chwilowa pauza przed kolejnymi przyrostami". "W marcu zainteresowanie kupujących mocno zwolniło, więc można się spodziewać, że ofert na portalach będzie coraz więcej. Pełnych informacji z marca jeszcze nie mamy, ale wstępne dane wskazują na znaczący wzrost liczebności ofert" - wyjaśniono.
"Jeśli chodzi o przyszłość, to kluczowe znaczenie będzie miał zapowiadany program Mieszkanie na start. Będzie to prawdopodobnie jedyny czynnik, który w tym roku może przywrócić większy popyt. Obecnie prognozy mówią bowiem, że w tym roku nie zobaczymy obniżek stóp procentowych. W rezultacie oprocentowanie zwykłych kredytów hipotecznych pozostanie na obecnym, dość wysokim poziomie. Średnia dla oprocentowania stałego w ofertach kredytów z wysokim (powyżej 20 proc.) wkładem własnym wynosi 7,58 proc., a dla niskiego wkładu własnego (10 proc. wkładu) jest to 8,03 proc." - napisano w raporcie.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock