Produkt Krajowy Brutto państw leżących za wschodnią granicą Polski spadnie w I kwartale tego roku od kilku do... kilkudziesięciu procent. Już nawet nie fatalne, a zupełnie zatrważające dane nadchodzą z ukraińskiej gospodarki. Prezydent Wiktor Juszczenko powiedział agencji Reutera, że PKB kraju spadł w pierwszy dwóch miesiącach tego roku o 25 do 30 procent. Rok wcześniej ukraińska gospodarka rosła jeszcze o prawie 6 proc.
W państwach nadbałtyckich sytuacja jest nieco lepsza, jednak tamtejsze gospodarki także dramatycznie się kurczą, co widać zwłaszcza w porównaniu z silnym wcześniejszym wzrostem "unijnych tygrysów". Ministerstwo finansów Estonii obniżyło prognozę dynamiki PKB na ten rok o minus 8,5 proc. Dotychczasowe szacunki resortu mówiły o spadku płytszym aż o 5 punktów procentowych.
To nie koniec złych informacji z Estonii. Sprzedaż detaliczna w tym kraju spada w lutym aż o 18 proc. rok do roku. Jeszcze w styczniu spadek był o 8 punktów procentowych płyszy. Z kolei produkcja przemysłowa tąpnęła w lutym rok do roku aż o jedną trzecią. Biuro statystyczne w Tallinie podało też, że deficyt budżetowy kraju sięgnął już 3 proc. PKB, podczas gdy jeszcze w ubiegłym roku budżet miał niemal 3-procentową nadwyżkę.
Estonia - była gospodarcza potęga wśród krajów nadbałtyckich - została bardzo mocno dotknięta przez kryzys finansowy. Według wielu analityków PKB kraju spadnie w tym roku nawet o 10 proc.
Rząd Estonii wyznaczył we wtorek datę przyjęcia euro na 1 stycznia 2011 roku. Otwartą pozostaje też opcja wejścia do strefy euro 1 lipca 2010 roku.
Gospodarka Litwy już się skurczyła
Litwa odnotowała pierwszy od dziewięciu lat spadek PKB już w ostatnim kwartale zeszłego roku. Jak podał urząd statystyczny w Wilnie, gospodarka kraju skurczyła się wtedy o 2,2 proc. licząc rok do roku. Jeszcze w III kwartale ubiegłego roku Litwa mogła pochwalić się prawie 3-procentowym wzrostem.
Ministerstwo finansów Litwy prognozuje, że w całym bieżącym roku PKB kraju skurczy się o 10,5 proc.
W ostatnim wywiadzie dla "Financial Times" minister finansów Litwy powiedział, że kraj może być zmuszony do wystąpienia o pożyczkę do Międzynarodowego Funduszu Walutowego. Wilno ma w kwietniu ogłosić program cięć wydatków publicznych, sięgających 3 proc. PKB.
ram
Źródło: TVN CNBC Biznes