Kanadyjska firma Lane Energy jako pierwsza w Polsce wykona w ciągu kilku najbliższych dni odwiert w poszukiwaniu gazu z łupków. Szukać będzie w Łebieniu pod Lęborkiem - donosi "Rzeczpospolita".
Kelly Scott, szef oddziału firmy w Polsce potwierdza gazecie, że przygotowania zostały już zakończone.
Co więcej, doświadczony "poszukiwacz łupków" (28 lat pracy w operacjach wydobywczych na całym świecie), jest dużym optymistą. – Prawdopodobieństwo, że odwierty zakończą się sukcesem, jest bardzo duże – zapowiada w "Rzeczpospolitej". Jego zdaniem wyniki tego testu będą znane za trzy miesiące.
Łupkowy potentat
W Polsce do tej pory wydano blisko 60 koncesji na poszukiwania gazu w łupkach skalnych. Wśród zainteresowanych są największe światowe koncerny naftowe (m.in. Exxon, Chevron, ConocoPhilips czy Marathon Oil). Po kilka koncesji mają także kontrolowane przez państwo PKN Orlen i PGNiG.
Dzięki gazowi łupkowemu Polska być może zyska gazową niezależność od dostaw z Rosji. Roczne zapotrzebowanie na gaz w Polsce to ok. 14 mld m sześc. A według wstępnych szacunków zasoby gazu łupkowego w Polsce mogą liczyć od 1,5 bln do nawet 5 bln metrów sześc. gazu łupkowego. Jest więc szansa, że staniemy się nawet eksporterem gazu.
Droga inwestycja
Główny ekonomista Międzynarodowej Agencji Energii Fatih Birol przyznaje w rozmowie z „Rz”, że Polska jest wymieniana przez ekspertów jako światowy potentat w tej dziedzinie. Jednak poza Stanami Zjednoczonymi (tam gaz z łupków stanowi już około 10 proc. zużycia) nigdzie jeszcze nie wydobywa się tego surowca na skalę przemysłową.
Eksperci radzą, by uzbroić się w cierpliwość. – Wiercenia i badania potrwają trzy – cztery lata, a produkcja na skalę przemysłową będzie możliwa nie wcześniej niż za dziesięć lat – mówi specjalista od poszukiwań złóż Stanisław Nagy z Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie.
Potrzeba też dużo pieniędzy - koszt jednego odwiertu to ok. 50 mln zł. PGNiG zapowiedział jednak, że jest gotowe na takie wydatki. A na poszukiwania przeznaczy dodatkowo ok. 100 mln zł.
Źródło: "Rzeczpospolita"
Źródło zdjęcia głównego: TVN24