Zwiększenie globalnej kwoty waloryzacji rent i emerytur, czyli minimalny wzrost świadczenie emerytalnego w 2015 roku o 36 zł, pełne wykorzystanie ulg na dzieci i zwiększenie ulgi na trzecie i kolejne dziecko o 20 proc. - takie zmiany w polityce społecznej zaproponował podczas środowego wystąpienia w Sejmie premier Donald Tusk. - Przez długie tygodnie liczyliśmy wszystkie możliwości, przed jakimi stoi budżet państwa - powiedział szef rządu.
Premier podkreślił, że rząd zaproponuje Sejmowi przyjęcie wariantu, w którym zachowana zostanie procentowa waloryzacja, ale - jak mówił - przy określeniu, że będzie to "nie mniej niż". Rząd zaproponuje dwukrotne zwiększenie globalnej kwoty waloryzacji, co będzie oznaczało, że minimalny wzrost świadczenia wyniesie 36 zł.
- Zaproponujemy Sejmowi, aby wprowadzić zasadę waloryzacji procentowej, ale nie mniej niż (i tu konkretna kwota) - tłumaczył premier. - To będzie oznaczało dość istotne wsparcie dla emerytów, których świadczenie jest niższe niż 3300 zł, więc dla przygniatającej większości - powiedział premier. I dodał: - Po to, aby świadczenie nie było niskie, bo kwota waloryzacji jest niewielka, podjęliśmy drugą decyzję, aby niezależnie od tego, jak wskazuje inflacja, zwiększyć kwotę pieniędzy na waloryzację. To oznacza podwojenie świadczenia. Proponujemy, aby globalną kwotę zwiększyć dwukrotnie. Oznacza to, że minimalny wzrost świadczenie emerytalnego wynosiłby 36 zł. To kwota, która przynajmniej w jakimś stopniu powinna zadośćuczynić życie codzienne emerytów i rencistów. - Każdy chciałby dać jeszcze więcej. Przez długie tygodnie liczyliśmy wszystkie możliwości, przed jakimi stoi budżet państwa. Chcemy istotną kwotę przekazać emerytom i rencistom, ale nie możemy przekroczyć pewnej granicy. (...) Niedługo mamy rocznicę solidarności - warto pomyśleć o solidarności z najsłabszymi - zaznaczył Tusk.
Dla rodzin
Szef rządu dodał, że przedstawi także drugie rozwiązanie, które będzie dotyczyło dzieci. - Będziemy proponowali kolejne działania, ich nie zabrakło w ostatnich miesiącach, ale chcemy podejmować więcej działań, które będą wspierały rodziny decydujące się na wychowanie dzieci. Kontynuując program budowy żłobków i przedszkoli, już od tego roku podatkowego zaproponujemy umożliwienie każdej polskiej rodzinie z dziećmi pełne wykorzystanie ulg dla dzieci - zapowiedział premier. Co oznacza "pełne" wykorzystanie? - Od wielu lat stosujemy ulgi, które są odpisywane od podatku i dochodów. Większość polskich rodzin ze względu na niskie zarobki i PIT nie jest w stanie wykorzystać całej ulgi, która im przysługuje. Proponujemy, aby zmienić stan rzeczy: wszyscy bez wyjątku mogliby wykorzystywać wysokość ulgi w 100 proc. Ci, którzy nie będą mieli wystarczającego podatku, żeby odpisać ulgę, będą mieli zwrot. Państwo zapłaci. Skorzysta na tej zmianie 52 proc. podatników z trójką z dzieci. To jest ok. 1,2 mln rodzin - zaznaczył szef rządu.
Jako przykład Tusk wskazał rodzinę z trójką dzieci, w której ociec zarabia 1,7 tys. zł (matka zajmuje się potomstwem): przy wspólnym rozliczeniu za 2014 r. zamiast 430 zł odliczenia od podatku uzyska ona 4,2 tys. zł zwrotu. Podkreślił, że widoczne są pozytywne sygnały demograficzne, które należy wesprzeć. Wskazał, że zanotowano więcej urodzeń w pierwszym półroczu niż w analogicznym okresie w zeszłym roku.
Ministerstwo finansów poinformowało, że koszt zaproponowanych zmian w waloryzacji to 3,57 mld zł, a w ulgach rodzinnych - 1,10 mld zł.
Autor: mn//kdj / Źródło: tvn24bis.pl