Aby wakacyjne wyjazdy były beztroskie, warto jeszcze przed wylotem do ciepłych krajów zadbać o ubezpieczenie domu. Wszystko dlatego, że letni czas to gorący sezon dla złodziei i włamywaczy. Jaką polisę wybrać? Wyjaśnił Paweł Blajer wraz z ekspertem Marcinem Tarczyńskim z Polskiej Izby Ubezpieczeń.
Jeszcze przed wyjazdem na wakacje powinniśmy zadbać o ubezpieczenie naszego mieszkania na wypadek kradzieży. Warto to zrobić, aby pozostawiony w kraju majątek nie był powodem dla zmartwień w czasie urlopu.
Co zrobić?
Marcin Tarczyński z Polskiej Izby Ubezpieczeń twierdzi, że polisę możemy wykupić choćby na sam wyjazd np. na 2 tygodnie.
- Takie oferty, skrojone specjalnie pod wakacyjne wyjazdy są już dostępne w Polsce. Polegają ona na tym, że płaci się składkę dzienną w zależności od tego, ile dni jesteśmy na urlopie i tylko przez ten okres np. dom był chroniony - przypomina Tarczyński. - Standardowe polisy ubezpieczeniowe trwają rok - dodaje. Ekspert radzi jednak, że bardziej opłacalne jest wykupienie ubezpieczenia na cały rok. - Zwykle klientom wydaje się, że ich domy są bardziej narażone na włam właśnie wtedy, gdy wyjeżdżają na wakacje. Tymczasem najczęstsze szkody w domach nie polegają na kradzieży, ale zalaniach, a to może wydarzyć się zawsze i niekoniecznie wtedy, kiedy jesteśmy na urlopie - twierdzi Tarczyński.
Wyłączenie odpowiedzialności?
Jeśli wyjeżdżając na wakacje nie zamkniemy drzwi, to może zdarzyć się, że pomimo wykupienia polisy firma ubezpieczeniowa nie będzie ponosiła odpowiedzialności tłumacząc, że zostaliśmy okradzeni na "własne życzenie" i dopuściliśmy się rażącego niedbalstwa. - Nie jesteśmy zobowiązani, aby na czas wyjazdu jakoś specjalnie zabezpieczać mieszkanie i np. instalować dodatkowe zamki w drzwiach. Wystarczy, że zamkniemy je jak zawsze, ale musimy to zrobić. Trzeba zachować zdrowy rozsądek i upewnić się, że zamknęliśmy wszystkie okna i drzwi - przestrzega Tarczyński.
Autor: msz//bgr/zp / Źródło: TVN24 BiS