W dzisiejszym programie "Biznes dla Ludzi" rozmawialiśmy m. in. o tym, co zrobić, gdy podczas zagranicznej podróży utracimy kartę płatniczą.
W części "Twoje pieniądze" gościem Pawła Blajera była Aleksandra Łukasiewicz, doradca zarządu Expander Polska.
Jak mówiła, gdy zginie nam karta płatnicza, konieczne jest jak najszybsze jej zastrzeżenie. To jednak nie rozwiązuje sprawy braku dostępu do pieniędzy. Co zrobić, by pieniądze otrzymać?
- Najprostszym rozwiązaniem jest przekaz pieniężny z Polski. Pieniądze będą wtedy najszybciej i ta usługa będzie nas kosztowała najtaniej. Taka usługa kosztuje do kilku procent kwoty, którą przekazujemy. Główną zaletą tego rozwiązania jest czas. Główne sieci zajmujące się przekazami pieniężnymi posiadają swoje placówki praktycznie na całym świecie, trwa to od kilku godzin do jednego, dwóch dni - podkreśliła Łukasiewicz. - Operacja awaryjnego wydania karty jest możliwa do wykonania za granicą, ale trzeba pamiętać, że kartę trzeba dostarczyć. Usługa taka oznacza czas i kolejne dni. Nie wszystkie banki taką usługę gwarantują - dodała. Jest też opcja awaryjnej wypłaty gotówki z karty. - Część banków oferuje taką opcję. Można w oddziale naszego banku za granicą, czy też w oddziale operatora kart płatniczych wypłacić pieniądze przy użyciu dokumentu tożsamości - zaznaczyła ekspert. A plan ostrożnościowy, kiedy dopiero wybieramy się na urlop? - Podstawowym założeniem tego planu jest zasada nietrzymania wszystkich jajek w jednym koszyku. Dobrze jest zabrać ze sobą drugą, a nawet trzecią kartę. Rozdzielajmy te karty i nie nośmy wszystkich w jednym miejscu - powiedziała Aleksandra Łukasiewicz. To sprawi, że nawet gdy stracimy jedną kartę, będziemy mogli korzystać z innych.
"Biznes dla Ludzi" w TVN24 Biznes i Świat od poniedziałku do piątku o godz. 18.00.
Autor: red. / Źródło: TVN24 Biznes i Świat
Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Biznes i Świat