Taylor Swift i gospodarka. "Kto powiedział, że pieniądze szczęścia nie dają, ten nie był Swiftie"

Źródło:
tvn24.pl
Taylor Swift znów zaskoczyła fanów. "To niespotykane, żeby na jeden album przygotować 31 piosenek"
Taylor Swift znów zaskoczyła fanów. "To niespotykane, żeby na jeden album przygotować 31 piosenek"Joanna Stempień/Fakty po Południu TVN24
wideo 2/2
Taylor Swift znów zaskoczyła fanów. "To niespotykane, żeby na jeden album przygotować 31 piosenek"Joanna Stempień/Fakty po Południu TVN24

Ceny hoteli idą w górę o sto procent, restauracje są gotowe na najazd, sklepy szykują pasujące ubrania i bransoletki przyjaźni, a piekarnia sprzedaje ciastka "inspirowane Taylor". Jedna z najpopularniejszych wokalistek na świecie przyjeżdża na trzy koncerty do Warszawy.

Taylor Swift jest maszynką do zarabiania pieniędzy. To fakt. Jej najnowsza trasa koncertowa Eras Tour jest najbardziej dochodową trasą muzyczną w historii i pierwszą, której przychody przekroczyły miliard dolarów. Wpływ wokalistki na gospodarkę jest tak duży, że zyskał własne miano - "swiftonomii" (Swift + ekonomia).

- "Swiftonomia" to już nie tylko obserwacja czy wiara, ale fakt - mówi Paweł Wiśniewski, wieloletni doradca ds. gospodarczych w Parlamencie Europejskim, autor profilu Podatkowy Nerd (@pwisniew) na Instagramie. - Jeśli lokalny oddział tak poważanej instytucji jak FED uważa, że koncert Taylor Swift ma wpływ na gospodarkę Filadelfii to nie bierze tego znikąd, ale bazuje na wiarygodnych danych. Szacunki podawane przez magazyn "Fortune" mówią, że trasa The Eras Tour mogła przynieść amerykańskiej gospodarce w sześć miesięcy ok. 5 miliardów dolarów.

Wpływ Swift nie ogranicza się tylko do USA. Jak mówi Wiśniewski, można mówić o zjawisku globalnym. - Choć w Nowej Zelandii nie zaplanowano żadnych koncertów w ramach trasy, linie Air New Zealand ogłosiły, że dodadzą ponad 2 tysiące miejsc i nowe loty w lutym 2024 r., aby zaspokoić "popyt na Swift" po tym, jak Taytay (tak fani nazywają Taylor) ogłosiła, że ​​wybiera się do Sydney i Melbourne. Nie wspominam już nawet o Singapurze, który został wybrany jako jedyne miejsce, w południowo-wschodniej Azji, gdzie Taylor zagrała. Ekonomiści szacują, że swoisty "efekt Taylor" (wydatki na hotele, restauracje, dalszą turystykę, itd.) mógł przynieść dodatkowo tej gospodarce nawet ponad 200 milionów dolarów - tłumaczy Paweł Wiśniewski. - Ustalmy, Premier Justin Trudeau nie prosiłby byle kogo o przyjazd do Kanady - dodaje. W ubiegłym roku Trudeau na Twitterze zachęcał wokalistkę do tego, by rozważyła koncert w Kanadzie.

"Ktokolwiek wymyślił frazę 'pieniądze szczęścia nie dają', najwyraźniej nie był Swiftie" - skomentował ten fenomen dr Peter Brooks, specjalista z brytyjskiego banku Barclays. Eksperci z rynku bankowego przewidywali, że koncerty w Wielkiej Brytanii przyniosą tamtejszej gospodarce niemal miliard funtów. Wszystko dzięki fanom, którzy średnio wydawali 848 funtów (ponad 4,3 tys. zł), aby zobaczyć ją na żywo. Fani wydadzą pieniądze nie tylko na koncert, ale też na noclegi, jedzenie czy na specjalną stylizację. Swift w sumie wystąpi w Wielkiej Brytanii aż 15 razy (kolejne koncerty w sierpniu), w tym osiem razy zapełni największy krajowy stadion na Wembley (90 tys. miejsc).

Miał być Kelce, będą Kielce

W Warszawie Swift wystąpi na trzech koncertach: 1, 2 i 3 sierpnia. Fani przerzucają się teoriami: czy wraz z Taylor na koncert przyjedzie jej partner, zawodnik footballu amerykańskiego Travis Kelce? Czy wokalistka ogłosi datę premiery kolejnego albumu?

Najtańsze bilety kosztowały 199 złotych. Za trybuny dolne trzeba było zapłacić od 599 do 749 złotych, za miejsce na płycie 519-669 zł. Wejście VIP to nawet 2250 zł. Ale koncerty to nie tylko bilety. - Wiem, że szykują się atrakcje takie jak drinki inspirowane Taylor w różnych miejscach w Polsce, sieciówki planują stworzyć ekspozycje nawiązujące do wokalistki, pewna piekarnia szykuje ciasta a'la Taylor. Możemy się też spodziewać ulicznych handlarzy sprzedających znaczki, przypinki, bransoletki - prognozuje Karolina Sulej, dziennikarka i antropolożka, autorka książki "Era Taylor Swift".

Taylor Swift i Travis Kelce Rob Carr/Getty Images

Zdaniem Marka Traczyka z Warszawskiej Izby Gospodarczej turyści, którzy w sierpniu przyjadą do miasta na koncerty, mogą zostawić w stolicy ok. 190 mln zł. Przyjazd zaplanowało choćby też sporo Amerykanów. Według niektórych szacunków odwiedzający z USA mieli wykupić nawet jedną piątą biletów europejskiej trasy koncertowej. Warszawy też na pewno nie ominą. - Bilety są u nas tańsze, utrzymanie też jest relatywnie tanie - tłumaczy Sulej. - Miasta, które są na trasie, stają się nowym miejscem na turystycznej mapie. Swifties je odkrywają: ktoś pójdzie obejrzeć Starówkę, ktoś przejdzie się po Łazienkach. I może wróci, weźmie znajomych. Fani nie tylko wydają pieniądze na Taylor, ale też poznają kraj.

- Myślę, że takie ośrodki jak Kraków czy Gdańsk też zyskają - dodaje Paweł Wiśniewski.

Są jednak też minusy. Zainteresowanie fanów Swift ma wpływ na ceny. Sulej: - Każde miasto, które Taylor odwiedza na trasie koncertowej, przeżywa najazdy jej fanów. Osoby zapobiegliwe zarezerwowały miejsca do spania już w momencie zakupu biletów, inni muszą kombinować. Hotele są obłożone po korek, a ceny za te noclegi, które się uchowały, są wyższe niż normalnie.

I rzeczywiście - portal Euronews szacuje, że to właśnie w Warszawie ze wszystkich miast na trasie wokalistki noclegi zdrożeją najbardziej (o 100 proc.). Z kolei na popularnych portalach służących wynajmowi krótkoterminowemu w dniach koncertu wśród proponowanych noclegów znalazły się mieszkania w Radomiu i Kielcach. - Widzę, że Swifties dogadują się, żeby razem wynająć miejsce do spania, jechać na koncert jednym samochodem, razem gotować. Próbują jakoś zhakować ten system - opowiada Sulej.

Funflation, czyli wydajemy na siebie

Specjaliści z banku Barclays porównują ten szał do zainteresowania, które swego czasu otaczało The Beatles i Elvisa. Są też inne skojarzenia: - Fenomen trasy Taylor Swift możemy porównać z popularnością Michaela Jacksona w latach 80. Tylko podczas gdy Jacksonowi po piętach deptali np. Madonna czy Prince, to kto aktualnie zagraża Taylor Swift? - pyta Paweł Wiśniewski.

Nad swiftonomią pochyliła się Misty L. Heggeness, amerykańska badaczka. W swojej książce "Swiftynomics: Women In Today’s Economy" autorka przekonuje, że popularność Swift związana jest z uzyskaniem przez osoby młode - zwłaszcza kobiety - większej niezależności ekonomicznej. Są one bardziej skłonne wydawać pieniądze na rzeczy, które sprawiają im przyjemność.

Taylor SwiftMIGUEL A. LOPES/PAP/EPA

Podobnie widzi to Wiśniewski. - Taylor wpisała się w zjawisko "funflation". Pomimo nie najniższej inflacji, po pandemicznym zamknięciu ludzie nie szczędzą pieniędzy na przeżycia takie jak koncerty czy wycieczki. Wydają na nie pieniądze chętniej, niż na kolejne przedmioty - tłumaczy. A dr Peter Brooks z banku Barclays dodaje: "Istnieje coraz więcej dowodów na to, że wydatki na doświadczenia zwiększają poczucie szczęścia i polepszają samopoczucie bardziej niż zakup przedmiotów fizycznych, zwłaszcza jeśli te doświadczenia są dzielone z przyjaciółmi i bliskimi".

Odrzutowcem na spacer

Ale swiftonomia to nie same plusy. Koncerty nakręcają rozbuchany konsumpcjonizm. - Pewnie spora część gadżetów, które będzie można kupić przed występami, to sprowadzony z Chin chłam - przyznaje Karolina Sulej.

Swift jest też krytykowana m.in. za zanieczyszczanie środowiska. Jeszcze w 2022 r. uznano ją za najbardziej zatruwającą atmosferę celebrytkę. Jej prywatny odrzutowiec wykonał w ciągu roku 170 lotów i spędził w powietrzu ponad 22 tys. minut, czyli prawie 16 dni. "Odrzutowiec Taylor leci średnio zaledwie 80 minut i pokonuje średnio 230,36 km w jednym locie. Całkowite roczne emisje pochodzące z lotów wyniosły 8293,54 ton, czyli 1184,8 razy więcej niż całkowite roczne emisje przeciętnego człowieka. Najkrótszy zarejestrowany lot Taylor w 2022 roku z Missouri do Nashville trwał zaledwie 36 minut" - wyliczała w raporcie Yard, agencja zajmująca się zrównoważonym biznesem.

Czytaj także: "Sprawa życia i śmierci". 21-latek dostał list od prawników Taylor Swift >>>

Naukowcy z Oxfordu wyliczyli też, że wielkie koncerty są szkodliwe dla środowiska. 500 koncertów rocznie miałoby emitować zanieczyszczenia o wartości 84 ton CO².

Ale Paweł Wiśniewski zwraca uwagę na coś innego. Owszem, środowisko na pewno nie zyskuje. - Mimo to fenomen "swiftonomics" trudno jednoznacznie ocenić. Pomimo konsumpcjonizmu czy często krytykowanego przez wielu zanieczyszczenia środowiska, w tym fenomenie nietrudno zauważyć pozytywne aspekty. To m.in. pomoc ubogim w miastach, gdzie Swift ma koncerty, pomoc gospodarkom tych miast, wsparcie mniejszości. Swift jest głośną orędowniczką w politycznych sprawach, które bywają niewygodne - np. prawa osób LGBT+.

- Swift jest kimś więcej niż artystką - mówi Karolina Sulej. - To liderka opinii. Jej fani uważają ją za bliską osobę.

Być może dlatego jednym z pytań, które przewija się obecnie w amerykańskich mediach jest: czy Taylor publicznie wesprze kandydaturę Kamali Harris? Wiadomo, że ta dziewczyna jest w stanie wszystko zmienić w złoto.

Autorka/Autor:Natalia Szostak, grafiki: Katarzyna Korzeniowska

Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: Getty Images

Pozostałe wiadomości

Biały Dom potwierdził we wtorek, że prezydent Donald Trump nałoży nowe cła w środę. Nie podał jednak żadnych szczegółów na temat rozmiaru i zakresu barier handlowych, które sprawiają, że firmy, konsumenci i inwestorzy martwią się o zaostrzającą się globalną wojnę handlową.

Biały Dom potwierdza. Nadchodzi "dzień wyzwolenia"

Biały Dom potwierdza. Nadchodzi "dzień wyzwolenia"

Źródło:
PAP, Reuters

- Amerykanie masowo grają na giełdzie, a wielu się zadłuża, by kupować akcje. Polityka administracji USA może jednak doprowadzić do zapaści na Wall Street. Zachowania Trumpa są nieobliczalne, a rynki kapitałowe są bardzo czułe na takie decyzje - powiedział rektor i profesor SGH Piotr Wachowiak.

"To jest randka w ciemno, a taka randka rzadko się udaje"

"To jest randka w ciemno, a taka randka rzadko się udaje"

Źródło:
PAP

We wtorkowym losowaniu Eurojackpot nie padła główna wygrana. Kumulacja rośnie do 110 milionów złotych. W Polsce odnotowano wygraną drugiego stopnia o wartości ponad 6 milionów złotych. Oto liczby, które wylosowano 1 kwietnia 2025 roku.

Wielka wygrana w Eurojackpot w Polsce

Wielka wygrana w Eurojackpot w Polsce

Źródło:
tvn24.pl

Od 2 kwietnia obywatele Polski objęci ruchem bezwizowym muszą posiadać elektroniczną autoryzację podróży (Electronic Travel Authorisation - ETA) w celu wjazdu do Wielkiej Brytanii. Opłata za ten cyfrowy dokument wynosi 10 funtów, a od 9 kwietnia wzrośnie do 16 funtów.

Nowe zasady wjazdu do Wielkiej Brytanii

Nowe zasady wjazdu do Wielkiej Brytanii

Źródło:
tvn24.pl

Prezydent Andrzej Duda podpisał nowelizację ustawy o ochronie zdrowia przed następstwami używania tytoniu i wyrobów tytoniowych. W jej efekcie sprzedaż wyrobów tytoniowych z charakterystycznym aromatem będzie zakazana.

Te produkty będą zakazane. Podpis prezydenta

Te produkty będą zakazane. Podpis prezydenta

Źródło:
PAP

W ubiegłym roku firma KTM, austriacki producent motocykli, złożyła wniosek o ogłoszenie upadłości. Ale znalazł się inwestor, dzięki któremu będzie możliwe kontynuowanie produkcji. Pomoc nadeszła z Indii w postaci producenta pojazdów Bajaj, który wpłacił 100 milionów euro na dalszą działalność.

Jest ratunek dla legendarnej marki

Jest ratunek dla legendarnej marki

Źródło:
PAP

W marcu średnie ceny metra kwadratowego mieszkań oferowanych przez deweloperów pozostawały bez zmian w niemal wszystkich metropoliach - wynika ze wstępnych danych przedstawionych w raporcie portalu RynekPierwotny.pl. Wyjątkiem była Warszawa, w której wzrost wyniósł 1 procent.

Ceny mieszkań od deweloperów. Jedno miasto wyjątkiem

Ceny mieszkań od deweloperów. Jedno miasto wyjątkiem

Źródło:
PAP

- Polska wynegocjowała nową umowę pomostową z wykonawcami elektrowni jądrowej - poinformował na briefingu premier Donald Tusk. Stwierdził, że umowa jest dla Polski "dużo bardziej korzystna".

Tusk: porozumieliśmy się z amerykańskimi partnerami 

Tusk: porozumieliśmy się z amerykańskimi partnerami 

Źródło:
tvn24.pl, "Rzeczpospolita"

Nie chcemy odwetu, ale mamy plan dotyczący takich działań, jeśli będzie to konieczne – zadeklarowała we wtorek w Parlamencie Europejskim w Strasburgu szefowa Komisji Europejskiej. Odniosła się w ten sposób do amerykańskich ceł na Unię Europejską.

Wojna na cła. "To będzie koszmar"

Wojna na cła. "To będzie koszmar"

Źródło:
PAP

W pewnym momencie Departament Wydajności Państwa (DOGE) zakończy swoją działalność - powiedział prezydent USA Donald Trump. Zwrócił uwagę, że według obecnych ustaleń Elon Musk ma pełnić funkcję specjalnego pracownika rządowego przez 130 dni.

Trump zabrał głos w sprawie przyszłości Muska

Trump zabrał głos w sprawie przyszłości Muska

Źródło:
CNN, tvn24.pl

Relacja długu sektora instytucji rządowych i samorządowych liczonego według metodologii unijnej wyniosła na koniec 2024 roku 55,6 procent PKB - poinformowało Ministerstwo Finansów. W kwotach nominalnych to rekordowe ponad dwa biliony złotych. "Sfera fiskalna pozostaje daleko od równowagi" - napisali we wtorek analitycy banku PKO BP.

Dwa biliony złotych pod kreską

Dwa biliony złotych pod kreską

Źródło:
PAP

Francuska sieć hoteli Accor ostrzegła, że liczba rezerwacji noclegów w USA na lato spadła w przypadku Europejczyków o 25 procent. Według Bloomberga powodem jest kontrowersyjna polityka Donalda Trumpa, przez którą turyści wybierają Kanadę, Egipt lub kraje Ameryki Południowej.

Duży spadek rezerwacji. "Omijają USA"

Duży spadek rezerwacji. "Omijają USA"

Źródło:
Bloomberg

Włoskie media donoszą o ślubie Jeffa Bezosa i Lauren Sanchez, który ma się odbyć w Wenecji i potrwać trzy dni. Pomysł hucznego ślubu miliardera w tym słynnym miejscu spotkał się z głosami niezadowolenia, jednak burmistrz miasta uspokaja i zapewnia, że władze współpracują z organizatorami wydarzenia.

Jeff Bezos ma wziąć ślub w Wenecji, burmistrz miasta uspokaja

Jeff Bezos ma wziąć ślub w Wenecji, burmistrz miasta uspokaja

Źródło:
CNN, The Guardian, USA Today, The Independent

Rozmowa o pracę, wyprawa w tropiki czy wspieranie rozwodzącej się przyjaciółki - to, jak się okazuje, dopuszczalne aktywności na zwolnieniu lekarskim według sądów - pisze we wtorek "Dziennik Gazeta Prawna".

Co wolno choremu na L4

Co wolno choremu na L4

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Ponad 80 tysięcy pracowników federalnych instytucji zdrowia publicznego w Stanach Zjednoczonych drży o swoje miejsca pracy. Niektóre osoby zatrudnione w Agencji do spraw Żywności i Leków (FDA) otrzymały polecenie spakowania się i przygotowania na możliwość, że już nie wrócą do swoich zadań - podała agencja AP.

Tysiące pracowników zagrożonych zwolnieniami

Tysiące pracowników zagrożonych zwolnieniami

Źródło:
PAP

Od wtorku refundowanych jest dwadzieścia dziewięć nowych leków. Między innymi na nadciśnienie tętnicze czy leki stosowane w chorobach rzadkich czy terapiach onkologicznych. Jednocześnie "Gazeta Wyborcza" we wtorkowym wydaniu napisała, że na kwietniowej liście leków refundowanych zabrakło prawie 90 tańszych zamienników, które uzyskały pozytywną opinię Komisji Ekonomicznej.

Zmiany na liście leków refundowanych

Zmiany na liście leków refundowanych

Źródło:
PAP

Władze stolicy Włoch ruszyły w poniedziałek z kampanią "Szanuj Rzym". Skierowana jest do mieszkańców i turystów, a jej przekaz brzmi: kto kocha Rzym, nie rani go, nie obraża, nie przyczynia się do jego degradacji. Władze chcą w ten sposób zwrócić uwagę na trzy zabronione w Rzymie zachowania, które wciąż regularnie się zdarzają.

Trzy zabronione zachowania, władze Rzymu ostrzegają

Trzy zabronione zachowania, władze Rzymu ostrzegają

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Kanadyjskie sklepy rezygnują z zamawiania amerykańskich towarów, na popularności zyskuje jednocześnie akcja "Kupuj kanadyjskie" - informuje Reuters. Ma to związek z wcześniejszymi deklaracjami prezydenta Donalda Trumpa dotyczącymi przyłączenia północnego sąsiada do USA oraz cłami na produkty importowane z Kanady.

Efekt Trumpa na półkach. "Nigdy byśmy się nie spodziewali"

Efekt Trumpa na półkach. "Nigdy byśmy się nie spodziewali"

Źródło:
Reuters

Czy Wielkanoc 2025 będzie droższa niż ubiegłoroczna? Eksperci zwracają uwagę, że więcej - i to znacznie - trzeba będzie zapłacić za masło czy jaja. Podrożały także pieczywo i wędliny. Tańsze natomiast mogą być ziemniaki, czy mąka.

Skok nawet o 30 procent. Co podrożało, co potaniało

Skok nawet o 30 procent. Co podrożało, co potaniało

Źródło:
tvn24.pl

Jens Stoltenberg, były szef NATO, ostrzegł, że cła zapowiadane przez Donalda Trumpa i wojna handlowa mogą doprowadzić do powtórki z Wielkiego Kryzysu. - Tego typu historyczne porównania przypominają nam, o co toczy się gra i że zmierzamy w kierunku zupełnie nowego porządku świata - stwierdził w wywiadzie dla norweskiego Aftenposten.

Były szef NATO: ta decyzja wywołała globalne załamanie

Były szef NATO: ta decyzja wywołała globalne załamanie

Źródło:
PAP

Siedemnaście samochodów marki Tesla spłonęło w salonie tej firmy w Rzymie w pożarze, który wybuchł w nocy z niedzieli na poniedziałek - podała agencja Ansa. Śledczy nie wykluczają podpalenia.

Duży pożar w salonie Tesli

Duży pożar w salonie Tesli

Źródło:
PAP

Audyty i kontrole wykazały, że działania zarządcze prowadzone od stycznia 2016 do lutego 2024 roku miały wygenerować miliardowe straty - poinformował w poniedziałek Orlen. Koncern przekazał, że w związku z tym skierowano kolejne zawiadomienia do prokuratury.

"Straty liczone w dziesiątkach miliardów złotych". Gigant alarmuje

"Straty liczone w dziesiątkach miliardów złotych". Gigant alarmuje

Źródło:
PAP

Wynagrodzenie prezesa Narodowego Banku Polskiego Adama Glapińskiego wzrosło w 2024 roku o 4,1 procent do poziomu niemal 1,4 miliona złotych - wynika z informacji zamieszczonej na stronie internetowej banku centralnego.

Pensja Glapińskiego w górę. Tyle zarobił szef NBP

Pensja Glapińskiego w górę. Tyle zarobił szef NBP

Źródło:
PAP

Eksperci z Goldman Sachs zredukowali prognozę docelowego poziomu indeksu giełdowego S&P 500 na koniec roku do 5700 punktów z wcześniejszych 6200 punktów, wskazując na pogarszające się perspektywy wzrostu gospodarczego w USA oraz zwiększone ryzyko recesji.

Tąpnięcie w prognozach. Wielki bank zmienia zdanie

Tąpnięcie w prognozach. Wielki bank zmienia zdanie

Źródło:
PAP