Antybakteryjna maseczka, koszulka z wizerunkiem kichającej świni, a może specjalny dezynfekujący żel? Choć świńska grypa zawitała do nas dopiero wczoraj, wiele osób już próbuje na niej zarobić. I często im się to udaje!
W czasach zarazy produktem, na którym najłatwiej zarobić, stają się maseczki do oddychania. Mimo, że na polskich ulicach wciąż nie widać noszących je ludzi, okazuje się, że także u nas cieszą się one sporą popularnością. - Wszystkie maski, które producenci polecają jako "te najlepsze na świńską grypę" zostały już całkowicie wysprzedane. Według mojej informacji w Europie praktycznie nie ma już nigdzie zapasów tych masek - mówi TVN CNBC Biznes Andrzej Tarnkowski, wiceprezes zarządu hurtowni medycznej FarMedica. W ciągu tylko dwóch tygodni jego firma sprzedała około 10 tysięcy sztuk.
Zapobiegać i leczyć
Na niezły zarobek mogą liczyć tez producenci szczepionek. Jak wyliczył serwis money.pl żeby zabezpieczyć szczepionki przeciw grypie tylko dla 1/5 polskiego społeczeństwa, budżet musiałby wyłożyć ponad 210 milionów złotych.
Na zagrożeniu epidemią mogą oczywiście obłowić się także koncerny farmaceutyczne. Firma Roche produkująca najpopularniejszy lek na grypę - postanowiła zwiększyć jego produkcję. Nic dziwnego, bo na przykład w polskich aptekach tego preparatu już brakuje. - W dniu dzisiejszym nie jestem w stanie sprowadzić leku do apteki - mówi Sylwia Łaniewska, kierowniczka jednej z warszawskich placówek.
Strach przyciąga chciwość
Polacy nie żałują swoich pieniędzy, bo jak ocenia psycholog biznesu Jacek Santorski - udało nas się przestraszyć. Teraz dla odzyskania poczucia bezpieczeństwa jesteśmy w stanie zrobić i wydać bardzo dużo. - Dla konsultanta, czyli dla kogoś takiego jak ja, najlepszym klientem jest wystraszony milioner. Więc mamy już przestraszonych - może nie milionerów, ale jakieś miliony tam są. I teraz jest bardzo ciekawe zjawisko, że atawizmy się przyciągają. Atawizm strachu przyciąga atawizm chciwości - mówi Santorski.
Widać to także w internecie. Na aukcjach można już kupić na przykład domenę internetową świnskagrypa.pl lub szczepionka-h1n1.pl. A jedna z firm wystawiła na aukcję nawet koszulki z... kichającą świnią.
Poza tym antybakteryjne żele do mycia rąk właśnie teraz stały się żelami zwalczającymi głównie wirusa AH1N1... - Część osób i cześć firm ten temat chwyciła i próbuje zarobić na tym pieniądze. Moim zdaniem - w wielu przypadkach w sposób nieetyczny - ocenia prof. Grzegorz Karasiewicz z Wydziału Zarządzania Uniwersytetu Warszawskiego.
Wieprzowinka się sprzedaje
Tym razem jednak nie zadziałał mechanizm, który widzieliśmy podczas zagrożenia ptasią grypą. Wówczas sprzedaż mięsa drobiowego spadła o 20 proc. - dziś z wieprzowiny Polacy rezygnują niechętnie. - Jak dotychczas nie spadła sprzedaż mięsa wieprzowego ze względu tę świńską grypę - ocenia Krystyna Plona, zastępca kierownika sklepu Zodiak PSS Społem w Białymstoku.
Źródło: TVN CNBC Biznes