- W sprawie planu restrukturyzacji stoczni Gdańsk jest postęp, ale wymaga on uzupełnienia w zakresie gwarancji finansowania przyszłych inwestycji ISD Polska - powiedział wiceminister skarbu Zdzisław Gawlik po spotkaniach w Komisji Europejskiej. Wyraził nadzieję na pozytywną decyzję Brukseli w sprawie zatwierdzenia pomocy przyznanej stoczni - może jeszcze w maju.
- Służby KE zauważyły zasadniczy postęp w stosunku do poprzednich planów restrukturyzacji. Dość dużo wątpliwości, które były podnoszone w piśmie pani komisarz Neelie Kroes z 8 kwietnia, zostało uwzględnionych w nowym planie. Wstępne analizy wskazują na to, że plan restrukturyzacji spełnia wymagania w zakresie odzyskania przez stocznię długoterminowej rentowności. KE po wstępnej analizie uznała, że środki kompensacyjne są zgodne z oczekiwaniami KE - dodał Gawlik.
Jak wyjaśnił, w niektórych aspektach plan wymagał uzupełnienia, ale wymagane zmiany nie są duże. By zrekompensować otrzymaną pomoc, stocznia ma zamknąć dwie pochylnie.
ISD musi pokazać, że sobie poradzi
Wiceminister tłumaczył też, że wątpliwości KE dotyczą jedynie udokumentowania finansowania wkładu własnego przez inwestora stoczni, czyli ISD Polska. Ekspertów KE nie przekonują przedstawione listy intencyjne od banków i funduszy inwestycyjnych na budowę wież wiatrowych. - KE oczekuje dalej idących dokumentów, które potwierdziłyby gwarancje finansowania tych przedsięwzięć - powiedział.
Podczas czwartkowych rozmów w Brukseli, przedstawiciele KE i inwestora zgodzili się, że będą pracować nad takim planem finansowania inwestycji, który będzie do udźwignięcia dla ISD Polska niechętnemu zwiększaniu wkładu własnego.
Wiceminister przyznał, że optymalne byłyby gwarancje bankowe, ale w czasach kryzysu są one praktycznie niemożliwe do uzyskania. Zgodził się jednak z argumentacją KE, że im lepsze i silniejsze źródła finansowania, tym lepiej dla stoczni.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24