Soczi, czyli najdroższa zimowa igraszka Władimira Putina


Zamiast 7 mld przygotowanie Zimowych Igrzysk Olimpijskich 2014 w Soczi kosztowało 50 mld dolarów. Niektóre obiekty sportowe są droższe nawet o kilkaset procent wobec pierwotnych założeń. Dokąd trafiły te gigantyczne pieniądze? W Rosji mówi się po cichu, a na świecie głośno - do kieszeni tamtejszych oligarchów.

Lipiec 2007 roku. Prezydent Rosji Władimir Władimirowicz Putin z kamienną twarzą przemawia podczas 119. sesji Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego w Gwatemali. Za chwilę zapadnie decyzja, kto zorganizuje zimowe igrzyska w 2014 roku.

Putin przebił wszystkich

Konkurują o to trzy miasta: austriacki Salzburg , południowokoreański Pyeongchang i rosyjskie Soczi. Salzburg to rodzinne miasto Mozarta, ale przede wszystkim duży ośrodek sportów zimowych położony w Alpach. Pyeongchang to także ośrodek sportów zimowych. Już raz startował w olimpijskim wyścigu o organizację igrzysk w 2010 roku, ale przegrał z kanadyjsim Vancouver. Teraz jest bardzo poważnym kandydatem.

Trzecie w wyścigu - rosyjskie Soczi – to kurort nad Morzem Czarnym położony u stóp Kaukazu. Można powiedzieć o nim wiele, ale nie to, że jest ośrodkiem sporŧów zimowych. Za to jest znane z klimatu… subtropikalnego. I z tego, że to ulubiony kurort prezydenta Putina. Gdy Rosja składała do MKOL-u wniosek o organizację zimowych igrzysk jej aplikacja zakładała, że całe przedsięwzięcie będzie kosztowało 7 mld dolarów. W czasie przemówienia w Gwatemali Putin rzuca kwotę o 5 mld dolarów wyższą. Kiedy chodzi o pokazaniu światu Rosji jako mocarstwa, pieniądze nie grają roli. W pierwszej turze głosowania odpada Salzburg. W drugiej zwycięzca nie jest tak pewien. Pomagają kuluarowe rozmowy wsparte odpowiednimi argumentami hojnych Rosjan. Soczi wygrywa tylko czterema głosami 51:47, ale wygrywa.

Zaczyna się wyścig z czasem (Soczi zupełnie nie ma odpowiedniej infrastruktury sportowej i komunalnej) wysysanie państwowych pieniędzy na przystosowanie kurortu do przyjęcia tysięcy sportowców, trenerów, obsługi technicznej i kibiców. 12 mld dolarów, o których mówił Putin, to zaledwie drobna kwota z tej, którą pochłoną olimpijskie inwestycje.

Tańszy jest łazik marsjański

Znany rosyjski opozycjonista Boris Niemcow w szczegółowym raporcie wyliczył, że całkowity (i nieoficjalny) koszt organizacji imprezy to ponad 50 mld dolarów. „Jeden rekord padł jeszcze przed otwarciem igrzysk: rekord malwersacji i łapówek” - skonstatował ze smutkiem. Według Niemcowa igrzyska w Soczi przebiły kosztami uchodzące za najdroższe w historii letnie igrzyska w Pekinie 2008 roku, które kosztowały 43 mld dolarów.

W raporcie Niemcow zamieścił porównanie kosztów budowy obiektów olimpijskich w Soczi z kosztami organizacji poprzednich zawodów. I tak okazuje się, że rosyjskie igrzyska są 4,2 razy droższe niż zakładano. Dla porównania impreza w Vancouver była tylko 2,1, a w Londynie 2,3 razy droższa od zakładanej kwoty. „Całkowity koszt igrzysk w Vancouver wzrósł z 2,88 mld dolarów do 6 mld dolarów. Zatem gdyby podwoić koszt imprezy w Soczi, to byłoby to 24 mld dolarów. Reszta, czyli co najmniej 26 mld dolarów, to malwersacje i łapówki” – stwierdza Niemcow. Zdaniem Wacława Radziwinowicza, wieloletniego korespondenta w Moskwie i autora właśnie wydanej książki „Soczi. Igrzyska Putina,” władze Rosji ciągle mydlą obywatelom oczy i przekonują, że na na same igrzyska wydano „tylko” 7 mld dolarów. Pozostałe koszty to dodatkowa infrastruktura służąca po zakończeniu zawodów mieszkańcom. - Chodzi np. o budowę drogi wzdłuż górskiej rzeki Mzymty, której koszt wyniósł 8 mld dolarów. Ale ta trasa powstała wyłącznie na potrzeby igrzysk – mówi .Radziwinowicz. Niemcow wyliczył, że 48 km trasa Adler – Krasnaja Polana (tam odbywają się zawody „śnieżne”) miała kosztować 2,85 mld dolarów. „Ostatecznie jej koszt wyniósł jednak 8 mld dolarów. Jeden kilometr drogi kosztował zatem grubo ponad 150 mln dolarów” – podkreśla Niemcow. Oznacza to, że koszt budowy tej drogi jest wyższy niż cała organizacja poprzednich igrzysk w Vancouver (6 mld dolarów). - Za te pieniądze można było zbudować 5,5 mln metrów kwadratowych mieszkań, czyli domy dla blisko 275 tys. osób. Trasa była dwa razy droższa niż budowa i misja marsjańskiego łazika Curiosity – ironizuje Niemcow.

Plany i realizacje

To tylko wierzchołek góry lodowej, jaką w Soczi są przepłacone inwestycje. Największe różnice między początkowymi, a finalnymi kosztami budowy widać na obiektach aren sportowych. Centralne miejsce sportowych zmagań, czyli mieszczący 40 tys. widzów Stadion Olimpijski Fisht, miał kosztować 230 mln dolarów. Ostatecznie zapłacono za niego 780 mln dolarów. To więcej niż 300 proc. „Koszt miejsca dla jednego widza to 19,5 tys. dolarów. Dla przykładu to samo krzesełko dla widza na głównej arenie w Atenach kosztowało 5,7 tys. dolarów, w Londynie 9,4 tys. dolarów, a Vancouver ponad 10 tys. dolarów” – wylicza Niemcow. Pałac Lodowy Bolszoj, czyli arena zmagań hokeistów mieści 12 tys. widzów. Według pierwotnych założeń miała kosztować 200 mln dolarów. Tymczasem ostatecznie koszty te wzrosły do 300 mln dolarów. Oznacza to, że koszt budowy na jednego widza to 25 tys. dolarów. „Średni koszt budowy podobnej areny hokejowej na jednego widza na poprzednich igrzyskach to 11 tys. dolarów. Stadion zbudowany na Olimpiadę w Soczi jest więc ponad dwa razy droższy niż gdziekolwiek na świecie” – twierdzi Niemcow. I jeszcze jeden przykład - w Pałacu Sportów Zimowych Ajsbierg zmieści się 12 tys. kibiców. Koszt jednego miejsca w arenie wyniósł 23 tys. dolarów, a całkowity koszt budowy to 278 mln dolarów. Początkowo zakładano, że pałac powstanie za 100 mln dolarów.

Jeden musiał odejść

Przykładem skandalicznej wręcz rozrzutności jest budowa kompleksu Russkije Gori. W oddalonej o 50 km od Soczi miejscowości Krasnaja Polana (leży wyżej od Soczi, więc tam teoretycznie powinien być śnieg) wybudowano m.in. skocznie narciarskie. To na nich Kamil Stoch zdobył dwa złote medale. Obiekt otacza widownia na 7,5 tys. miejsc. Każde z nich kosztowało aż 36 tys. dolarów, a cała inwestycja rozrosła się z 37 do 270 mln dolarów. Budowa tego kompleksu wiąże się z jedynym dotąd przykładem pozbawienia stanowiska osoby odpowiedzialnej za realizację inwestycji. Chodzi o Ahmeda Biłatowa, który stracił stanowisko po wizycie na miejscu budowy Władimira Putina. Były członek Rosyjskiego Komitetu Olimpijskiego musiał zrezygnować z pracy. - Został pozbawiony wszelkich funkcji społecznych, ale bezpiecznie przebywa w Wielkiej Brytanii, czyli tam, gdzie wszyscy, którzy nakradli tyle, że nie muszą wracać – uważa Wacław Radziwinowicz i dodaje, że całą infrastrukturę budowano w miejscu zupełnie do tego nieprzystosowanym. – Soczi ciężko nazwać miastem. Żeby zorganizować w tym miejscu igrzyska Rosjanie musieli zbudować instalacje elektrycznie i wodociągowe – wyjaśnia. Znacznie przepłacano więc nie tylko za obiekty sportowe, ale i za te niezbędne dla funkcjonowania miasta. Gazociąg Dzubga-Soczi kosztował 4,9 mld dolarów. Choć początkowo miał kosztować 1 mld dolarów. Za remonty i budowy dróg w Soczi zapłacono 2,4 mld dolarów. A na budowę sieci energetycznej wydano 1,5 mld dolarów.

Olimpijskie kółko wywróżyło

Za większość obiektów przygotowywanych na Zimowe Igrzyska Olimpijskie w Soczi zapłacono więcej nie dlatego, że materiały budowlane okazały się droższe, czy zmieniła się sytuacja na rynku pracy. Zdaniem Niemcowa igrzyska są przepłacone, bo lwia część pieniędzy trafiła wprost do kieszeni realizujących rządowe przetargi oligarchów i na wszechobecne łapówki.

- W Rosji wszystko jest o wiele droższe, bo działa tam tzw. renta administracyjna, czyli cena korupcji. Przyzwoite minimum łapówki to około jednej trzeciej wartości inwestycji. Zatem jeżeli metr kwadratowy mieszkania w Moskwie kosztuje trzy tysiące dolarów, to pierwszy tysiąc to koszty własne firmy, drugi to jej zysk, a trzeci to właśnie zapłacone po drodze łapówki – tłumaczy na obrazowym przykładzie Radziwinowicz i przypomina krążącą od kilku lat anegdotę. – To, że w czasie otwarcia igrzysk nie zapaliło się jedno z olimpijskich kół to wielkie zrządzenie losu. W Rosji żartowano, że symbolem tych igrzysk będą cztery, a nie pięć kółek, bo 20 proc. to zawsze muszą w Rosji ukraść – śmieje się korespondent.

Kieszenie oligarchów

Za przepłaconymi inwestycjami poza łapówkami stoją też łapczywi oligarchowie, którzy budowali niektóre obiekty sportowe. Część z nich wkładała w nie pożyczone od banku centralnego pieniądze. Było to nawet 80-90 proc. budżetu całych inwestycji. - Teraz otwarcie mówi się o tym, że te kredyty zostaną im darowane. To można było przewidzieć, bo zawierano umowy niby to z prywatnymi inwestorami, którzy tworzyli do tego specjalne, oddzielne spółki, a umowy te zawierały zapisy, że firmy nie mogą zbankrutować. Pełną gwarancję dawało im państwo. Teraz, kiedy długi zostaną im darowane wszyscy przestają się dziwić, że oligarchowie budowali tak drogo – twierdzi Radziwinowicz. Skalę złodziejstwa oszacował Niemcow: „Aby obliczyć skalę kradzieży należy pomnożyć zakładane koszty budowy przez 2,5, czyli średnią przekroczenia kosztów w porównaniu do innych państw, które organizowały igrzyska. Wykonując takie obliczenie łatwo uzyskamy rzeczywisty koszt organizacji igrzysk w Soczi, który wynosi około 20 mld dolarów. Pozostałe 30 mld zostało rozkradzione. To około 50-60 proc. ostatecznego budżetu”.

Soczi przegra z Zakopanem

Tuż przed rozpoczęciem igrzysk Agencja Moody's oceniła, że Soczi i cały region Krasnodarski skorzystały na inwestycjach, ale tuż po zawodach będą miały ogromne problemy finansowe. A same igrzyska zamiast motorem napędowym, będą obciążeniem dla rosyjskiej gospodarki. W długoterminowym raporcie eksperci z agencji ratingowej Moody’s zwrócili uwagę, że wzrost odnotują głównie sektory spożywcze i logistyczne. Jednak większość branż skorzysta na imprezie tylko jednorazowo. Kulą u nogi dla władz miasta i regionu będą zbudowane na igrzyska obiekty sportowe. Zdaniem Moody’s nie jest pewne, czy turyści zaczną po igrzyskach odwiedzać Soczi na tyle licznie, by nie stały puste, bo za organizacją imprezy ciągnie się wiele niekorzystnych informacji – chociażby o bezpieczeństwie. Radziwinowicz uważa, że najmniejszym kłopotem dla władz regionu będą kurorty, m.in. Krasnaja Polana. – Są położone w pięknych górach i przyjemnym klimacie. Kurorty zimowe będą pracowały od połowy listopada do marca. Myślę, że przyciągną rosyjskich turystów jeżeli ceny nie będą ogromne, bo teraz odstraszają – twierdzi i przyznaje, że to właśnie ceny będą główną barierą do tego, aby Soczi licznie odwiedzali Rosjanie. – Koszty są ważne. Rosjanie wolą przylecieć do Zakopanego, gdzie jest o połowę taniej. Nie wierzę też, że do Soczi przyjadą zagraniczni turyści, bo to nie tylko daleko, ale i niebezpiecznie. Ciągle słyszy się o jakiś wybuchach – dywaguje.

Dwa stadiony, kiepska frekwencja

Co zatem stanie się ze sportowymi arenami po igrzyskach? Część z obiektów, tak jak lodowiska w Adlerze budowano tak, aby po imprezie można było je łatwo rozmontować i przewieźć w inne miejsce. Ale to już nieaktualne.

Teraz już wiadomo, że nigdzie nie pojadą. Rosyjskie władze wymyśliły, że na arenie dla łyżwiarzy powstanie centrum handlowo-wystawiennicze. Jednak, aby to się opłacało, trzeba będzie publiczność przywozić z daleka, bo trudno w 400 tysięcznym Soczi zorganizować tak duże targi. Jest tam po prostu zbyt mało bogatych klientów. Większe szanse na sensowne wykorzystanie Pałac Lodowy Bolszoj. Halę hokejową zbudowano tak, aby łatwo można było ją wymienić na widowiskową. Zatem latem będą się tam odbywać koncerty gwiazd. Łatwo można dojechać tam szybką kolejką. Jednak dużym minusem tego pomysłu jest to, że nadal nie wiadomo, kto będzie gospodarzem obiektu po igrzyskach. Obecnie zarządza nim firma, która tuż po paraolimpiadzie będzie rozwiązana. Nie wiadomo kto potem przejmie stery, a więc nie ma też gotowych planów, kalendarza imprez sportowych i koncertów. Zatem hala przez pewien czas będzie stała pusta, a to kosztuje. Pustkami może też świecić Stadion Fisht cztery razy większy od istniejącego już w Soczi jest już stadion Zhemchuzhina. Ma 10 tysięcy miejsc i cały był zapełniony tylko raz: w dniu otwarcia. W Soczi nie ma klasowej lokalnej drużyny, więc do Mistrzostw Świata w Piłce Nożnej w 2018 roku nowy obiekt może mieć problem z frekwencją. A władze miasta z wysokimi kosztami utrzymania. Według szacunków będzie to kosztowało ponad 300 mln dolarów rocznie. Nie wiadomo kto za to zapłaci.

Bo wygraliśmy...

Według wyliczeń Niemcowa rozkradziono 50-60 proc. całego budżetu igrzysk. „Te 25-30 mld dolarów można było wykorzystać na budowę 3 tys. km dróg, czy na mieszkania na 800 tys. osób albo budowę tysiąca lodowisk i boisk piłkarskich” – ocenia opozycjonista. Czy jednak ktokolwiek poza Amedem Biłatowem poniesie konsekwencje? - Jeżeli nie dojdzie do żadnej katastrofy budowlanej, nie będzie zamachu terrorystycznego, to będzie jedno wielkie zwycięstwo i nikt nie będzie węszył. Jest w Rosji takie powodzenie „na wojnę wszystko można zrzucić”. Ile by nie zabito żołnierzy, ile by czołgów nie zniszczono, to nie ma znaczenia, bo wygraliśmy – ocenia Radziwinowicz.

Niemcow w raporcie podkreśla, że Igrzyska w Soczi uwydatniają główne wady systemu państwa rządzonego przez Putina. „To bezprawie, korupcja, kumoterstwo i niekompetencja połączona z nieodpowiedzialnością. Aż strach pomyśleć, ile będą wynosić koszty Mistrzostw Świata w Piłce Nożnej w 2018 roku. Ich początkowy budżet to 43 mld dolarów. Jeśli wzorem Soczi koszty wzrosną czterokrotnie to impreza będzie kosztowała Rosjan 172 mld dolarów” - pisze.

Będzie to wtedy nie tylko najdroższa impreza sportowa świata, ale i wszechświata.

Jarosław Sroka, Kulczyk Holding: Zbudowano 43 tys. miejsc noclegowych
Jarosław Sroka, Kulczyk Holding: Zbudowano 43 tys. miejsc noclegowychTVN24 BiS

Autor: Marek Szymaniak / Źródło: tvn24bis.pl

Pozostałe wiadomości

W przypadku braku funkcjonowania mechanizmów wsparcia w 2025 roku, cena energii elektrycznej dla gospodarstw domowych wzrosłaby o około 25 procent względem drugiej połowy bieżącego roku - poinformowało redakcję biznesową tvn24.pl Ministerstwo Klimatu i Środowiska. Rząd rozważa jednak dalsze tarcze osłonowe. "Toczy się dyskusja nad potencjalną kontynuacją wsparcia" - wyjaśniło MKiŚ.

Jakie ceny prądu w 2025 roku? Resort klimatu zabiera głos

Jakie ceny prądu w 2025 roku? Resort klimatu zabiera głos

Źródło:
tvn24.pl

Rząd przyjął projekt ustawy, której celem jest podwyższenie sum gwarancyjnych w ubezpieczeniach - poinformowała we wtorek Kancelaria Prezesa Rady Ministrów.

Zmiany w ubezpieczeniach. Decyzja rządu

Zmiany w ubezpieczeniach. Decyzja rządu

Źródło:
PAP

Rządowy Fundusz Mieszkaniowy przeznaczy na dopłaty kwotę umożliwiającą udzielenie w latach 2024-2025 łącznie około 100 tysięcy "kredytów na start" o średniej wartości 410 tysięcy złotych - wskazano w ocenie skutków regulacji do opublikowanego we wtorek projektu ustawy w tej sprawie.

Dopłaty do rat kredytów. Jest nowy projekt

Dopłaty do rat kredytów. Jest nowy projekt

Źródło:
PAP

We wtorkowym losowaniu Eurojackpot nie padła główna wygrana. W Polsce odnotowano wygraną czwartego stopnia w wysokości ponad 550 tysięcy złotych. Kumulacja rośnie do 110 milionów złotych. Oto liczby, które wylosowano 16 lipca 2024 roku.

Kumulacja w Eurojackpot rośnie

Kumulacja w Eurojackpot rośnie

Źródło:
tvn24.pl

W czerwcu codzienne zakupy podrożały średnio o 3,1 procent rok do roku - wynika z raportu "Indeks cen w sklepach detalicznych". Autorzy raportu ocenili, że w czasie wakacji sklepy mogą przerzucić na swoich klientów całość odmrożonego w kwietniu VAT-u.

Tak rosną ceny w sklepach

Tak rosną ceny w sklepach

Źródło:
PAP

W przyszłym tygodniu ma zapaść decyzja zatwierdzająca objęcie Polski i sześciu innych krajów Unii Europejskiej procedurą nadmiernego deficytu - poinformowały we wtorek źródła unijne. Rekomendacje dotyczące tego, jak wyjść z procedury, Komisja Europejska opublikuje w listopadzie.

W przyszłym tygodniu ważna decyzja w sprawie Polski

W przyszłym tygodniu ważna decyzja w sprawie Polski

Źródło:
PAP

Inflacja bazowa, czyli po wyłączeniu cen żywności i energii, w czerwcu 2024 roku wyniosła 3,6 procent procent rok do roku - poinformował Narodowy Bank Polski (NBP). W maju ten wskaźnik wynosił 3,8 procent.

Najnowsze dane o inflacji bazowej w Polsce. "Zaskoczyły"

Najnowsze dane o inflacji bazowej w Polsce. "Zaskoczyły"

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Od 17 lipca nie będzie możliwe wykonanie niektórych dyspozycji zdalnych w bankowości internetowej i mobilnej z krajów wiążących się z podwyższonym ryzykiem - przekazał ING Bank Śląski w komunikacie dla klientów.

Duży bank wprowadza ograniczenia w kilku krajach. "Nie zrealizujesz przelewu zewnętrznego"

Duży bank wprowadza ograniczenia w kilku krajach. "Nie zrealizujesz przelewu zewnętrznego"

Źródło:
tvn24.pl

Do roku 2035 zakończy się budowa tak zwanego Y, czyli linii kolejowej dużych prędkości o długości 480 kilometrów - przekazał wiceminister infrastruktury Piotr Malepszak. "Y" ma łączyć Warszawę, Łódź, Poznań i Wrocław.

Kiedy zbudują "Y" dla kolei dużych prędkości? Wiceminister podał termin    

Kiedy zbudują "Y" dla kolei dużych prędkości? Wiceminister podał termin    

Źródło:
PAP

Zawyżone kursy walutowe, niespodziewane opłaty w zagranicznych bankomatach czy nawet kilkukrotnie droższe bilety do popularnych atrakcji u pośredników - to tylko kilka z finansowych pułapek, na które natknąć może się turysta, udający się poza granice kraju. - Można stracić nawet kilkaset złotych - mówi w rozmowie z tvn24.pl dziennikarz ekonomiczny Maciej Samcik z portalu "Subiektywnie o finansach".

Finansowe pułapki na wakacjach. "Można stracić nawet kilkaset złotych"

Finansowe pułapki na wakacjach. "Można stracić nawet kilkaset złotych"

Źródło:
tvn24.pl

Sieć drogerii Kontigo zamierza zlikwidować wszystkie placówki stacjonarne działające na terenie Polski. "Trwa proces zamykania ostatnich 15 sklepów sieci, który rozpoczął się w drugim kwartale bieżącego roku" - przekazano w odpowiedzi na pytania redakcji biznesowej tvn24.pl. Firma chce się skupić na sprzedaży przez internet.

Sieć drogerii likwiduje sklepy w Polsce. "Trwa proces zamykania"

Sieć drogerii likwiduje sklepy w Polsce. "Trwa proces zamykania"

Źródło:
tvn24.pl

Ministrowie finansów unijnych krajów zaakceptowali zmiany w Krajowym Planie Odbudowy (KPO) zaproponowane przez polski rząd. KE zaakceptowała ok. 95 proc. zmian, o które wnioskowała Polska w rewizji. Jedną z nich jest zamiana podatku od pojazdów spalinowych na system dopłat do zakupu, wynajmu i leasingu samochodów elektrycznych przez osoby fizyczne. Teraz Polska może formalnie złożyć wnioski o kolejne płatności.

Zmiany w polskim KPO. Jest decyzja

Zmiany w polskim KPO. Jest decyzja

Źródło:
PAP

Najdroższe mieszkanie w Polsce, usytuowane na gdańskiej Wyspie Spichrzów, zostało sprzedane na początku 2024 roku za prawie 25 milionów złotych - poinformował "Forbes". Dotychczas najdroższy był apartament w wieżowcu Złota 44. Słynny inwestor Rafał Zaorski zapłacił za lokal prawie 22,9 miliona złotych.

Najdroższe mieszkanie w Polsce. Nowy rekord

Najdroższe mieszkanie w Polsce. Nowy rekord

Źródło:
Forbes, tvn24.pl

Burberry, brytyjska legendarna marka, znana między innymi z charakterystycznej kraty, ma kłopoty. Jej przychody ze sprzedaży detalicznej od kwietnia do czerwca spadły o 21 procent, zaś za cały zeszły rok o 40 procent. Zarząd zdecydował o zmianie na fotelu prezesa. Joshua Schulman ma przeprowadzić firmę przez kryzys. Dom mody nie uniknie też zwolnień. W Burberry mogą zostać zredukowane setki stanowisk pracy.

Nowy prezes na kłopoty znanej marki odzieżowej. Firma zapowiada ostre cięcia

Nowy prezes na kłopoty znanej marki odzieżowej. Firma zapowiada ostre cięcia

Źródło:
BBC

35 procent polskich firm chce poszukiwać specjalistów od automatyzacji lub sztucznej inteligencji (AI) - dowiadujemy się z raportu "Barometr Polskiego Rynku Pracy" stworzonego przez Personnel Service.

Takich osób szukają polskie firmy. Nowy trend

Takich osób szukają polskie firmy. Nowy trend

Źródło:
PAP

Od 1 lipca do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych wpłynęło prawie 1,5 miliona wniosków o wypłatę świadczenia Dobry start - przekazał we wtorek rzecznik Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Paweł Żebrowski. W ubiegłym roku dodatek przyznano dla około 4,6 miliona dzieci.

Dodatkowe pieniądze z ZUS. "Złożono prawie 1,5 miliona wniosków"

Dodatkowe pieniądze z ZUS. "Złożono prawie 1,5 miliona wniosków"

Źródło:
PAP

Ministerstwo Finansów planuje przeprowadzić szereg zmian w podatkach lokalnych. Niestety, jak wynika z apelów organizacji powiązanych z sektorem energii, mogą one mieć fatalny efekt w postaci wyższych cen energii elektrycznej. Zmianom sprzeciwia się nawet inny resort w rządzie Donalda Tuska.

Kolejne ostrzeżenie przed zmianą w podatkach. "Wzrosną ceny energii"

Kolejne ostrzeżenie przed zmianą w podatkach. "Wzrosną ceny energii"

Źródło:
PAP

Polacy nie chcą, by ministrowie pobierali wyższe wynagrodzenia - wynika z opublikowanego we wtorek sondażu IBRiS dla "Rzeczpospolitej". Gazeta zaznacza, że temat rządowych zarobków zyskał na popularności po tym, jak Radosław Sikorski ujawnił, ile dostaje na rękę jako minister spraw zagranicznych.

Sikorski pokazał przelew. Wyniki sondażu w sprawie podwyżek

Sikorski pokazał przelew. Wyniki sondażu w sprawie podwyżek

Źródło:
PAP

Rosyjski gigant produkujący programy antywirusowe Kaspersky Labs przekazał, że opuszcza USA. Wcześniej administracja prezydenta Joe Bidena zakazała sprzedaży i dystrybucji oprogramowania firmy - poinformował portal stacji BBC.

Rosyjski gigant Kaspersky opuszcza USA po wprowadzeniu zakazu

Rosyjski gigant Kaspersky opuszcza USA po wprowadzeniu zakazu

Źródło:
BBC