Rosyjscy biznesmeni odwiedzili zakład Mlekovity objęty embargiem

Jak zaznaczyła w środowym komunikacie firma, jej partnerzy handlowi z Moskwy, Sankt Petersburga i Kaliningradu wyrazili niezadowolenie z utrudnień eksportowych, które mają być nałożone na spółdzielnię przez stronę rosyjską. Wystosowali w tej sprawie pisma do organów rządowych obu państw.

Prezes Mlekovity Dariusz Sapiński powiedział, że wizyta rosyjskich partnerów handlowych była spontaniczna. - Podczas spotkania w siedzibie spółdzielni podkreślali oni zaufanie do jakości produktów wytwarzanych przez Mlekovitę, w tym szczególną dbałość firmy o prawidłowy reżim sanitarnohigieniczny, wielokrotnie potwierdzany przez urzędowe kontrole, w tym inspektorów rosyjskich - mówi Sapiński. Sapiński przypomniał, że decyzja rosyjskiego nadzoru weterynaryjnego i fitosanitarnego dotyczy tylko jednego z półproduktów wytwarzanych przez jeden z zakładów należących do Mlekovity. Podkreślił, że obecnie trwa wyjaśnianie tej sprawy ze stroną rosyjską.

Federalna Służba Nadzoru Weterynaryjnego i Fitosanitarnego Rosji zapowiedziała w poniedziałek, że od 17 kwietnia wstrzymuje import z zakładu Mlekovity w Wysokim Mazowieckiem. Jako powód podała wykrycie podczas badań laboratoryjnych bakterii z grupy pałeczek jelitowych. Mlekovita w wydanym wówczas oświadczeniu zaznaczyła, że nadal eksportuje swoje produkty do Federacji Rosyjskiej, a zaistniała sytuacja dotyczy tylko jednego z wielu zakładów tej spółdzielni. Przedsiębiorca wyjaśniał, że problem nie dotyczy produktów gotowych, ale wysyłki surowca przeznaczonego do dalszego przetwórstwa. Mlekovita zapewnia, że wszystkie produkty są prawidłowej jakości i badane są w niezależnych, akredytowanych laboratoriach zgodnie z zatwierdzonym przez Urzędowego Lekarza Weterynarii harmonogramem badań. Badania laboratoryjne wykonywane są zgodnie z wymaganiami prawa żywnościowego UE i Unii Celnej, w pełnym zakresie mikrobiologicznym.

Rosyjskim embargiem objęte są wyroby wieprzowe z Polski i Litwy.

Autor: msz/ / Źródło: PAP