Producenci jabłek obawiają się, że po embargu na mięso wieprzowe i jego przetwory oraz produkty mleczne, Rosja wprowadzi zakaz importu owoców. Jak szacuje Stowarzyszenie Dystrybutorów Warzyw i Owoców "Unia Owocowa" eksport jabłek do Rosji spadł od początku roku o ponad 20 proc., w porównaniu z tym samym okresem rok wcześniej.
Dystrybutorzy z Grójca na Mazowszu podkreślają, że z jednej strony na spadek sprzedaży wpływa mniejsze zapotrzebowanie w Rosji, ale też niekorzystna sytuacja rubla (kurs rosyjskiej waluty spadł mocno od początku marca). Z tego powodu część eksporterów sama zdecydowała się ograniczyć sprzedaż jabłek do Rosji.
Nie lepiej jest w przypadku eksportu na Ukrainę. Jak podkreślają sadownicy, obecnie realizowane są pojedyncze kontrakty.
- Pierwsze trzy miesiące jeśli chodzi o sprzedaż jabłek do Rosji były bardzo kiepskie. Zanotowaliśmy spadek eksportu na poziomie ok. 23 procent. Jeżeli chodzi o Ukrainę, na chwilę obecną obserwujemy znikomy eksport jabłek. Wymiana jabłkowa z Ukrainą na chwilę obecną praktycznie stoi - podkreśla Jolanta Kazimierska ze stowarzyszenia "Unia Owocowa".
Kolejne zakazy
Federalna Służba Nadzoru Weterynaryjnego i Fitosanitarnego Rosji (Rossielchoznadzor) wstrzymała od 17 kwietnia import mleka i produkcji mlecznej ze Spółdzielni Mleczarskiej Mlekovita w Wysokiem Mazowieckiem. Jako powód podała wykrycie podczas badań laboratoryjnych w produktach polskiej firmy bakterii z grupy pałeczek jelitowych.
To drugi zakład mleczarski z Polski, któremu Federalna Służba Nadzoru Weterynaryjnego i Fitosanitarnego z takiego powodu w tym miesiącu zabroniła eksportu do Federacji Rosyjskiej. Od 2 kwietnie zakaz taki obowiązuje ROTR Spółdzielnię Mleczarską w Rypinie.
Wcześniej Rosja zakazała (od 7 kwietnia) importu przetworów wieprzowych z Polski i Litwy. Unia Europejska wniosła we wtorek do Światowej Organizacji Handlu (WTO) sprawę przeciwko Rosji dotyczącą rosyjskiego embarga na import świń, mięsa wieprzowego i niektórych produktów wieprzowych z Unii. Rosja zamknęła swój rynek na wieprzowinę z UE pod koniec stycznia, po wystąpieniu czterech odosobnionych przypadków afrykańskiego pomoru świń (ASF), wykrytych u dzików w Polsce i na Litwie przy granicy z Białorusią.
Autor: mn/klim/ / Źródło: TVN24 BiS, tvn24bis.pl
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu