O uruchomienie państwowych i unijnych rekompensat dla przetwórców i rolników, którzy ponoszą straty z powodu wykrycia w Polsce afrykańskiego pomoru świń, apelują politycy PSL. Ich zdaniem koszt takiej pomocy mógłby wynieść kilkaset milionów złotych.
- Należy podjąć stosowne działania, które zapobiegną spadkowi produkcji trzody chlewnej w Polsce, obecnie mamy sytuację kryzysową. Choroba wystąpiła u dzików, a nie u świń; dlaczego rolnicy mają za to płacić? - mówił na wtorkowej konferencji prasowej PSL poseł Krzysztof Borkowski.
Ocenił, że niezbędne są rekompensaty z UE jak i ze środków polskich dla rolników i producentów, którzy ponoszą straty z powodu m.in. wprowadzenia strefy buforowej w związku z wykryciem w naszym kraju afrykańskiego pomoru świń (ASF) u dzików.
Środki ostrożności
W określonych powiatach i miejscowościach województw podlaskiego, mazowieckiego i lubelskiego obowiązywać mają wzmożone środki ostrożności, tj. zakaz eksportowania świń, a także ich nasienia, zarodków lub komórek jajowych. Przyjęte środki maja obowiązywać na razie do 14 marca.
Zdaniem Borkowskiego Polska mogłaby wprowadzić m.in. dopłaty do przechowywania mięsa oraz zwiększyć rezerwy państwowe. Jego zdaniem pomoc materialna dla rolników i producentów mogłaby wynieść kilkaset milionów złotych. Wydatek ten miałby być jednak zrekompensowany przez eksport polskiej żywności. Borkowski przypomniał, że w 2013 r. Polska miała dodatnie saldo w eksporcie produktów rolno-spożywczych (5 mld euro).
Obecni na konferencji przedstawiciele rolników i producentów dodawali, że np. w województwie Podlaskim powinna zostać zredukowana liczna populacja dzika.
We wtorek ministerstwo rolnictwa ma przedstawić propozycje dla tych, którzy ponoszą straty z powodu rosyjskiego embarga na import wieprzowiny. 27 lutego minister rolnictwa i Główny Lekarz Weterynarii pojadą na Podlasie, gdzie odbędzie się spotkanie z zainteresowanymi hodowcami.
Także w Polsce
W połowie lutego wykryto w Polsce dwa przypadki afrykańskiego pomoru świń u dzików. Zwierzęta znaleziono w Podlaskiem w strefie przygranicznej z Białorusią. Wcześniej ASF wykryto u dzików na Litwie, w związku z czym 29 stycznia Rosja zażądała od UE, aby nie certyfikowała wieprzowiny wysyłanej z Unii do Rosji, co oznacza w praktyce wprowadzenie przez Moskwę zakazu importu mięsa.
W poniedziałek minister rolnictwa powołał zespół ds. monitorowania sytuacji związanej z ASF. Zespół swoje prace rozpoczął od przeglądu dokumentów dotyczących dopuszczenia do uboju i przetwarzania mięsa w strefie buforowej. Tego samego dnia premier Donald Tusk rozmawiał nt. ASF z przedstawicielami Podlaskiej Izby Rolniczej oraz wojewodą i wicewojewodą podlaskim.
Autor: mn//gry / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu