Henrique de Castro, zwolniony z pracy po 15 miesiącach jeden z prezesów Yahoo, może mówić o bezstresowym bezrobociu. Firma wypłaciła mu 58 milionów dolarów odprawy.
Jak na ironię, zwolnienie podyktowane było brakiem poprawy wyników działu, za który odpowiedzialny był de Castro – sekcji wpływów z reklam.
Mimo to w okresie, gdy pracował w firmie, ceny akcji Yahoo poszły wyraźnie do góry. Dzięki temu odprawa mogła być tak wysoka.
Od konkurencji
Henrique de Castro został dyrektorem operacyjnym w Yahoo w październiku 2012 roku. Do firmy przeszedł z Google. De Castro odpowiadał za globalną sprzedaż oraz rozwój biznesu.
Były dyrektor zarabiał 600 tys. dol. rocznie plus bonusy. Otrzymywał także pakiet akcji firmy oraz premię w wysokości 1 mln dol. na start.
Autor: mn/klim/ / Źródło: CNN Newsource/x-news, tvn24bis.pl