Szansą dla portugalskiej gospodarki mogą być zyski z surfingu. Czy rząd postawi na marketing i stworzy centra turystyczne? Sprawdzała to w Portugalii reporterka TVN24 Biznes i Świat.
W USA miejsca, w których powstają gigantyczne fale przynoszą rocznie dochód nawet 2 mld dolarów. Duże pieniądze na tym sporcie może też robić Portugalia.
Centra handlowe
Kiedy 2 lata temu w miejscowości Nazare zostały pobite rekordy jednych z największych fal na świecie, przychód dla tego miasta wzrósł do miliona euro. Głównie z turystów. Wcześniej dochody z surfingu wynosiły zaledwie 80-100 tys. euro.
- Mamy najlepsze warunki w Europie do tego, żeby ten sport wyciągnął gospodarkę portugalską z kryzysu. Rząd musi postawić na marketing - podkreśla w rozmowie z TVN24 Biznes i Świat Paolo, właściciel szkółki surfingowej w Nazare.
Szansą może być stworzenie z takich miejscowości jak Nazare centrów turystycznych.
Autor: mn//gry / Źródło: TVN24 Biznes i Świat
Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Biznes i Świat