- W 2011 roku inflacja wyniesie trzy proc. - uważają konsumenci ankietowani w styczniu przez NBP. Oznacza to, że z miesiąca na miesiąc oczekujemy coraz większej podwyżki cen.
Styczniowe badania banku centralnego pokazują wzrost oczekiwań co do podwyżek cen w tym roku, ponieważ podczas podobnych badań przeprowadzonych w grudniu ankietowani zakładali, że inflacja w 2011 roku wyniesie 2,9 proc. - Wzrost inflacji raczej nie przekroczy 3,5 proc., czyli górnej granicy celu inflacyjnego RPP, chociaż w kolejnych miesiącach może się do niego zbliżyć – mówi dr Małgorzata Starczewska-Krzysztoszek, główna ekonomistka PKPP Lewiatan.
- W najbliższych tygodniach wskaźnik inflacji będą podbijały coraz droższe paliwa i wyższy VAT. Szybki wzrost cen żywności w grudniu 2010 roku w stosunku do analogicznego okresu 2009 roku odczują gospodarstwa domowe o najniższych dochodach. W ich budżetach domowych wydatki na żywność stanowią bowiem największą pozycję. Podrożeje prąd, bo podwyżki zapowiedziały firmy energetyczne. Wzrost cen żywności i energii elektrycznej może się więc przełożyć na osłabienie popytu konsumpcyjnego, który do tej pory ciągnął gospodarkę - dodaje.
Co miesiąc NBP pyta wybraną, reprezentatywną grupę osób prywatnych, czy w ciągu najbliższego roku spodziewają się wyższych lub niższych cen. Podobne ankiety przeprowadzane są wśród przedsiębiorców i analityków. Oczekiwania konsumentów co do inflacji mogą działać jak samospełniająca się przepowiednia i mieć wpływ na realny poziom inflacji, dlatego NBP cyklicznie bada te oczekiwania.
Źródło: PAP, lex.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24