W najbliższych dniach okaże się, czy do strajkujących pielęgniarek, górników i celników dołączy kolejna duża grupa zawodowa - pisze "Gazeta Prawna". Kierownictwo Poczty Polskiej ma przeprowadzić rozmowy z przedstawicielami aż 45 związków zawodowych.
Jak dowiedziała się "Gazeta Prawna", niektóre z pocztowych związków domagają się nawet 1,5 tysiąca złotych podwyżki. Na razie nie wiadomo, czy czeka nas powtórka wydarzeń z listopada i grudnia 2006 roku, gdy strajk na poczcie sparaliżował cały kraj.
Związki wówczas wywalczyły podwyżkę średniej płacy w wysokości prawie 140 złotych za etat - przypomina "Gazeta Prawna". Jak podaje kierownictwo Poczty Polskiej, średnie płace wzrosły o około 5 procent. Na zaspokojenie żądań pracowników firma musiała wyłożyć około 150 milionów złotych.
Roszczenia pracowników to nie jedyne wyzwanie jakie stoi przed kierownictwem Poczty Polskiej. Firmie potrzebna jest restrukturyzacja. Jeśli do niej nie dojdzie Pocztę Polską czeka trudna walka o przetrwanie na rynku - wskazuje "GP".
Źródło: "Gazeta Prawna"
Źródło zdjęcia głównego: TVN24