Otwieranie emerytalnej puszki Pandory

Aktualizacja:
17.11 | Wielki skok na kasę przyszłych emerytów, demontaż reformy emerytalnej i gigantyczna porażka rządu - czy ratowanie finansów Państwa? Ministrowie rządu znów publicznie mówią o zaprzestaniu wpłacania pieniędzy do Otwartych Funduszy Emerytalnych. Idzie o sumę 24 miliardów złotych rocznie, która okazuje się łakomym kąskiem dla budżetu. (TVN CNBC)
Otwieranie emerytalnej puszki PandoryTVN CNBC

Wielki skok na kasę przyszłych emerytów, demontaż reformy emerytalnej i gigantyczna porażka rządu - czy ratowanie finansów Państwa? Ministrowie rządu znów publicznie mówią o zaprzestaniu wpłacania pieniędzy do Otwartych Funduszy Emerytalnych. Idzie o sumę 24 miliardów złotych rocznie, która okazuje się łakomym kąskiem dla budżetu.

Pomysł zmiany zasady, przewidującej że nasze składki emerytalne trafiają na konta w OFE, pojawiały się niemal od początku funkcjonowania rządu Donalda Tuska. Lansowała je minister pracy Jolanta Fedak, wspierał wicepremier - i jej partyjny kolega - Waldemar Pawlak, a sprzeciwiał się szef doradców premiera Michał Boni.

"Na razie"

Spory między nimi były ostre, ale w styczniu - gdy już było wiadomo, że Polska obroniła się przed kryzysem - przeciął je premier. - Na razie nie będziemy rozmawiali o przesunięciu składki do ZUS-u. Ten temat jest zamknięty - stwierdził Donald Tusk w rozmowie z TVN CNBC. W tej wypowiedzi warto zwrócić uwagę na zwrot "na razie"...

W ostatni poniedziałek na nieformalnym spotkaniu z dziennikarzami ten sam Donald Tusk temat znów otworzył. Szef rządu ujawnił, że poważnie rozważane jest albo zawieszenie na dwa lata przekazywania składek z ZUS-u do OFE, albo zmniejszenie tych składek o połowę. Padła też propozycja, by Polacy sami decydowali o tym czy chcą odkładać pieniądze w ZUS, czy w OFE.

- Było jasno widać, że premier decyzję w swojej głowie juz podjął, że ostateczny jej kształt ogłosi stosunkowo szybko w ciągu kilku tygodni i że wejdą one w życie gdzieś od połowy przyszłego roku - opowiada dziennikarz TVN CNBC Mikołaj Kunica.

Sposób na ratowanie państwowej kiesy

Słowa premiera oznaczają triumf minister pracy Jolanty Fedak, która od dwóch lat forsuje podobne pomysły. W rozmowie z TVN CNBC minister twierdzi, że o zmianie stanowiska rządu zdecydowała porażka w Unii Europejskiej: Polska nie wywalczyła zgody na odliczenie kosztów reformy od długu publicznego, co pogarsza nasze statystyki i może stanąć na drodze do spełnienia kryteriów przyjęcia do strefy euro.

Minister finansów nie raz publicznie obwiniał OFE, że odpowiadają nawet za 1/3 długu publicznego, ten zaś spędza ministrowi sen z powiek: na koniec 2010 roku niebezpiecznie zbliży się on do ustawowego poziomu 55 Produktu Krajowego Brutto.

Minister Fedak zawieszenie przekazywania składek do OFE zachwala opinią, że w ten sposób przyszłe emerytury będą bezpieczniejsze i mniej narażone na kaprysy rynku kapitałowego. - Najważniejsze jest, by spowodować, że emerytury będą stabilniejsze i wyższe - mówi Fedak. Dodaje jednak, że obecny system emerytalny jest bardzo kosztowny i niekorzystny z punktu widzenia finansów publicznych. - Nas na taki kosztowny system nie stać - stwierdza minister pracy.

Pracodawcy potępiają w czambuł

Jednak zaprzestanie przekazywania składek na nasze konta w OFE dla wielu ekonomistów to po prostu sięgnięcie po pieniądze przyszłych emerytów. Jak mówią, rząd bierze się za łatwy zabieg księgowy, a nie za to co jest trudne - czyli ograniczanie wydatków publicznych. - Rząd nie ma odwagi ograniczyć przywilejów emerytalnych rolników, górników, pracowników służb mundurowych, co łącznie kosztuje nas ponad 20 miliardów złotych. Woli sięgnąć po nasze pieniądze w OFE - to jest również 20 miliardów złotych rocznie - mówi członek Rady Nadzorczej ZUS i ekspert PKPP Lewiatan, Jeremi Mordasewicz.

Inna z organizacji, Pracodawcy RP, uznaje pomysły minister Jolanty Fedak za próbę zniszczenia reformy emerytalnej sprzed 10 lat. "Pomysły rozmontowania II filaru to śmierć reformy emerytalnej" - stwierdzono w jej oświadczeniu. Według ekspertki organizacji Magdaleny Janczewskiej "nie można przekreślać pochopnie reformy sprzed 10 lat, która ma służyć przyszłym pokoleniom. Byłoby to działanie krótkowzroczne i służące jedynie przesuwaniu długu na potem".

Natomiast w opinii wiceprzewodniczącej Ogólnopolskiego Porozumienia Związków Zawodowych Wiesławy Taranowskiej, "rząd powinien przyjąć jeszcze bardziej radykalne rozwiązania i dać obywatelom możliwość wyboru, czy w ogóle chcą należeć do OFE". - OFE powinny być tylko dla chętnych. Natomiast propozycja zawieszenia przekazywania składek do funduszy na pewien czas jest rozwiązaniem połowicznym, nie załatwia problemów złego systemu emerytalnego, jaki obecnie mamy w Polsce - ocenia Taranowska.

Przed miesiącem w obliczu budżetowych problemów o zawieszeniu na 14 miesięcy przekazywania pieniędzy do Otwartych Funduszy Emerytalnych zdecydował parlament Wegier.

Źródło: TVN CNBC, tvn24.pl, PAP

Źródło zdjęcia głównego: TVN CNBC

Pozostałe wiadomości

Szef JPMorgan Chase Jamie Dimon ostrzegł, że wojna celna może mieć długotrwałe i negatywne konsekwencje - podał Reuters. "Czy cła wywołają recesję, czy nie - pozostaje kwestią sporną, ale spowolnią wzrost" - podkreślił jeden z najważniejszych ludzi na amerykańskim rynku finansowym.

Ostrzeżenie dla Trumpa i USA. List od jednego z najważniejszych ludzi na rynku

Ostrzeżenie dla Trumpa i USA. List od jednego z najważniejszych ludzi na rynku

Źródło:
Reuters

Chińska ambasada w USA opublikowała w mediach społecznościowych wideo z przemówienia Ronalda Reagana. Prezydent USA w 1987 roku wskazywał na zgubne skutki wojen handlowych. To jedna z reakcji na groźbę nałożenia kolejnych ceł na Chiny przez Donalda Trumpa.

Ambasada Chin przypomina przemówienie Ronalda Reagana

Ambasada Chin przypomina przemówienie Ronalda Reagana

Źródło:
PAP

Komisja Europejska (KE) zaproponowała cła odwetowe w wysokości 25 procent na szereg towarów z USA - wynika z dokumentu, do którego dotarł Reuters.

Europejski odwet na USA. Nawet 25-procentowe cła. Lista artykułów

Europejski odwet na USA. Nawet 25-procentowe cła. Lista artykułów

Źródło:
Reuters, PAP

Doradca prezydenta Donalda Trumpa do spraw handlu Peter Navarro stwierdził, że Elon Musk nie rozumie mechanizmów, za pomocą których inne kraje "oszukują" USA w sprawach handlowych - przekazał portal Axios.

Doradca Trumpa: Musk "tego nie rozumie"

Doradca Trumpa: Musk "tego nie rozumie"

Źródło:
PAP

Giełda Papierów Wartościowych (GPW) w Warszawie zawiesiła w poniedziałek notowania na godzinę. W komunikacie wyjaśniła, że wynikało to "z rekordowej liczby zleceń maklerskich od początku sesji, co mogło doprowadzić do zachwiania stabilności systemu".

Giełda zawiesiła notowania. Przekroczono średnią o 300 procent

Giełda zawiesiła notowania. Przekroczono średnią o 300 procent

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, tvn24.pl

- Wszystkie wojny celne były przegrane przez tych, którzy je wywołali. Nie wiem, na co liczył prezydent USA Donald Trump - powiedział w "Tak jest" w TVN24 profesor Marian Noga, były członek Rady Polityki Pieniężnej.

"Pachnie to bardzo dużymi komplikacjami"

"Pachnie to bardzo dużymi komplikacjami"

Źródło:
TVN24, PAP

Donald Trump zagroził nałożeniem dodatkowych 50-procentowych ceł na Chiny, jeśli Pekin nie wycofa się z zapowiadanych ceł odwetowych. Prezydent USA dodał, że "wszystkie rozmowy z Chinami dotyczące ich żądanych spotkań z nami zostaną zakończone".

Rośnie napięcie między USA a Chinami. "Pomimo mojego ostrzeżenia"

Rośnie napięcie między USA a Chinami. "Pomimo mojego ostrzeżenia"

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Cena rosyjskiej ropy Urals spadła do poziomu 52 dolarów za baryłkę - przekazał w poniedziałek Bloomberg. Tymczasem Kreml na 2025 rok zakładał cenę 69,7 dolara - podkreślił portal Moscow Times, dodając, że około 30 procent budżetu Rosji pochodzi z dochodów z ropy naftowej i gazu.

Cena spadła poniżej założeń Kremla

Cena spadła poniżej założeń Kremla

Źródło:
PAP

- W USA nie produkuje się fety, oliwek czy oliwy, więc nałożenie na nie ceł przez Waszyngton nie ma sensu - ocenił w poniedziałek premier Grecji Kyriakos Micotakis, cytowany przez agencję ANA-MPA. Zadeklarował jednocześnie, że grecka gospodarka jest gotowa stawić czoło zmienionym przez USA "zasadom gry".

Ta decyzja Waszyngtonu "nie ma sensu"

Ta decyzja Waszyngtonu "nie ma sensu"

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Unia Europejska zaproponowała USA całkowite wzajemne zwolnienie z ceł towarów przemysłowych - przekazała szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen. Z kolei ministrowie handlu z państw UE byli zgodni, że należy pracować nad cłami odwetowymi, jednocześnie próbując negocjować z USA obniżenie stawek celnych. 

Choć oferta "jest na stole", to UE szykuje się na odwet

Choć oferta "jest na stole", to UE szykuje się na odwet

Źródło:
PAP

Ryzyko wystąpienia recesji w USA jest większe, niż wcześniej zakładano i wynosi 45 procent - ocenił bank inwestycyjny Goldman Sachs. Wyjaśnił, że powodem jest wzrost niepewności co do polityki gospodarczej oraz zagraniczne bojkoty konsumenckie.

Większe ryzyko recesji. Prognoza Goldman Sachs

Większe ryzyko recesji. Prognoza Goldman Sachs

Źródło:
PAP

Pracujemy nad utworzeniem bezpośredniego połączenia kolejowego do Chorwacji - ogłosił w mediach społecznościowych minister infrastruktury Dariusz Klimczak. W 2024 roku Polacy byli na czwartym miejscu, jeśli chodzi o przyjeżdżających do Chorwacji. Pierwsze trzy pozycje zajmowali Niemcy, Słoweńcy i Austriacy.

Pociągiem bezpośrednio do Chorwacji. Zapowiedź ministra

Pociągiem bezpośrednio do Chorwacji. Zapowiedź ministra

Źródło:
tvn24.pl

"Reakcja na wojnę celną była do przewidzenia. Giełdowe trzęsienie ziemi od Japonii przez Europę do Ameryki trzeba przeżyć bez nerwowych decyzji" - napisał w poniedziałek w mediach społecznościowych premier Donald Tusk. "Spokojnie wytrwamy!" - dodał.

Donald Tusk o "giełdowym trzęsieniu ziemi"

Donald Tusk o "giełdowym trzęsieniu ziemi"

Źródło:
tvn24.pl

Ponad połowa ankietowanych internautek i internautów uważa, że spędza "raczej dużo" lub "bardzo dużo" czasu, korzystając z urządzeń z ekranami. Zdecydowana większość badanych (ponad 90 procent) przyznawała się do długiego używania telefonów lub tabletów w bezruchu, czyli siedząc lub leżąc. To wnioski z drugiego Ogólnopolskiego Badania Higieny Cyfrowej Dorosłych.

Niepokojące wyniki badania. "Ważne, że zaczynamy rozmawiać o stawianiu granic"

Niepokojące wyniki badania. "Ważne, że zaczynamy rozmawiać o stawianiu granic"

Źródło:
tvn24.pl

Na giełdach w Azji odnotowano potężne spadki indeksów. Znaczące przeceny widać także na europejskich parkietach. Na GPW indeks WIG20 traci ponad 5 procent. Na świecie przyspiesza ucieczka inwestorów z globalnych rynków akcji, a gracze masowo gromadzą bezpieczne aktywa, zniechęceni polityką celną USA. Na rynku walutowym dolar amerykański jest słabszy w stosunku do innych walut.

Efekt Trumpa. Czerwień rozlała się po rynkach

Efekt Trumpa. Czerwień rozlała się po rynkach

Źródło:
PAP

Prezydent Tajwanu Lai Ching-te zadeklarował w poniedziałek gotowość do rozmów z władzami USA w sprawie zniesienia ceł, proponując "zero ceł" jako punkt wyjścia do negocjacji. Reakcja ta następuje po wprowadzeniu przez USA dodatkowych taryf w wysokości 32 procent na część produktów z Tajwanu.

Jest reakcja na cła Trumpa. "Zapoczątkujemy złotą erę"

Jest reakcja na cła Trumpa. "Zapoczątkujemy złotą erę"

Źródło:
PAP

Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów poinformował w komunikacie prasowym, że Medicover otrzymał warunkową zgodę na przejęcie spółek prowadzących kluby fitness CityFit i CityFit Blue. Planowana transakcja zakłada przejęcie przez ABC Medicover Holdings kontroli nad 16 spółkami z grupy CityFit

Przejęcie w branży fitness. Jest zielone światło

Przejęcie w branży fitness. Jest zielone światło

Źródło:
PAP

Amerykański inwestor i miliarder Bill Ackman ocenił, że w wyniku decyzji o nałożeniu ceł na kilkadziesiąt państw prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump traci zaufanie liderów biznesu na całym świecie. - Niszczymy też zaufanie do naszego kraju jako partnera handlowego - mówi, cytowany przez CNBC.

"Gospodarcza zima nuklearna". Mocne słowa miliardera

"Gospodarcza zima nuklearna". Mocne słowa miliardera

Źródło:
PAP

Maklerzy informują, że ceny ropy na giełdzie paliw w Nowym Jorku gwałtownie spadają. Zaostrzająca się wojna handlowa na świecie budzi obawy o możliwą globalną recesję i spadek popytu.

Ceny ropy ostro w dół. Obawy o recesję

Ceny ropy ostro w dół. Obawy o recesję

Źródło:
PAP

Biuro Informacji Kredytowej podało, że w marcu wzrost zapytań o kredyty mieszkaniowe wyniósł 33,3 procent w porównaniu do analogicznego okresu roku poprzedniego. Z kolei liczba wniosków o kredyty mieszkaniowe zwiększyła się o 24,6 procent. W marcu padł też historyczny rekord - średnia kwota wnioskowanego kredytu wyniosła 460 tysięcy złotych.

Historyczny rekord na rynku kredytów

Historyczny rekord na rynku kredytów

Źródło:
PAP

Przedstawiciele administracji Donalda Trumpa nie są spójni w przekazie na temat przyszłości ceł. Doradca ekonomiczny prezydenta USA Kevin Hassett powiedział telewizji ABC, że ponad 50 państw zwróciło się do Białego Domu o negocjacje. Minister handlu Howard Lutnick sugerował, że mimo to cła pozostaną i zbywał ofertę obniżki ceł miedzy innymi od Wietnamu.

Sprzeczne sygnały ludzi Trumpa. Co z cłami?  

Sprzeczne sygnały ludzi Trumpa. Co z cłami?  

Źródło:
PAP

Hotelarze i wynajmujący pokoje pod Giewontem nie wiedzą, czy mają nadal pobierać opłatę miejscową od turystów. Wszystko za sprawą wyroku Naczelnego Sądu Administracyjnego. - Większość przedsiębiorców nadal pobiera opłatę miejscową - mówi Karol Wagner z Tatrzańskiej Izby Gospodarczej.

Hotelarze zdezorientowani. Jest propozycja nowego podatku

Hotelarze zdezorientowani. Jest propozycja nowego podatku

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Osoba ubezpieczona, która na skutek wypadku przy pracy lub choroby zawodowej doznała stałego lub długotrwałego uszczerbku na zdrowiu, ma prawo do jednorazowego odszkodowania. Od 1 kwietnia za każdy procent uszczerbku na zdrowiu ZUS wypłaca 1636 złotych. To o 205 złotych więcej niż do tej pory. 

ZUS wypłaci wyższe kwoty. Zmiany od kwietnia

ZUS wypłaci wyższe kwoty. Zmiany od kwietnia

Źródło:
tvn24.pl