Dzisiejsza tura amerykańskich sankcji to według rosyjskiego ministerstwa spraw zagranicznych kolejny "wrogi krok". MSZ podkreśliło, że szybko i w odpowiedniej skali odpowie na nie.
"Oczywiście nasze środki odwetowe nie będą czekać. Oceniamy nowe sankcje przeciwko Rosji jako kolejny wrogi krok w konfrontacji podjętej przez amerykańską administrację" - głosi oświadczenie rosyjskiego MSZ.
USA i UE ogłosiły nowe sankcje wymierzone w rosyjskie banki oraz sektor naftowy i zbrojeniowy, by ukarać Moskwę za agresję przeciw Ukrainie. Piątkowe sankcje mogą zostać wycofane, jeśli plan rozejmu na Ukrainie zostanie w pełni wdrożony.
Energetyka pod obstrzałem
Jak ocenia ośrodek badawczy Open Europe, Rosja źle zareaguje na najnowszą rundę wzmocnionych sankcji UE wobec rosyjskich polityków, biznesmenów i wojskowych oraz rosyjskich koncernów. W szczególności jako "przekroczenie Rubikonu" odbierze objęcie nimi Rosnieftu. "Nastawienie Rosjan tym razem wygląda na wrogie w porównaniu z wcześniejszym, gdy sankcje potraktowano wzruszeniem ramion. Powodem może być to, że Rosja liczyła, że rozejm uśmierzy obawy UE, mimo że osiągnięto go dopiero na późnym etapie. Co więcej, decyzja objęcia sankcjami Rosnieftu będzie odebrana w Rosji jako przekroczenie Rubikonu, ponieważ dotychczas unijne sankcje nie były wymierzone w duże koncerny energetyczne" – napisał Open Europe w piątkowym komentarzu. Wśród możliwych działań odwetowych Moskwa wspomniała o embargu na import samochodów, tekstyliów z UE i zamknięciu przestrzeni powietrznej dla zachodnich linii lotniczych. Skutki dla gospodarki UE zależeć będą od struktury sankcji, np. od tego, czy embargiem objęte zostaną wszystkie samochody, czy tylko z drugiej ręki. Do Rosji trafia 8,1 proc. pojazdów eksportowanych z UE, co stanowi 8,7 mld euro rocznie. Eksport tekstyliów z UE do Rosji w 2013 roku wyniósł 3,185 mld euro. Rosja jest drugim z największych rynków eksportowych dla europejskiego przemysłu odzieżowego. Na ograniczeniach w imporcie pojazdów do Rosji poszkodowani byliby najbardziej Niemcy, a tekstyliów - Włosi.
Będzie zakaz lotów?
Dużą niewygodę i wyższe koszty dla zachodnich przewoźników oznaczałby zakaz przelotów nad rosyjskim terytorium, choć Rosja traciłaby w tym przypadku rocznie ok. 185 mln USD wpływów za prawo do korzystania z jej przestrzeni powietrznej. Musiałaby też wydać więcej na jej ochronę i liczyć się z odwetowymi ograniczeniami dla jej samolotów nad europejską przestrzenią powietrzną. "W dłuższym czasie to Rosja ma więcej do stracenia na sankcjach niż UE (...) Rosyjskie działania odwetowe w jakiejś formie są nieuchronne, ale Moskwa musi działać z rozwagą, jeśli nie chce, by dalsza eskalacja pogłębiła ekonomiczny rozziew w Europie" – napisał w konkluzji Open Europe. Od piątku koncerny paliwowe Rosnieft, Transnieft i Gazprom Nieft, obok firm przemysłu zbrojeniowego, jak OPK Oboronprom, United Aircraft Corporation (Rosyjska Zjednoczona Korporacja Przemysłu Lotniczego) i Urałwagonzawod, nie mogą na zachodnich rynkach finansowych zaciągać długu, sprzedawać obligacji i oferować usług finansowych o terminie zapadalności dłuższym niż 90 dni. Wcześniej takimi sankcjami objęto pięć banków, m.in. WTB (VTB), WEB(VEB) i Gazprombank. Wobec ośmiu rosyjskich firm obowiązuje od piątku zakaz eksportu technologii o podwójnym zastosowaniu cywilno-wojskowym. Osobowe sankcje to zamrożenie aktywów 24 osobom, m.in. Władimirowi Żyrinowskiemu.
Autor: mn//km / Źródło: reuters, pap