430 mln euro wpompują Niemcy do 2017 roku w gospodarkę Afganistanu. Rząd tego kraju od 2002 roku zainwestował już we współpracę rozwojową z tym państwem 2 mld euro - podaje Deutsche Welle.
Niemiecka pomoc finansowa zmienia codzienne życie Afgańczyków. Za te pieniądze wybudowano szkoły, ulice i ułatwiono dostęp do wody pitnej. Teraz rząd Angeli Merkel chce położyć większy nacisk na kształtowanie nowych miejsc pracy i rozwój przemysłu.
Potrzebna edukacja
- Rokrocznie 400 tysięcy młodych Afganek i Afgańczyków wchodzą na rynek zatrudnienia – mówi niemiecki minister współpracy gospodarczej i rozwoju Gerd Müller (CSU).
– Tych ludzi trzeba wykształcić i zapewnić im pracę, żeby nie stali się w przyszłości trudnym do przewidzenia czynnikiem destabilizującym – dodaje minister. Niemiecki rząd zamiast finansować duże projekty infrastrukturalne skupia się na dziedzinach, które tworzą nowe miejsca pracy, także dla kobiet. Duża część pomocy trafia na prowincje na północy Afganistanu, gdzie rozwija się sektor górniczy. – Jest to, niestety, dokładnie ten sektor, z którego przemysł niemiecki w dużej mierze wycofał się na przestrzeni ostatnich dwudziestu lat – zaznaczył Stefan Mair z Federalnego Związku Przemysłu Niemieckiego. Stefan Mair szanse zatrudnienia widzi jednak w obróbce surowców. Niemieccy specjaliści przeprowadzają tam w szkolenia zawodowe, które cieszą się ogromnym zainteresowaniem. Niemcy liczą, że strona afgańska będzie nadal z nich korzystać.
Dużo do zrobienia
- Afganistan boryka się nadal z wielkimi problemami – podkreślił Omar Zakhilwal, minister finansów Afganistanu. Podkreślił także, że pomoc międzynarodowa pchnęła jego kraj o duży krok do przodu. - Doprowadziło to do zmian, których nie da się już cofnąć – przyznał Zakhilwal. Od 2002 roku Niemcy zainwestowały we współpracę rozwojową z Afganistanem 2 mld euro. Do 2017 roku rząd niemiecki chce przeznaczyć na ten cel dalsze 430 milionów. Co ważne, większość środków finansowych, które trafiają do tego kraju jest uzależniona od postępów w zwalczaniu korupcji i poprawienia sytuacji praw kobiet.
Autor: msz/klim/ / Źródło: Deutsche Welle